Koniec meczu! ŁKS Łódź wygrał w Bielsku-Białej z Podbeskidziem 1:0!
Wojciech Łobodziński zmieniony przez Pawła Sasina
Niektórzy z kibiców zaczynają opuszczać już trybuny
Adrian Sikora - za faul
Lekki strzał Łobodzińskiego w środek bramki, a i tak Zajac "wypluł" piłkę, nie było przed nim jednak żadnego łodzianina
Saganowski prostopadle do Łobodzińskiego, który przegrał pojedynek bark w bark z Dancikiem, a piłkę spokojnie złapał Zajac
Saganowski wycofał piłkę na szesnasty metr do Iwańskiego, ale ten został uprzedzony przez jednego z piłkarzy Podbeskidzia
220 kibiców przyjechało do Bielska-Białej z Łodzi
Adrian Sikora za Sebastiana Ziajkę
Rafał Kujawa zmienił zmęczonego Grzegorza Bonina
Bonin zagrał wzdłuż bramki, było groźnie, tyle że żaden z jego kolegów nie zdołał skierować futbolówki do siatki
Płaski, dobry strzał Łobodzińskiego, który jednak nie zaskoczył dobrze ustawionego Zajac, tym razem Słowak nie miał "dziurawych rąk"
Ivan Curić zmienił Mateja Nathera
Wyszedł z bramki Zajac, nie wybił piłki, ale łodzianie nie zdołali wykorzystać faktu, że Słowak zostawił pustą bramkę. Dobrze zachowali się defensorzy Podbeskidzia, którzy wybyli futbolówkę poza pole karne
Marek Gancarczyk zmienił Mateusza Stąporskiego
Głową strzelał Saganowski, a właściwie to próbował strzelać, bo nie trafił czysto w piłkę
Łabędzki skutecznie zastawiał piłkę i nie pozwolił, by lewą stroną przedarł się Malinowski
Gercaliu dośrodkowywał w pole karne po kontrze, gdzie dobrze ustawiony był Zajac, który spokojnie przejął piłkę
Iwański mocno z rzutu wolnego w pole karne, gdzie Zajac popełnił błąd i zamiast złapać piłkę, ledwo ją dotknął. Na jego szczęście wszystko skończyło się na rzucie rożnym dla łodzian
Demjan nie zdołał ograć ostatniego obrońcy łódzkiego KS, którym był Łabędzki. Gdyby napastnik Podbeskidzia tego dokonał, byłby sam na sam z Velimiroviciem
Rzut rożny mieli gospodarze, po którym dobrze ustawiony przy krótkim słupku Klepczarek wybił piłkę
Ziajka wyszedł sam na sam z Velimiroviciem, ale z trudem utrzymywał się na nogach i przegrał pojedynek z bramkarzem ŁKS
Podanie Klepczarka do przodu i do... nikogo właściwie
Strzelał z bardzo ostrego kąta Łobodziński prosto w Zajaca, który i tak miał problemy ze złapaniem piłki
Liran Cohen kompletnie niewidoczny w pierwszej połowie zmieniony przez Piotra Malinowskiego
Wracamy do gry. Bielszczanie z zamiarem odrobienia strat, a łodzianie chcą utrzymać korzystny wynik
Statystyki po pierwszej połowie: Podbeskidzie-ŁKS strzały: 1-8, celne: 0-3, faule: 2-7, rożne: 4-3, spalone: 1-0
Przy takim rezultacie ŁKS zostaje w grze o utrzymanie. Sprawdźcie aktualną sytuację w tabeli Ekstraklasy!
Do przerwy Podbeskidzie przegrywa z ŁKS 0:1
Gieraga do Saganowskiego, który kapitalnie z pierwszej piłki zagrał do Łobodzińskiego, a ten mocno huknął i piłka odbiła się poprzeczki, a potem zatrzepotała w siatce gospodarzy
Goooool! Wojciech Łobodziński! ŁKS prowadzi 1:0 w Bielsku-Białej
Strzał Patejuka z rzutu wolnego tuż obok słupka bramki Velimirovicia
Dośrodkowanie z rzutu rożnego Iwańskiego na krótki słupek, gdzie głową strzelał nad poprzeczką Gieraga. Do końca sytuację kontrolował Zajac
Pewna interwencja w obronie Łukasiewicza po dośrodkowani z rzutu wolnego Łatki, wybijając piłkę daleko w aut
Statystyka strzałów 6:0 dla ŁKS, w tym dwukrotnie goście uderzali celnie
Strzelał tuż zza pola karnego Bonia, jego uderzenie zablokował jeszcze Byrtek i Zajac spokojnie chwycił piłkę w "koszyczek"
Stracił piłkę Łabędzki, ale Demjan w tej sytuacji wywalczył tylko rzut rożny
Zamieszanie pod bramką Podbeskidzia, ale wszystko ułożyło się po myśli gospodarzy, bo Saganowski oddał niecelny strzał
Dwa razy dość niepewnie, ale skutecznie piąstkował piłkę Velimirović
Łabędzki w ostatniej chwili uprzedził Ziajkę, który już pędził do piłki i wyszedłby sam na sam
Przestało padać w Bielsku-Białej i od razu lepiej ogląda się mecz, a piłkarzom na pewno łatwiej się gra
Saganowski już przyjął sobie piłkę w polu karnym gospodarzy, ale nie zdołał się utrzymać na nogach i bielszczanie to wykorzystali, zabierając mu piłkę
Sokołowski strzelał z siedemnastu metrów, został jednak zablokowany, gospodarze mieli jeszcze rzut rożny, a wszystko zakończyło się faulem w ataku
Saganowski nie zrozumiał się z Iwańskim i goście stracili piłkę przed polem karny Podbeskidzia
Piłka na piątym metrze szczęśliwie trafiła do Bonina, który jednak z ostrego kąta strzelił obok słupka
Piłkarze Podbeskidzia przed meczem pomagali jeszcze usunąć reklamę z boiska
Łukasiewicz pokusił się o strzał, tyle że bardzo, bardzo niecelny
Zajac pewnie na piętnastym metrze przejął piłkę adresowaną do Bonina
Oj ciężko się gra piłkarzom na boisku, przesiąkniętym wodą. Miejscami naprawdę futbolówka staje w miejscu i ciężko precyzyjne zagranie
Świetna parada Zajaca po strzale z dystansu Bonina, było groźnie
- Wygramy, wygramy, wygramy - krzyczą kibice gospodarzy
Saganowski strzelał głową po centrze z narożnika boiska, ale nad poprzeczką
Od razu lewą stroną ruszył Patejuk, dośrodkował w pole karne, gdzie spokojnie złapał piłkę Velimirović
Początek meczu! Rozpoczęli gospodarze
Rozpadało się niestety na stadionie przy ul. Rychlińskiego i boisko od razu wygląda gorzej, przy liniach bocznych mamy kilka kałuż
Ławka rezerwowych - ŁKS: Olszewski, Salski, A. Papikyan, Kujawa, Romańczuk, Sasin, M. Gancarczyk
Ławka rezerwowych - Podbeskidzie: Bąk, Górkiewicz, Sourek, Sacha, Malinowski, Curić, Sikora
Trener Robert Kasperczyk daje dziś szansę od pierwszej minuty Damianowi Byrtkowi. Dla 21- latka będzie do debiut na boiskach Ekstraklasy
Chłodno, by nie powiedzieć, że zimno dzisiaj w Bielsku-Białej. Kibice mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych powoli wypełniają trybuny, ale kompletu nie należy się spodziewać
Witamy ze stadionu w Bielsku-Białej. Już za 20 minut mecz obu tegorocznych beniaminków. Podbeskidzie gości Łódzki Klub Sportowy