Koniec bardzo słabego spotkania. W tym meczu nazywanym w naszym kraju "polskim" z powodu Peszki, Borysiuka oraz Świerczoka zdecydowanie najlepiej pokazał się ten pierwszy. Były gracz Legii po 40 minutach zszedł z murawy z powodu czerwonej kartki a Świerczok był zupełnie niewidoczny. Za uwagę dziękuje Szura Bartłomiej.