Koniec spotkania. Sandecja zdołała zremisować z Wartą.
Zmiana taktyczna, Certik wchodzi za Bębenka
Strzał Patryka Tuszyńskiego został przyblokowany przez defensorów Warty Poznań.
Arbiter Łukasz Bednarek przedłużył spotkanie rozgrywane w Poznaniu o cztery minuty.
Adrian Lis sparował futbolówkę na rzut rożny po mocnym uderzeniu z wolnego Adriana Mójty.
Kurczynski wszedł za Giela.
Czoska wszedł za Trojanowskiego.
Żółta kartka dla Pawła Nowaka.
Sandecja zdobyła bramkę po rzucie rożnym. Arkadiusz Czarnecki zachował najwięcej zimnej krwi w zamieszaniu podbramkowym i wyrównał wynik spotkania.
GOOOOOL! Arkadiusz Czarnecki
Onsorge wszedł za Pawła Giela.
Michał Jakóbowski ukarany żółtą kartką.
Bartoszak pomagał sobie ręką i arbiter musiał przerwać gwizdkiem dobrze zapowiadającą się akcję Warty.
Sandecja zaczyna się nieco spieszyć. Próbuje przejąć inicjatywę, ale jak na razie nie potrafi skonstruować żadnej groźnej akcji pod bramką Liisa.
Za Kosiorowskiego na boisku pojawił się Borovicanin.
Chwila przerwy w grze. Dwóch piłkarzy Warty Poznań zderzyło się ze sobą i potrzebują interwencji medycznej.
Mocne uderzenie z dystansu Marcin Trojanowskiego, ale jego strzał został przyblokowany przez defensorów Sandecji.
Bardzo szybka kontra Sandecji. Tuszyński mocno dośrodkował w pole karne, ale nik tego nie zamknął.
Kolejna akcja Warty. Michał Jakóbowski był w niezłej sytuacji mógł poszukać kolegów, zdecydował się jednak na strzał, który został przyblokowany.
Zespół Mirosława Hajdo nie zmienia taktyki, w dalszym ciągu jest schowany za podwójną gardą i wyczekuje na kontry, które jak dotychczas nie mają mocy rażenia.
Kolejna akcja Warty przeprowadzona skrzydłem. Tym razem Marcin Trojanowski dogrywał piłkę wpole karne, ale napastnik Zielonych uderzył nad poprzeczką.
Dośrodkowanie Michała Jakóbowskiego w kierunku Alaina Ngamayamy, ale piłkarz Zielonych nie doszedł do tej centry.
Sandecja jak na razie nastawiła się na grę z kontry, ale próby kontrataku w wykonaniu podopiecznych Hajdo nie są zbyt udane
Warta podobnie jak w pierwszej połowie ma więcej z gry, dłużej utrzymuje się przy piłce. Szczerze powiedziawszy Sandecja gra dzisiaj dość przeciętnie.
Warta straciła piłkę i akcję wyprowadzili goście. Maciej Bębenek zagrywał do Tuszyńskiego, ale obrońcy Warty w porę to rozczytali.
Spokojnie rozpoczęła się ta druga połowa. Warta próbuje rozgrywać piłkę,
Zaczynamy drugą połowę. Przy piłce Sandecja.
Wynik nie do końca oddaje to, co działo się na boisku. W rzeczywistości zespół gospodarzy był zdecydowanie lepszy od drużyny z Nowego Sącza. Bramka dla Sandecji na pewno spowoduje, że druga częśc gry będzie bardziej emocjonująca.
Koniec pierwszej połowy. Do przerwy Warta prowadzi 2:1.
Arbiter Łukasz Bednarek doliczył dwie minuty do regulaminowego czasu gry.
Sandecja poszła za ciosem. W niezłej sytuacji znalazł się Piotr Giel, ale jego strzał wylądował tylko na bocznej siatce
Bramka z niczego dla Sandecji. Szybki atak wyprowadził Paweł Giel, wydawało się, że nic z tego nie będzie, ale piłka trafiła do Tuszyńskiego, który ładnym strzałem zaskoczył Adriana Lisa.
GOOOOL! Tuszyński
Strzał Bartoszaka, ale w środek bramki i piłkę łapie Cabaj.
Tymczasem w Poznaniu rozpadał się deszcz. Nic jednak nie wskazuje na to, że zespół trenera Hajdo mógłby zmniejszyć prowadzenie gospodarzy.
Marcin Makuch zdecydował się na dośrodkowanie, ale wyszedł z tego całkiem niezły strzał i Lis z trudem przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
Świetna akcja Zielonych. Pogonowski i Trojanowski ładnie rozmontowali defensywę Sandecji. Ten drugi doszedł do drugiej dogodnej sytuacji strzeleckiej, ale Cabaj obronił jego uderzenie.
Pogonowski obejrzał żółtą kartkę.
W przypadku zwycięstwa nad Sandecją Warta zbliży się do zespołu z Nowego Sącza na pięć punktów. Warciarze dzisiaj wyglądają na zespół dużo bardziej zdeterminowany.
Tym razem do jedenastki podszedł Krzysztof Bartoszak i pewnie pokonał Marcina Cabaja.
Kosiorowski zagrał ręką w polu karnym i Warta ma drugą jedenastkę.
Sandecja nie najlepiej weszła dzisiaj w spotkanie przy Drodze Dębińskiej. Warciarze przeważają, widać, że pierwsza bramka dodała im pewności siebie.
Fatalne nieporozumienie w ekipe Sandecji. Gajda ładnym podaniem otworzył drogę do bramki Trojanowskiemu a ten spudłował z najbliższej odległości.
Żółta kartka dla Wilczyńskiego za faul na Kosiorowskim.
Makuch ukarany żółtą kartką za przewinienie w polu karnym.
GOOOOOOL! Giel
Rzut karny dla Warty po faulu na Bartoszaku.
Do strzału złożył się Wojciech Wilczyński, uderzył bardzo mocno na bramkę Cabaja. Sutecznie zblokowali ten strzał defensorzy Sandecji.
W pierwszych minutach spotkania zarysowała się przewaga Warty Poznań. To gospodarze częściej atakują i dłużej są w posiadaniu piłki.
Na trybunach mimo nie najlepszej pogody, pojawiło się sporo jak na Wartę kibiców. Sympatyków klubu z Nowego Sącza na razie nie widać.
Piotr Kosiorowski uderzył na bramkę zza pola karnego, ale Lis pewnie chwycił futbolówkę.
Nie przyłożył się teraz do strzału Trojanowski, miał sporo miejsca, ale jego próba bardzo nieprecyzyjna.
Pierwszą groźną sytuację przeprowadzili warciarze. W tej sytuacji dobrze zachował się Marcin Cabaj, który zdecydowaną interwencją zatrzymał napastnika gospodarzy.
Warta Poznań rozpoczęła od środka boiska.
Przed chwilą przy Bułgarskiej Lech oddał mistrzostwo Legii, przegrywając z Podbeskidziem. Dzisiaj Sandecja ma okazję pozbawić złudzeń warciarzy, którzy i tak są już niemal w beznadziejnej sytuacji.
W drużynie Warty nie wystąpią kontuzjowani Cezary Michalik i Michał Kołodziejski oraz pauzujący za nadmiar żółtych kartek Tomasz Magdziarz. Natomiast Sandecja przystąpi do meczu bez pauzującego za czerwoną kartkę Petera Petrana.
Ławka rezerwowych Sandecji: Bomba, Górski, Mróz, Certik, Borovicanin, Szczepański, Kurczynski
Ławki rezerwowych Warty: Radliński, Kotus, Kanarek, Klatt, Onsorge, Czoska
Zapraszamy na relację na żywo z meczu 31. kolejki 1. ligi pomiędzy Wartą Poznań i Sandecją Nowy Sącz. Dla Zielonych jest to mecz ostatniej szansy. Jeśli chcą się utrzymać, muszą wygrać.