Zasłużone prowadzenie Górnika po pierwszej połowie a goście to, że przegrywają tylko 0:1 zawdzięczają jak zwykle Treli, który broni kapitalnie. Ciekawe jak w drugiej połowie zagrają goście, którzy nie mają nic do stracenia i czy na drugie 45 minut wyjdzie Marokańczyk Sidqy, który jest bardzo blisko czerwonej kartki.