Z pewnością gospodarze, mimo trapiących ich problemów, nie stoją na straconej pozycji. Sandecja nie jest bowiem już tym zespołem, który był groźny dla najlepszych. Piłkarze trenera Kurasa to w tym momencie wielka niewiadoma, to przysłowiowa bomba, która może, ale nie musi "wypalić" w poszczególnych meczach.