Koniec spotkania. Łatwo i przyjemnie - Real Madryt w drugim składzie pokonuje trzecioligowca 5:1 i tym samym z łatwością awansował do 1/8 finału Copa del Rey. Za wspólnie spędzony czas dziękuje Jacek Czaplewski.

Callejon! Miał apetyt na hattricka, jednak piłka po jego uderzeniu głową trafiła tylko w poprzeczkę!

Świetne podanie z głębi pola do Callejona, który przyjęciem piłki zmylił rywala, a potem z łatwością wpakował ją do siatki. Drugi gol Callejona w tym spotkaniu!

GOOOOOOOL! Callejon i mamy już 5:1!

A skoro o statystykach mowa, to w posiadaniu piłki niewielkie zmiany: 63% do 37% na korzyść gospodarzy.

W kartkach 1:1. Ukarany został Samuel za faul na Joselu.

Brzydki faul Khediry i zasłużony żółty kartonik.

Przed chwilą jedenastkę próbował wymusić Yuri, ale sędzia nie dał się nabrać na teatralne sztuczki.

I zmiana (trzecia) w bramce Realu. Za Adana wchodzi Pacheco.

Kombinacyjna akcja "Królewskich" zwieńczona strzałem Joselu, który na boisku przebywał dopiero od kilkunastu sekund.

GOOOOOOOL! Wejście smoka Joselu!

Bardzo ładne dośrodkowanie do Ruiza, ale ten nie zamknął akcji. Tymczasem zmiana w Realu: Joselu za Benzemę.

Z dystansu mocno kopnął Granero. Podobnie jak przy próbie Benzemy - piłka nie trafiła w światło bramki.

Yuri zastępuje Borję.

I po raz kolejny Francuz! Tym razem nad poprzeczką!

Benzema wyraźnie nie w formie. Przełożył piłkę z prawej nogi, na lewą, ale uderzył bardzo niecelnie.

W miejsce debiutującego Casado wszedł Nacho.

Coraz odważniej goście! Z lewej strony rozpędził się Acoran i kto wie, czy ofiarna interwencja Pepe nie przesądziła o tym, że Real mógłby stracić drugiego gola.

Trzeba przyznać, ze gracze Ponferradiny są nieźle wyszkoleni technicznie. Aczkolwiek w wielu akcjach widać jak wiele brakuje im do piłkarzy z Primera Division.

Granero znowu pokusił się o strzał z rzutu wolnego. Uderzył w środek, wprost w Quintanę.

Domenech w miejsce Mateo.

Niektórzy piłkarze Realu chyba są już myślami przy stole wigilijnym...

Mourinho na stojąco obserwuje poczynania swoich podopiecznych. Mina wciąż ta sama, pokerowa.

Pepe (ten z Ponferradiny) znakomicie przecina podanie Oezila w kierunku Benzemy.

Stracona bramka rozjuszyła gospodarzy, którzy - mówiąc kolokwialnie - "siedzą" na połowie trzecioligowca.

Nic nie zapowiadało gola dla Ponferradiny. Goście wyszli z zabójczym kontratakiem, który skutecznie zakończył Acoran, uderzając tuż przy prawym słupku.

GOOOOOOOOL! Nowy rekord szybko zakończony. Acoran na 3:1!

Kolejny raz odgwizdana pozycja spalona. Tym razem znalazł się na niej Benzema. Real w dalszym ciągu kontroluje boiskowe wydarzenia. Wydaje się, ze kolejne bramki są kwestią czasu.

Fantastycznie z wolnego przymierzył Granero. Jakimś cudem piłkę przed siebie wybił Quintana, jednak do niej dopadł czujny Varane i momentalnie skierował ją do siatki! 3:0, a 5:0 w dwumeczu.

GOOOOOOOOOL! Varane wpisuje się na listę strzelców!

I od razu indywidualnie Benzema, który holując piłkę ściął do środka, ale uderzył niecelnie.

Rozpoczęła się druga część meczu.

Mayor za Navarro.

Koniec pierwszej połowy. Real prowadzi już 2:0, a w swoją grę wcale nie wkłada wielkiego wysiłku. Do siatki trafili już Callejon i Sahin, ale to chyba nie koniec. Zapraszamy po przerwie.

Bramka do szatni. Przepięknie z rzutu rożnego dośrodkował Oezil. Do piłki najwyżej wyskoczył Sahin, który skierował ja tuż przy prawym słupku.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Sahin podwyższa na 2:0!

Posiadanie piłki oczywiście na korzyść podopiecznych Mourinho: 62% - 38%.

Khedira w polu karnym Ponferradiny. Źle zgasił piłkę klatką piersiową i w efekcie zaliczył stratę.

Z niezłą kontrą wychodzili goście, jednak akcja została zaprzepaszczona przez jednego z piłkarzy, który dośrodkował do... Adana.

Navarro zatańczył z futbolówką pod polem karnym "Królewskich", ale spod nóg wyłuskał mu ją Pepe.

Powinno być 2:0! Świetnie na lewej stronie pokazał się Callejon, z bramki wyszedł Quintana. Zawodnik Realu zrobił kółeczko z piłką i po chwili strzelił - w poprzeczkę!

Real właśnie wyrównał rekord 570 minut bez straconej bramki w Copa del Rey.

Benzema mocno z lewej nogi, jednak na posterunku był dobrze ustawiony i czytający grę Quintana.

Słabo spisuje się Varane. Przedtem bardzo źle wyprowadzał futbolówkę z własnej połowy, a teraz przez prosty w przyjęciu sprokurował rzut rożny dla trzecioligowca.

Długo musieliśmy czekać na koronkową akcję Realu. Oezil ładnie wypatrzył Callejona, który odkleił się od pleców rywali i dopadł do piłki, umieszczając ją tuż przy prawym słupku.

GOOOOOOOOOOOOOOL! Callejon trafia do siatki!

Callejon na spalonym, ale długo po gwizdku oddaje strzał na bramkę. Czy aby na pewno arbiter słusznie postąpił nie wlepiając żółtej kartki? Kilka minut wcześniej tak samo postąpił Oezil...

Granero na dobieg do Callejona. Znowu niedokładnie, znowu brakuje centymetrów.

Altintop wrzuca w pole bramkowe wprost w ręce Quintany.

Zakotłowało się pod szesnastką Ponferradiny. Benzema odgrywa do Oezila, ale niemiecki pomocnik był na wyraźnym spalonym.

Nieporozumienie Oezila z Benzemą. Futbolówka wychodzi za linię boczną. Wcześniej na brawa zasłużył Callejon, który do końca powalczył o piłkę (skutecznie).

Widać że debiutujący w Realu Casado odczuwa presję. W prostej sytuacji ostrożnie i bez ryzyka wybił piłkę na korner.

Uwaga! Tyłem do bramki Benzema, ładnie odgrywa do Callejona, który mocno uderza obok lewego słupka.

Rzut karny dla Realu?! Nie. To Granero sfaulował w polu karnym gości rywala.

Z kontratakiem wyszedł Borja, zagrał na lewą flankę do Carrili, lecz ten dośrodkował wprost na głowę przeciwnika.

Kolejny raz Callejon poszukiwał Benzemy, jednak Francuz był na pozycji spalonej.

Długie podanie w kierunku Callejona, który piętą odgrywa do Benzemy! Wszystko działo się w polu karnym gości. Sytuację wyjaśnił jeden z defensorów Ponferradiny.

Real spokojnie rozgrywa piłkę. Rozpędzał się Benzema, ale zagrał do nikogo. Spore pustki na trybunach. Mecz z tak słabym rywalem nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem.

Pierwszy gwizdek, a więc zaczynamy! Od środka rozpoczęli goście, którzy wystąpią w jednolitych czarnych strojach, natomiast gospodarze na biało.

Piłkarze obu zespołów już na murawie. Kapitanem Realu będzie dzisiaj Pepe.

Gospodarze zagrają w ustawieniu 4-3-2-1, a szansę na debiut otrzymał Jorge Casado (lewy obrońca).

Na ławce rezerwowej Realu zasiądą Pacheco, Nacho, Coentrao, Xabi Alonso i Joselu.

W pierwszym spotkaniu podopieczni Jose Mourinho gładko wygrali 2:0, a do siatki trafili Cristiano Ronaldo oraz Jose Callejon.

Real zagra więc drugim garniturem, ale to nie oznacza, że zabraknie emocji. Wręcz przeciwnie. Piłkarze okazałym zwycięstwem chcą zakończyć rok i tym samym sprawić świąteczny prezent kibicom.

Z powodu kontuzji nie zagrają Sergio Ramos i Ricardo Carvalho. Mimo wszystko wyjściowy skład wygląda robi wrażenie. Defensywę trzymać w ryzach będzie Pepe, za rozgrywanie akcji odpowiadać ma Mesut Oezil, a strzelaniem goli zajmie się Karim Benzema.

Znamy już wyjściowy składu "Królewskich". A w nim sporo niespodzianek. Trener Jose Mourinho zdecydował, że większość podstawowych zawodników wcześniej wyśle na zasłużony urlop. Dzisiaj nie zobaczymy między innymi Cristiano Ronaldo, Ikera Casillasa, Marcelo, czy też Kaki.

Witamy serdecznie. Już za niecałe pół godziny pierwszy gwizdek na Santiago Bernabeu. W rewanżowym spotkaniu 1/16 finału Copa del Rey - Real Madryt podejmie trzecioligowca, drużynę Ponferradina.