Koniec spotkania, sprawiedliwy remis w Lubinie

Traore za dobrze grającego Sernasa

Burliga za Janoszkę.

Sędzia dolicza 3 minuty. Teraz Ruch w natarciu! Będzie ciekawie!

Niedzielan za Piecha.

Zagłębie nadal próbuje, Ruch wygląda jakby był już pogodzony z remisem. Zapowiada się czwarty podział punktów w piątym meczu tej kolejki.

Pawłowski przebiegł z piłką pół boiska, jednak uderzył zbyt słabo po ziemi, aby zaskoczyć Peskovicia.

Szyndrowski z 25 metrów, widoczne problemy miał Ptak.

Zmiana w Zagłębiu. Szybki Abwo za Lirę.

Zagłębie wykonywało już jedenaście rzutów rożnych, na razie nie przynoszą one jednak wymiernych korzyści.

Wilczek pocelował po okienku, ale piłka po rykoszecie minęła bramkę gości.

Żółtą kartką ukarany Pawłowski za faul na rozpędzającym się Szyndrowskim.

Piech dostał podanie, zabrał się ładnie z piłką i po ziemi chciał zaskoczyć Ptaka, bezskutecznie.

Zmiana w Ruchu. Abbott za Jankowskiego.

Spiker poinformował, że dziś na stadionie Zagłębia jest ponad 7 tysięcy widzów.

Znakomite długie podanie otrzymał Pawłowski, chyba zdecydował się lobować Peskovicia, co nie do końca mu wyszło i piłkę spokojnie złapał bramkarz gości.

Wilczek wchodzi za słabo grającego dziś Hodura.

Janoszka zza pola karnego, w sam środek bramki, Ptak nie miał problemów.

Błąd Banasia, piłkę przechwytuje Piech, mija Horvatha i uderza po krótkim rogu, ale czujny jest Ptak.

Schemst gry ciągle taki sam, to Zagłębie przeważa, stara się atakować, a Ruch czeka. Jestem ciekawy, która taktyki przyniesie korzyść.

Teraz Zagłebie poczuje, że można tu wygrać, a Ruch rozwścieczony stratą bramki rzuci się w pogoń za trzema punktami, które mogą okazać się kluczowe w walce o mistrzostwo Polski i europejskie puchary.

Na trybunach oklaski na cześć Smolarka, a Łukasz Hanzel zza pola karnego, słabszą lewą nogą uderza na bramkę i zdobywa gola! TO BYŁ GOL!

Hanzel z dystansu, po ziemi. Sygnalizowany i słaby strzał.

Ruch wyszedł z kontrą, jednak Janoszka nie nadążył za piłką.

Gdy piłkę ma Ptak, tylko Banaś pokazuje się do podania, wyraźnie brakuje ruchu w drużynie gospodarzy. Goście spokojnie kontrolują wydarzenia czekając na kontrę, która ustali wynik spotkania.

Chęci to nie wszystko. Zagłębie jest niedokładne, mało kto pokazuje się do podania. Teraz piłkę łatwo stracił Hodur.

Zagłębie ambitnie, wysokim presingiem, nie ma już czego bronić. Teraz w każdym meczu muszą szukać punktów, zwłaszcza gdy bezpośredni rywale je zdobywają.

Drugą połowę rozpoczęli goście.

Po pierwszej połowie Ruch wygrywa z Zagłebiem 1:0. Początkowo to Zagłębie przeważało, z czasem jednak Ruch złapał właściwy rytm i zdołał zdobyć jedyną jak do tej pory bramkę.

Janoszka wrzuca w pole karne, piłka mija jednego z zawodników, ale na drugie tempo wchodzi Zieńczuk i strzela bramkę.

Dziś nadzwyczaj aktywny jest Pawłowski, dzisiaj chce mu się grać w piłkę, Myślę, że tak ambitnie grające Zagłebie utrzyma się w lidze. A Ruch, jesli naprawdę myśli o mistrzostwie musi takim drużynom jak Zagłębie narzucać swój styl gry od pierwszych minut.

Zagłębie nie wygląda na drużynę, która jest w gronie spadkowiczów, prowadzi wyrównany bój o punkty z Ruchem.

Pesković interweniuje po uderzeniu z rzutu wolnego Liry.

Janoszka lewą nogą mocno, ale obok bramki.

Ładnie chcieli zagrać Piech z Janoszką, ale zabrakło dobrego wykończenia akcji,

Ruch ma wyraźny problem,aby wyjść z piłką ze swojej połowy.

Zagłębie cały czas w ataku, kolejny rzut rożny wywalczony przez Pawłowskiego.

Na razie to Zagłebie jest stroną przeważającą, teraz mają kolejny rzut rożny.

Znakomitą okazję miał Sernas, jednak trafił obok słupka.

Minuta ciszy ku pamięci Włodzimierza Smolarka, pierwszy gwizdek sędziego i zaczynamy spotkanie.

Sektor gości zapełniony niemalże w pełni, natomiast na pozostałej części trybun niewielu kibiców, widocznie zwycięstwo z Cracovią nie zmibilizowało wielu fanów do przyjścia na obiekt Zagłebia.

Drużyna Zagłębia właśnie wyszła na rozgrzewkę przedmeczową. Kibice z Chorzowa przywitali ich okrzykami "złodzieje".

Rozgrzewają się już bramkarze chorzowskiej drużyny. Czekamy na pozostałych zawodników.

Witam z Lubina. Przed chwileczką przedmeczowego wywiadu udzielał trener Ruchu, Waldemar Fornalik, kibice przyjezdni niezwykle ciepło powitali go okrzykami "każdy to powie, Fornalik królem w Chorzowie". No trzeba przyznać, że jak do tej pory Ruch spisuje się znakomicie, do lidera naszej Ekstraklasy traci tylko trzy punkty.