Nie da się ukryć, że Legia zrobi dziś wszystko, by odzyskać prym w stolicy. Po jesiennej porażce przy Konwiktorskiej (1:2) nikt na Łazienkowskiej nie wyobraża sobie powtórki z "rozrywki". Wtedy bohaterami Polonii byli Jodłowiec i Cani, choć prowadzenie legionistom dał w pierwszej połowie Miro Radović. Jak będzie tym razem? Czyja gwiazda rozbłyśnie dziś bardziej? Przekonamy się już niebawem