Koniec spotkania. Remis w upalnych Ząbkach zasłużony.
Ostatnia zmiana. Konrad Kaczmarek za Sasina.
Piesio wyrzucony z boiska za brutalny faul! Dolcan będzie kończył w osłabieniu.
Kartonik dla środkowego obrońcy ŁKS, Borsukowa.
W drugiej połowie to Dolcan szybciej opadł z sił, teraz po płycie boiska snują się już także przyjezdni. Wydaje się, że remis jest rezultatem sprawiedliwym i w pełni satysfakcjonuje oba zespoły.
Opuszcza murawę Dawid Sarafiński. W jego miejsce Patryk Kubicki.
Gorąco było w polu karnym ŁKS. Najpierw Wyparło szczęśliwie obronił kąśliwy strzał, a po chwili obrońca dalekim wybiciem wyjaśnił sytuację.
Gospodarze wykonywali rzut rożny po którym do strzału doszedł Zjawiński. Uderzenie jednak zablokowane i będzie jeszcze jeden korner.
W drugiej połowie coś stało się z dobrze przecież grającym Dolcanem. Gospodarzy uśpiło ich własne prowadzenie. Po przerwie podopieczni Roberta Podolińskiego nie dochodzą do sytuacji bramkowych.
W odpowiedzi Damian Pawlak wchodzi za Bruda. To była pierwsza zmiana w zespole gości.
Damian Świerblewski zastępuje Chwastka.
Głośny doping kibiców ŁKS. Przyjezdni dają wyraźnie do zrozumienia, że nie przepadają za warszawską Legią.
Przydał się wzrost Więzika w polu karnym po dośrodkowaniu Kaczmarka z kornera. ŁKS doprowadził do wyrównania.
GOOOOOOOOL!!! Jest wyrównanie!
Udana interwencja Hirsza, który wybił piłkę po dośrodkowaniu Sasina.
Jeszcze jedna roszada w Dolcanie: Piotr Bazler za Osolińskiego.
Po przerwie zniknął nam z pola widzenia Piątkowski. W jego miejsce wchodzi do gry Dariusz Zjawiński.
Tym razem upomniany Osoliński.
Frekwencja znacząco podniosła się. Wszystko za sprawą fanów z Łodzi. Na trybunach mamy teraz ok. 500 widzów.
Ależ okazja do wyrównania! Z rzutu wolnego przymierzył Kaczmarek i zabrakło dosłownie centymetrów!
Osoliński musiał skorzystać z pomocy służb medycznych, ale po chwili wrócił do gry.
Dośrodkowanie Kaczmarka z lewek skrzydła wybija były zawodnik ŁKS - Piotr Klepczarek.
Na pozycji spalonej złapani Piątkowski i Tataj.
Dwójkowa akcja prawą stroną Jakubika i Piesio, ale dośrodkowanie drugiego z nich pozostawiło wiele do życzenia.
Bez zmian w obu zespołach.
Rozpoczynamy drugie 45 minut. Czekamy na kolejne bramki.
Sędzia kończy pierwszą połowę. Gospodarze prowadzą 1:0.
Sasin powstrzymywany w polu karnym zgodnie z przepisami. Blondwłosy pomocnik padł na murawę, ale nie ma mowy o rzucie karnym.
Centruje w pole karne Damian Jakubik, lecz zamiast piłki w siatce, wpadł do niej... Tataj.
Krótka przerwa w grze. Zderzyli się nieprzyjemnie Hirsz i Brud. Obaj zawodnicy muszą skorzystać z pomocy służb medycznych.
Wysoki Więzik doszedł do główki po rozegraniu kornera, ale uderzył wprost w rękawice Leszczyńskiego.
Po dłuższym przestoju, udana interwencja Artura Gieraki, który ładnym i czystym wślizgiem wybił piłkę spod nóg szarżującego z szesnastce Tataja.
Przedzierał się przy linii bocznej Chwastek, ale dośrodkowywał "do nikogo".
Paweł Kaczmarek faulowany 30 metrów przed bramką gospodarzy. Ale wykonanie stałego fragmentu beznadziejne.
Jeszcze jedna dobra interwencja doświadczonego golkipera ŁKS. Tataj próbował szczęścia z narożnika pola karnego.
Otwarte spotkanie oglądamy dzisiaj w podwarszawskich Ząbkach. Nie brakuje sytuacji podbramkowych z obu stron, na pierwsze miejsce wychodzą jednak bramkarze, którzy solidarnie zaliczyli po kilka świetnych interwencji.
Mateusz Piątkowski próbował uderzenia, ale broni Wyparło! Po chwili Więzik miał idealną akcję do wyrównania, ale uderzył prosto w bramkarza!
Chociaż błąd wkradł się na tablicę wyników, która głosi, że to przyjezdni prowadzą 1:0.
Piesio dośrodkował z prawej strony wprost na głowę Tataja i Dolcan na prowadzeniu.
GOOOOOOOOOLLL!!! 1:0 dla Dolcanu! Maciej Tataj!
Rzut rożny dla ŁKS. Dobrze znalazł się na pozycji stoper Daniel Cyzio, ale na posterunku był bramkarz gospodarzy.
Aktywny Piesio pada w polu karnym, ale zdaniem sędziego nie ma mowy o jedenastce.
Tym razem gospodarze powinni prowadzić. Maciej Tataj uderzał z ok. 11 metrów i tylko znakomita parada Bodzia W. uratowała łodzian.
Zbyt mocne zagranie Jacka Kuklisa do wychodzącego na pozycję Pawła Sasina.
W odpowiedzi akcja ŁKS. Strzał głową oddał Jakub Więzik, ale pewnie interweniował Rafał Leszczyński.
Ależ okazja gospodarzy! Uderzał Bartosz Osoliński, ale Bogusław Wyparło wypiąstkował futbolówkę.
Przedzierał się na lewej stronie Robert Chwastek, ale dośrodkowanie nie znalazło adresata w polu karnym.
Spokojny początek, wzajemne badanie sił przeciwnika. Akcja toczy się głównie w środku boiska.
Pierwszy gwizdek, zaczynamy.
Rezerwowi ŁKS Łódź: Karol Domżał, Konrad Kaczmarek, Patryk Kubicki, Damian Pawlak, Mateusz Stąporski, Jarosław Szyc, Mateusz Żółtowski.
Rezerwowi Dolcan Ząbki: Maciej Humerski, Piotr Bazler, Rafał Wiśniowski, Dariusz Zjawiński, Daniel Chylaszek, Damian Świerblewski, Damian Jaroń.
Piękna pogoda na stadionie w Ząbkach, frekwencja jednak nie dopisała. Na trybunach zasiada zaledwie garstka miejscowych fanów.
Mecz będzie szczególny dla Piotra Klepczarka. 28-letni zawodnik przyszedł do Dolcanu właśnie z ŁKS-u, w barwach którego zagrał 25 spotkań w T-Mobile Ekstraklasie w poprzednim sezonie.
Około pół godziny dzieli nas od rozpoczęcia pierwszego niedzielnego meczu 3. kolejki 1. ligi. Zapraszamy na relację NA ŻYWO ze spotkania Dolcanu Ząbki z ŁKS-em Łódź.