Koniec spotkania! GKS Katowice rzutem na taśmę pokonał KS Polkowice!
Po dośrodkowaniu Chmiela z rzutu rożnego w 3. minucie doliczonego czasu gry wyskoczył Szymura i pokonał Kazimierczaka.
GOOOOOLLLLL!!!! 2:1 dla GieKSy!!!
3 minuty doliczone.
Zablokowane dośrodkowanie Hołoty z prawej strony, po chwili w podobnej sytuacji nie dał rady Zachara.
Spotkanie nieuchronnie zbliża się do końca. Czy któryś z zespołów zdoła zdobyć decydującą bramkę?
Dorzucał piłkę z bocznego sektora Chmiel, uderzenie Cholerzyńskiego z ponad 30 metrów... bez komentarza.
Uderzenie z rzutu wolnego Chmiela po rykoszecie pewnie utrzymał w rękawicach Kazimierczak.
Wchodzi do gry Bartłomiej Chwalibogowski. Zastępuje Gierczaka.
Grzegorz Podstawek w miejsce Perońskiego.
Dośrodkowanie Piotrowskiego minimalnie minęło słupek bramki GKS-u!
Niebezpieczne uderzenie Dąbrowskiego tuż obok bramki Sabeli. Było bardzo groźnie.
Ograł dwóch zawodników Cholerzyński, ale zbyt wolno zdecydował się na podanie.
Żółta kartka dla Cholerzyńskiego. "Czerwona, czerwona" - domagają się fani KS-u z trybun.
Maciej Bancewicz zastępuje Ałdasia.
Po rzucie rożnym uderzenie jednego z gospodarzy, ale piłka przeszła obok bocznej siatki.
Wyprowadzał kontrę Stefański, który odszukał Gierczaka. Doświadczony pomocnik GieKSy uderzył jednak bardzo niecelnie.
Żółty kartonik dla Chmiela.
W polu karnym znalazł się Cholerzyński, który z kilku metrów uderzał w krótki róg, ale nie miał problemu z interwencją bramkarz Polkowic.
Niecenzuralne przyśpiewki kibiców gości pod adresem Centrozapu.
Bardzo mocne dośrodkowanie po głowie jednego z defensorów GKS-u wyszło na rzut rożny, ale sędzia odgwizdał spalonego.
Będzie rzut wolny dla polkowiczan z linii pola karnego.
Gospodarze wyraźnie nastawili się obecnie nie szybkie kontry, nieśmiały atak budują goście z Katowic. Przy takiej grze z obu stron możemy nie oglądać już następnych bramek...
Zgodnie z zapowiedzią, Stefański melduje się na boisku. Zastępuje Pitrego.
Po raz kolejny spada tempo spotkania. Do wejścia na plac gry szykuje się Patryk Stefański.
Zawodnicy GKS na chwilę przerywają kolejne akcje miejscowych. Szczególnie wyróżnia się w odbiorze Beliancin.
Rzućcie okiem na aktualną sytuację w tabeli 1. ligi.
Wybita do przodu na uwolnienie piłka przez polkowiczan niespodziewanie zamieniła się w kontrę, którą zdecydowanym wejściem przerwał Kowalczyk.
Oglądaliśmy dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki w przeciągu minuty. Wydaje się, że ta drużyna, która pokusi się o strzelenie drugiego gola, ma duże szanse na zwycięstwo.
Teraz na raty zatrzymał uderzenie Kazimierczak! Ależ było groźnie!
Zamieszanie w polu karnym gości, obronił z ostrego kąta bramkarz GieKSy.
Bardzo niedokładne uderzenie jednego z zawodników gospodarzy. Od bramki rozpoczyna Sabela.
Ofensywnie usposobiony Cholerzyński wspomaga w akcjach zaczepnych Pitrego i Zacharę. Przy piłce utrzymuje się GKS.
Asekurował Cholerzyńskiego na prawej stronie Pitry, który odzyskał piłkę.
Bez pardonu potraktowany Pitry, który zwija się z bólu na murawie.
Zaczynamy drugą połowę.
Będzie jedna zmiana w GKS-ie: Kamil Cholerzyński w miejsce Rzepki.
Koniec pierwszej połowy. Jak na razie KS-Polkowice remisuje 1:1 z GKS-em Katowice.
Ładne uderzenie z dystansu Gierczaka, sędzia dopatrzył się przyjęcia ręką.
Minuta doliczona.
Polkowiczanie uparcie atakują lewą stroną, gdzie nieustannie niemal daje się ogrywać Rzepka.
Pierwsza żółta kartka w tym meczu dla Kuświka za dyskusje z arbitrem.
Ogromne szczęście katowiczan...
Głupi faul Rzepki na prawej stronie. Dośrodkowanie gospodarzy i GOL, którego nie uznał sędzia, który dopatrzył się faulu zawodnika Polkowic.
Wyraźnie podnieśli się katowiczanie, którzy zasłużyli na wyrównanie i zaczynają coraz odważniej naciskać gospodarzy.
Raz jeszcze próbował zaskoczyć Kazimierczaka Zachara, tym razem uderzył obok bramki.
Przy bramce wyrównującej znakomicie utrzymał się przy piłce Chmiel i to on wypuścił Zacharę, który nie dał szans obrońcy i bramkarzowi KS-u.
Ależ parada Sabeli, który obronił znakomicie uderzenie jednego z zawodników Polkowic z 12. metra!
GOOOOOLLLL!!! 1:1! Strzelcem bramki Mateusz Zachara!
Teraz było bardzo niebezpiecznie! Z ostro bitego rzutu rożnego w wykonaniu Beliancina piłka przeszła tuż obok słupka.
Wyraźnie spadło tempo spotkania. Od dłuższego czasu nie oglądaliśmy żadnej groźnej sytuacji, ani strzału na bramkę.
Z rzutu wolnego dośrodkowywał Jan Beliancin, ale na spalonym złapany Jacek Kowalczyk.
Ożywili się nieco kibice gospodarzy, którzy w niewielkiej liczbie tworzącej młyn starają się wspierać swoich zawodników.
Dośrodkowanie na pamięć Hołoty z prawej strony, ale nikt nie zamykał tej akcji i piłka wyszła na aut.
Sporo niedokładności oglądamy obecnie na murawie. Gospodarze po początkowej dominacji GKS-u zabrali się do gry i uzyskali prowadzenie, z kolei goście bez pomysłu na grę na połowie rywala.
Z trybun słyszalny doping kibiców gości z Katowic. Miejscowi fani podrywają się przy groźniejszych akcjach swojego zespołu.
Strata w środku pola Gierczaka, ale nie wykorzystali tego w szybkim ataku zawodnicy KS-u, którzy zwolnili grę.
W strzałach celnych 3-1 dla polkowiczan.
Niezbyt udane wysokie dośrodkowanie Sobotki z lewej strony, piłka niespodziewanie spadła pod nogi Pitrego, który uderzył sytuacyjnie, ale niecelnie.
Wrzutka Chmiela z rzutu rożnego, do piłki doszedł Tomasz Hołota, ale uderzył wysoko nad poprzeczką.
Cały czas w posiadaniu piłki gospodarze, którzy wyraźnie dominują. Zachara na szpicy w zespole GKS-u zupełnie niewidoczny. Jak na razie nie dostaje żadnych piłek.
Raz jeszcze błąd Sabeli, który odbił... kolanem ostre dośrodkowanie Janusa z prawej strony na rzut rożny.
Katowiczanie podłamani straconą bramką. Grę kontrolują gospodarze, natomiast goście skupiają się na kontrach.
Bardzo niepewna interwencja Sabeli po strzele Kuświka. Bramkarz GieKSy wypuścił piłkę przed siebie, ale w ostatniej chwili zdołał naprawić swój błąd.
Asystę przy bramce Kuświka zanotował Szuszkiewicz, który dośrodkowywał z lewej flanki.
Trzeba przyznać, że dość niespodziewana bramka. Pierwsza godna uwagi akcja KS-u od razu wykorzystana z zimną krwią.
GOOOOLLLL!!! 1:0 dla gospodarzy! Grzegorz Kuświk po strzale głową wyprowadza polkowiczan na prowadzenie.
Uderzenie z dystansu Chmiela, ale uderzenie przeszło 2 metry obok słupka bramki gospodarzy.
Prostopadłe podanie Piotra Gierczaka do Damiana Chmiela, który starał się lobować bramkarza, ale ten dalekim wyjściem zdołał zażegnać groźnej sytuacji.
Ciekawa wymiana podań pod polem karnym polkowiczan, ale piłka ostatecznie opuściła linię końcową.
GKS stara się przejąć inicjatywę i zdominować grę w środku pola. Goście zdecydowanie dłużej utrzymują się przy piłce.
Raz jeszcze aktywny od początku Pitry w dobrej sytuacji. Dostał piłkę na 5. metr ale obronił golkiper miejscowych. Było groźnie.
Długa piłka posłana w kierunku Przemysława Pitrego, ale zawodnik GieKSy nie opanował futbolówki i od bramki rozpocznie Przemysław Kazimierczak.
Pierwszy gwizdek sędziego. Gramy!
Słaba frekwencja na trybunach. Na polkowickim stadionie ok. 250 kibiców. W sektorze gości także delegacja fanów z Katowic (ok. 150). Możemy zaryzykować stwierdzenie, że na obiekcie jest w tym momencie więcej kibiców gości.
Zawodnicy wychodzą na murawę. Polkowiczanie w jednolitych białych strojach, piłkarze GieKSy w tradycyjnych żółto-czarnych trykotach.
Rozgrzewka już zakończona, czekamy aż piłkarze ponownie wyjdą na boisko. Za kilka minut zaczynamy.
Na murawie obiektu w Polkowicach trwa właśnie rozgrzewka obu zespołów.
Gospodarze rozpoczną w identycznym zestawieniu w jaki wystąpili w sobotę w Nowym Sącz (porażka 1:2). Przyjezdni z Katowic z jedną wymuszoną zmianą, kontuzjowanego Rakelsa w pierwszym składzie zastąpił Piotr Gierczak, który będzie ustawiony za plecami najbardziej wysuniętego Mateusza Zachary.
Rezerwowi w GKS Katowice: Jacek Gorczyca, Adrian Napierła, Kamil Cholerzyński, Marcin Pietroń, Bartłomiej Chwalibogowski, Michal Farkas, Patryk Stefański.
Na ławce rezerwowych KS Polkowice zasiadają: Łukasz Osiński, Piotr Kucharzak, Maciej Bancewicz, Tomasz Salamoński, Jakub Więzik, Grzegorz Podstawek, Dawid Wacławczyk.
Mamy już wyjściowe jedenastki, które za chwilę pojawią się w panelu z lewej strony.
Zachęcamy także do przeczytania pełnej zapowiedzi meczu w TYM MIEJSCU.
Z kolei Rafał Górak ostatnio złapał głęboki oddech, bowiem GKS jest niepokonany od czterech meczów. Dobrze wygląda szczególnie gra w defensywie, lecz problemy zaczynają się z przodu. Do tego dochodzi kontuzja Denissa Rakelsa, który w ostatnim pojedynku z Bogdanką nabawił się kontuzji.
Podopieczni Janusza Kudyby oddalili się od bezpiecznej strefy, bowiem zespoły z dołu tabeli... regularnie punktują. Obecnie zawodnicy KS-u tracą do 14-go Dolcanu Ząbki już 4 "oczka". Piłkarze z 20-tysięcznego miasteczka pilnie więc potrzebują zdobyczy punktowej.
Witamy w relacji na żywo z Polkowice, gdzie miejscowy KS podejmuje GKS Katowice.