Bardzo dobry mecz we Wrocławiu. Dość powiedzieć, że gospodarze oddali na bramkę Pawełka aż 26 strzałów. Oddajmy jednak sprawiedliwość - długimi fragmentami mecz był wyrównany, Polonia odgryzała się Śląskowi świetnymi kontrami i dobrą grą w ataku. To jednak wrocławianie mieli lekką przewagę, a o wyniku meczu zadecydowała znakomita postawa Kelemena, a także czerwona kartka dla Kokoszki, który bezsensownie sfaulował Ćwielonga. Ozdobą meczu była kapitalna bramka Waldemara Soboty, który pięknie uderzył z dystansu w samo okienko bramki Pawełka.