Słaby Śląsk wypunktował BEZNADZIEJNĄ Pogoń. Portowcom przydałoby się solidne przewietrzenie składu. Dwa mecze na własnym boisku i dwa razy po 3:0.

3:0! Sebastian Mila! To co pokazali obrońcy Pogoni nadaje się wyłącznie do czwartej ligi!

Groźny strzał Mili po kontrataku na raty broni Pernis.

Zamieszanie w polu karnym Śląska lecz Hernani strzela zbyt lekko by zaskoczyć Gikiewicza

Pawelec za Spahica

W końcu jakaś dobra decyzja. Strzał Ediego odbija się od poprzeczki i wychodzi poza boisko.

Żółta kartka za symulacje i grę na czas dla Kazimierczaka

Rozkręca się Estończyk. Mimo wszystko nadal zbyt niedokładnie gospodarze.

Wrzutka Mosnikova w pole karne, lecz Gikiewicz pewnie interweniuje.

Kolendowicz wchodzi na boisko. Zastępuje słabo spisującego się Peteraz Hricko.

Pogoń próbuje atakować, lecz robi to bardzo niedokładnie.

Szybka reakcja trenera Skowronka. Mosnikov za Gollę. Sytuacja Portowców jest nie do pozazdroszczenia. Tymczasem kibice skandują nazwisko Radosława Janukiewicza.

Powtórka sprzed kilku minut!! Znowu rzut rożny i znowu bramka po strzale głową! Tym razem Jodłowiec! Po raz kolejny źle zachował się Pernis, który jak do tej pory spisywał się solidnie.

Gdy wydawało się, że Portowcy złapali wiatr w żagle padła bramka dla Śląska. Portowcy w odwrocie.

Bramka dla Śląska! Po rzucie rożnym główkuje Elsner i pokonuje bezradnego Pernisa

Ćwielong za Gikiewicza

Frączczak sam na sam z Gikiewiczem, lecz pomocnik Pogoni na pozycji spalonej.

Budka jest dziś w gazie. Był sam na sam z Gikiewiczem, lecz bramkarz Śląska wybił piłkę do boku.

Żółta kartka dla Soboty za faul w środku pola.

Spotkanie nabrało tempa, lecz tym razem więcej z gry mają Portowcy.

Beznadziejny jak do tej pory Hricko zdecydował się na strzał, który kompletnie zaskoczył Gikiewicza. Bramkarz Śląska wybił potężne uderzenie obrońcy, a do piłki dopadł Budka, który nie trafił jednak w bramkę.

Strzał Ediego z rzutu wolnego wysoko ponad bramką Gikiewicza.

Bardzo brzydki faul Spahica na Edim. Wślizg od tyłu, lecz sędzia nie pokazał kartki dla zawodnika Śląska.

Z większym impetem jak na razie Portowcy. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Rzut wolny w wykonaniu Ediego w boczną siatkę. Jęk zawodu na trybunach.

Portowcy z jedną zmianą. Nieporadnego Bonina zmienił Budka, który od razu pokazał się z dobrej strony posyłając dokładne krosowe podanie do Aki.

Drugą połowę rozpoczęli goście.

Koniec pierwszej połowy. Dosyć nudne spotkanie dwóch słabych drużyn. Minimalnie lepsi goście, lecz ogólny poziom widowiska jest co najwyżej mierny.

W grze piłkarzy Sląska widać więcej spokoju i dokładności. Łatwo wdzierają się w pole karne Portowców lecza brakuje im wykończenia. Tym razem strzał piłkarza Śląska po rzucie rożnym minął słupek bramki Pernisa.

Bonin dośrodkował mocno z prawej strony i mało brakowało a mielibyśmy bardzo zaskakującą bramkę dla gospodarzy.

Pierwsza część meczu to wyraźna przewaga gości. Teraz gra się nieco wyrównała.

Groźna kontra Portowców, lecz gospodarze przesadzili z ilością podań pod bramką Gikiewicza i stracili piłkę.

Żółta kartka dla Bonina za faul taktyczny.

Tym razem akcja Portowców. Dośrodkowanie Spahica wybite na rzut rożny przez obrońców Pogoni. Po wykonanym stałym fragmencie gry po raz kolejny olbrzymie zamieszanie pod bramką Pernisa. Tym razem znowu się udało gospodarzom wyjść z tej akcji obronną ręką.

W końcu jakaś akcja Portowców. Pietruszka dośrodkował do Ediego, który wyłożył piłkę Szałkowi. Strzał młodego Pomocnika wysoko ponad bramką.

Rzut wolny dla Pogoni z okolic narożnika boiska. Dośrodkowywał Edi lecz obrońcy wybili piłkę na rzut rożny.

Rajd Patejuka skończył się dośrodkowaniem w okolice szesnastego metra skąd Mila próbował strzelać wolejem. Nie był jednak przygotowany na takie rozwiązanie i piłka poszybowała nad bramką. Warto zauważyć w jakim tempie wracał pod własną bramkę Hricko. Co najwyżej spacerowym.

Zaskakujący strzał Soboty z dystansu. Odległość jednak zbyt duża by sprawić zagrożenie.

Pogoń jak na razie rozgrywa najsłabsze zawody w tej rundzie. Tylko dzięki równie słabej postawie gości mamy wynik bezbramkowy.

Patejuk zakręcił obrońcami Pogoni na lewym skrzydle i dośrodkował groźnie na piąty metr. Tam był jednak Szałek, który wybił piłkę na rzut rożny.

Rok Elsner zaprezentował lot na orbitę. Zupełnie bezproduktywne zagranie piłkarza Śląska obrazuje grę w pierwszych dwudziestu minutach tego spotkania.

Jak na razie nudno i nieciekawie. Dużo niedokładności z obu stron, jednak to Śląsk ma więcej z gry.

Kontratak Śląska zakończony niecelnym strzałek Patejuka

Pierwsza akcja Portowców. Po wymianie kilku podań do piłki w polu karnym doszedł Aka, Japończyk strzelił jednak zbyt słabo i niecelnie.

Pogoń ma problemy z utrzymaniem się przy piłce. Portowcy są dziś bardzo defensywnie ustawieni.

Gra już wznowiona. Śląsk ciągle w ataku. Tym razem na prawym skrzydle za daleko piłkę wypuścił sobie Sobota. Pernis od bramki.

Łukasz Gikiewicz leży na murawie.

Bardzo groźnie pod bramką Pogoni,. Mila sam na sam z Pernisem. Bramkarz do spółki z obrońcami wybronił stuprocentową sytuację dla gości.

Pierwszy atak Śląska i niepewna interwencja Emila Nolla

Rozpoczynają gospodarze

Piłkarze wychodzą na murawę w takt hymnu Portowców.

Nie ma szans na powtórzenie frekwencji z meczu z Legią. Słaba gra w ostatnich spotkaniach i pogoda nie sprzyjają pojawieniu się kilkunastu tysięcy widzów.

Ławki rezerwowych:

POGOŃ: Radosław Janukiewicz, Błażej Radler, Łukasz Zwoliński, Robert Kolendowicz, Adrian Budka, Radosław Wiśniewski, Sergei Mošnikov

ŚLĄSK: Krzysztof Żukowski, Mateusz Cetnarski, Cristian Diaz, Patrik Mraz, Piotr Ćwielong, Marek Wasiluk, Mariusz Pawelec

Stanislav Levy jest w odmiennej sytuacji. Do zdrowia wrócili Kelemen i Ćwieląg. Tego pierwszego zabrakło w meczowej, a Ćwieląg zasiadł na ławce rezerwowych.

Nie dziwi jednak absencja Traore, który przez całą rundę spisuje się poniżej krytyki. Nieskuteczny napastnik musi nadrobić zaległości występując w rezerwach.

Gospodarze wystąpią również bez zmagającego się z anemią i niedożywieniem Djousse oraz kontuzjowanego od początku rundy Bartosza Ławy, który powoli dochodzi do siebie w rezerwach.

W składzie Pogoni rzuca się w oczy brak dotychczasowych filarów drużyny. Zarówno Dąbrowski jak i Rogalski pauzują za kartki w tym meczu. Ich miejsce zajmą dzisiaj doświadczony, lecz mający wahania formy Emil Noll i młody Mateusz Szałek.

Witam z mroźnego stadionu imienia Floriana Krygiera w Szczecinie. Nadchodzące spotkanie można określić mianem meczu o przełamanie dla obu drużyn. Zarówno Pogoń i Śląsk ostatnie spotkanie przegrały. Tu się wszystko może wydarzyć. Zarówno nudne 0:0 jak i walka bramka za bramkę nie będą zaskoczeniem w tym spotkaniu.