Koniec spotkania. Okocimski nadal nie odniósł pierwszego zwycięstwa w tym sezonie na własnym boisku. Dzisiaj Piwosze musieli uznać wyższość Dolcanu Ząbki.
Kartkę ogląda Sasin.
3 minuty doliczone.
Jeszcze Paweł Sasin zastępuje Damiana Świerblewskiego.
Spotkanie zbliża się do końca, ale nie widać decydującego szturmu Okocimskiego.
Grzegorz Piesio wchodzi w miejsce Zjawińskiego.
Kowalski dobrze wrzucił do Ogara, a ten z 5 metrów uderzył nad poprzeczką.
Ostatnie 10 minut przed nami. Czy miejscowi doprowadzą do remisu?
Okocimski napiera, ale nie może wstrzelić się w bramkę gości. Dolcan tylko się broni, nie może złapać chwili oddechu.
Upomniany kartką Radosław Jacek.
Kartka dla Wawryki.
Ależ okazja dla Okocimskiego! Kowalski wrzucił z rożnego prosto do Smółki, ten uderzył w bramkarza, a dobitka Byrtka zatrzymała się na słupku!
Wyraźnie zarysowała się przewaga Okocimskiego, który ambitnie dąży do wyrównania. Dolcan w odwrocie, podopieczni Podolińskiego skupieni na defensywie.
Klepczarek ogląda żółtą kartkę.
Ogar z ok. 11 metrów uderzył prosto w Rafała Leszczyńskiego! Pachnie wyraźnie wyrównującą bramką dla gospodarzy.
Patryk Koziara za Bazlera.
W przedostatniej kolejce 1. ligi Dolcan podejmie przed własną publicznością Arkę Gdynię. Spotkanie odbędzie w sobotę 1 czerwca o godz. 17, a więc w Międzynarodowy Dzień Dziecka. Z tej okazji klub przygotował darmowe bilety dla dzieci na to spotkanie! CZYTAJ WIĘCEJ!
Końcowe pół godziny przed nami. Czy zawodnicy z Brzeska zdołają odwrócić losy tego pojedynku?
Iwan Litwiniuk wchodzi za Piotra Darmochwała.
Dośrodkowanie Kowalskiego z rzutu rożnego na gola z główki zamienił Ogar.
GOOOOOOOOL!!! PAWEŁ SMÓŁKA I OKOCIMSKI ŁAPIE KONTAKT!
Bartosz Flis zastępuje Wojcieszyńskiego.
Kartonik również dla Mateusza Niechciała, który przerwał dobrze zapowiadającą się kontrę.
Pierwszą żółtą kartką w meczu ukarany Piotr Bazler.
Dośrodkowanie z prawej strony Smółki wprost na głowę Ogara, ale uderzenie niecelne.
Kowalski przepchnął się na prawym skrzydle, ale podał prosto w ręce bramkarza.
Strzał Daniela Chyły przechodzi obok słupka.
Dolcan ruszył zdecydowanie do przodu, ale jak na razie nie był w stanie stworzyć zagrożenia.
Wznawiamy spotkanie po przerwie. Nie ukrywamy, że spodziewamy się ciekawszego widowiska.
Koniec pierwszej połowy. Dolcan prowadzi 2:0 po golach zdobytych w pierwszym kwadransie. Ten rezultat oznacza dla Okocimskiego degradację.
Goście przy piłce, miejscowi od czasu do czasu przechwytują piłkę i po chwili z powrotem tracą. Kompletny brak groźnych sytuacji.
Miejscowi kibice w ciszy obserwują spotkanie, "młyn" kompletnie się nie zebrał.
Okocimski, poza indywidualnymi szarżami szybkiego Kowalskiego i podaniami Wojcieszyńskiego, kompletnie nie ma argumentów.
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Dolcan w pełni kontroluje przebieg pojedynku i czeka na... końcowy gwizdek.
W odpowiedzi z 25 metrów szczęścia próbował Bartosz Osoliński, ale uderzył 2 metry obok słupka.
Znakomite podanie otrzymał Jakub Kowalski, przebiegł z piłką kilkanaście metrów, zszedł do środka i uderzył w słupek z bliskiej odległości.!
Dużo przysłowiowej walki w środkowej strefie. Większą kulturą gry popisują się gracze Roberta Podolińskiego.
Spotkanie wyrównało się, ale na murawie nie dzieje się kompletnie nic ciekawego. Dawno nie oglądaliśmy groźnego strzału.
Rzut rożny wykonywał Jakub Kowalski, spore zamieszanie powstało w polu karnym, ale raz jeszcze dobrze zachowali się obrońcy gości.
Bardzo nieudane dośrodkowanie Mateusza Wawryki z prawej strony.
Dolcan prowadzi łatwo i w pełni zasłużenie. Kibice Okocimskiego stracili już nadzieję - porażka w dzisiejszym meczu oznacza degradację.
Golkiper Okocimskiego obroniłby ten strzał, gdyby piłka nie odbiła się od kopca piasku tuż przed bramką....
GOOOOOOL!! JUŻ 2:0 DLA DOLCANU! DARIUSZ ZJAWIŃSKI!
Jakub Kowalski wypuścił Pawła Smółkę na prawym skrzydle. Piłka trafiła następnie do Wojcieszyńskiego, ale we wszystko wmieszali się obrońcy.
Indywidualna akcja Piątkowskiego, który zaabsorbował trzech obrońców i podał na lewą stronę do nieobstawionego Wiśniewskiego. Zawodnik Dolcanu uderzył pewnie po długim rogu.
GOOOOOOL!!! BARTOSZ WIŚNIEWSKI STRZELCEM BRAMKI!
W pierwszych minutach to Dolcan rozdaje karty, ale Okocimski nie zamierza pozostawać dłużny.
Prostopadłe podanie Mateusza Piątkowskiego w kierunku kolegi, zagranie przeciął Damian Byrtek. Goście domagali się karnego, ale sędzia pozostał niewzruszony.
Spokojny początek spotkania. Oba zespoły badają siły przeciwnika.
Wojciech Wojcieszyński zagrał do Piotra Darmochwała na lewą stronę, ten pociągnął do linii końcowej i dośrodkował, lecz obrońca wybił futbolówkę.
Pierwszy gwizdek sędziego, gramy.
Kibice "Piwoszy" wierzą w utrzymanie, ale do tego potrzebny będzie prawdziwy cud, czyli trzy zwycięstwa Okocimskiego i niemoc Stomilu, który nie mógłby wygrać trzech ostatnich spotkań.
Na trybunach w Brzesko jak na razie ok. 200 osób. Większość kibiców chyba jedna wybrała wyjazd na długi weekend.
Z kolei Podoliński zmuszony jest poradzić sobie bez Rafała Grzelaka, który w zremisowanym meczu z Miedzią Legnica obejrzał ósmą żółtą kartkę w obecnej kampanii.
Kadry obu zespołów są osłabione, ale z całą pewnością bardziej stratny jest Czesław Palik, który nie będzie mógł dzisiaj skorzystać z usług Dawida Kucharskiego oraz Piotra Komana pauzujących za kartki. Obaj zawodnicy są bardzo ważnymi elementami w układance trenera "Piwoszy", dlatego postawa drużyny w dzisiejszym spotkaniu jest dużą zagadką.
Bezchmurne niebo nad stadionem, pogoda idealna do gry w piłkę. Na płycie boiska trwa rozgrzewka obu zespołów.
Rezerwowi Dolcan: Mateusz Kryczka, Daniel Dybiec, Patryk Koziara, Paweł Sasin, Grzegorz Piesio, Rafał Wiśniowski.
Rezerwowi Okocimski: Dawid Mieczkowski, Konrad Wieczorek, Rafał Cegliński, Valentin Jeriomenko, Bartosz Flis, Iwan Litwiniuk, Maciej Termanowski.
W diametralnie różnej sytuacji pozostają zawodnicy z podwarszawskich Ząbek. Choć stracili szansę na awans do Ekstraklasy, to jednak tytułu rewelacji rundy wiosennej nikt im nie odbierze. Obecnie pozostają oni na piątym miejscu w tabeli z 51 oczkami na koncie, co daje Robertowi Podolińskiemu możliwość spokojnego przygotowywania zespołu na przyszłosezonowe batalię, znając podejście ząbkowian, oczywiście o... utrzymanie.
Powiedzieć, że sytuacja w tabeli gospodarzy dzisiejszego spotkania nie jest najlepsza, to nic nie powiedzieć. W Brzesku jest po prostu tragicznie i tylko cud może uratować "Piwoszy" przed spadkiem o jeden poziom rozgrywkowy.
Witamy z Brzeska, gdzie Okocimski zmierzy się dzisiaj z Dolcanem Ząbki.