Koniec spotkania! Ogromna radość kibiców, piłkarzy i sztabu szkoleniowego Lechii. Biało-zieloni pod wodzą trenera Ulatowskiego odnoszą ważne zwycięstwo, drugie na PGE Arenie i zarazem czwarte w lidze. W dzisiejszej wygranej pomógł nieco Stawarczyk, autor samobójczej bramki, jednak lechiści spisali się dzisiaj dobrze i zasłużyli na komplet punktów. Za wspólne śledzenie ostatniego meczu 15 kolejki dziękuje Jacek Czaplewski.
Trzy minuty doliczone.
Z rzutu wolnego, z okolicy 35 metra mocno po ziemi uderzył Malinowski. Liczył chyba jeszcze, że któryś z kolegów przerwie tor lotu piłki, ale się przeliczył...
Pojawiają się jeszcze flagi na kijach w młynie Lechii. Kibice bawią się znakomicie.
I właśnie Nowak w miejsce kontuzjowanego Deleu.
Szykuje się do wejścia Nowak.
Chwila przerwy w grze, na boisku zwija się z bólu jeden z lechistów. Lechia coraz bliżej drugiego zwycięstwa na PGE Arenie. Dotychczasowy bilans na nowym stadionie to jedna wygrana i aż pięć remisów.
Gospodarze przejęli inicjatywę w końcówce. Konsekwentnie budują atak pozycyjny i nie dają dojść do głosu rywalom.
Spore zadymienie "wywołały" race. Ale brawa dla lechistów, jedna z najlepszych opraw w historii! Wiśniewski schodzi, a w jego miejsce Airapetian.
Mogło być 1:1! Janoszka strzela wprost w Pawłowskiego!
Pojawiają się też race. Świetny doping, świetna oprawa!!!
Przepiękna oprawa lechistów w asyście stroboskopów!!!
"Heja Danuta! To My... Bandyci z Traugutta!"
I zaraz pojawi się sektorówka w młynie Lechii!
Tadić nieprzepisowo powstrzymywany przez przeciwnika. Kartka dla Grodzickiego. Aż cała ławka rezerwowych Lechii podniosła się ze swoich miejsc.
Z dalszej odległości uderzył Malinowski. Minimalnie nad poprzeczką.
CO TERAZ ZROBIŁ WIŚNIEWSKI!!!??? Znakomite podanie od Traore, Wiśniewski znalazł się sam na sam z Peskoviciem, ale zamiast trafić do siatki, trafił właśnie w bramkarza Ruchu! To była stuprocentowa okazja na podwyższenie!
Soczysty strzał Grzyba, ale piłkę ofiarnie na ciało przyjmuje obrońca Lechii.
Okres nudnej i niemrawej gry z obu stron. Mnóstwo strat, niedokładnych podań i nieprzemyślanych decyzji.
Kartką ukarany Traore.
Nie, nie - to dośrodkowanie Zieńczuka nie mogło zaskoczyć defensywy gdańszczan...
Część "Niebieskich" zdjęła nawet z siebie kurtki, koszulki i na gołych klatach dopinguje swoja ukochaną drużynę :)
Jankowski w miejsce Abbotta. Wcześniej z rogu dośrodkował Traore, a nad poprzeczką uderzył Janicki.
Wiśniewski poszedł na przebój lewą flanką i wywalczył rzut rożny.
Strzał Zieńczuka zza skraju szesnastki. Piłkę pewnie wyłapuje Pawłowski.
A tymczasem sympatycy z Chorzowa zdjęli z siebie niebieskie peleryny i machają nimi nad głowami.
Grzyb za Janoszkę.
Traore w kierunku Tadicia i... napastnik biało-zielonych na wyraźnym spalonym. Ewidentnie nie wytrzymał napięcia i przedwcześnie wyskoczył zza obrońców Ruchu.
Błąd Wiśniewskiego! Tadić długo trzymał rękę w górze na znak, że jest na dobrej pozycji, ale "Wiśnia" zwlekał i zwlekał, aż w końcu zagrał, jednak nie w kierunku Chorwata, a do Traore. Niecelnie. Chwilę potem z dystansu Piech. Obok lewego słupka.
Zmiana w Lechii. Dawidowskiego zmienia Tadić.
"Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasz Ruch Chorzów gra!"
Dośrodkowywał z rożnego Traore, ale akcję przerwał gwizdek sędziego. Arbiter dopatrzył się przewinienia na Peskoviciu.
Świetnie po raz kolejny Janicki powstrzymał Janoszkę. Po chwili faul na Deleu, a kartkę otrzymał Burliga.
Mnóstwo flag na kijach pojawiło się w sektorze "Niebieskich".
Z bardzo ostrego katą strzelał Deleu i trafił w boczną siatkę. Po tym uderzeniu Brazylijczyk się przeżegnał :)
Dawidowski został sfaulowany przez Stawarczyka. Nie ma kartki dla stopera Ruchu.
Od środka zaczęli Abbott z Piechem. Oba zespoły bez zmian.
Obie drużyny już na boisku. Za moment początek drugiej części.
12.349 widzów zasiada dzisiaj na PGE Arenie. A więc mieliśmy rację, jest to najniższa frekwencja na meczu ligowym na nowym stadionie...
Zachęcamy do śledzenia relacji na żywo ze spotkań Waszych zespołów w naszej nowej aplikacji na Androida i iPhona! Wszystko to co najlepsze w Ekstraklasa.net teraz możecie mieć na swojej komórce! Wypróbuj już teraz i ściągnij na iPhone'a lub Androida.
Koniec pierwszej części. Lechia Gdańsk jak na razie prowadzi po samobójczym trafieniu Stawarczyka. Wydaje się, że gospodarze grają z większym zacięciem niż w poprzednich meczach. Zapraszamy za kwadrans!
Po mocno bitym wolnym z piłką niebezpiecznie minął się wychodzący z bramki Pawłowski. Korner dla gości, po którym sytuację wyjaśnił golkiper Lechii.
Kartka dla Wiśniewskiego.
Aż cztery minuty zostały doliczone do pierwszej części. Powód? Zniszczenie chorągiewki przez Traore.
Obaj szkoleniowcy na stojąco obserwują swoich podopiecznych. Trener Ulatowski zagapił się i wyszedł poza wyznaczoną strefę.
Bardzo ładna sztuczka techniczna Burligi, jednak po chwili stracił piłkę. "Sialalala gdańska Lechia!" - niesie się z trybun, gdzie zasiadają gospodarze.
Strzelał z dalszej odległości Zieńczuk, ale został umiejętnie przyblokowany. Chwilę potem za faul na Dawidowskim żółtą kartką został ukarany Lewczuk.
Przedzierającego się Janoszkę powstrzymuje Kozans do spółki z asekurującym go Janickim.
Humory dopisują fanom biało-zielonym. Ich doping jest głośny, żywiołowy i praktycznie wspierają zespół bez chwili przerwy.
Jęk zawodu na trybunach! Wydawało się, ze Dawidowski dojdzie do futbolówki i znajdzie się twarzą w twarz z Peskoviciem. Nic z tego, kolejny prosty błąd w przyjęciu, który kończy się stratą...
Sektor gości ciekawie "się porusza" :) Rzędy kibiców raz w lewo, raz w prawo przesuwają się co daje bardzo fajny efekt.
Rożny dla Ruchu, po którym dwukrotnie pewnie wyłapał piłkę Pawłowski.
Kapitalna okazja dla Piecha! Po podaniu jednego z zawodników Ruchu, piłki nie przeciął bodajże Kożans i napastnik "Niebieskich" znalazł się w sytuacji sam na sam. Okazji nie wykorzystał, bo strzelił za lekko! Goście atakują coraz odważniej.
Lewą nogą w okienko próbował uderzyć Zieńczuk. Strzał niecelny, od bramki rozpoczął Pawłowski.
Będzie dobra okazja dla podopiecznych Waldemara Fornalika. W okolicy 25 metra sfaulowany został Janoszka.
Gospodarze w natarciu, ale brakuje dokładności. Tym razem do futbolówki nie zdołał dobiec Dawidowski.
W polu karnym Ruchu pojedynek główkowy wygrał Deleu, jednak żaden z partnerów nie wyłuskał piłki.
Wydaje nam się, że dzisiejsza frekwencja będzie najniższa w historii meczów ligowych Legii na bursztynowej arenie. Kibice śpiewają, że Trójmiasto należy do nich.
Grodzicki starał się wspomóc kolegów w tworzeniu ataku pozycyjnego. Minął dwóch rywali, ale zatrzymał się na Surmie.
Mamy koniec listopada, wkrótce zima, a murawa na PGE Arenie w świetnym stanie.
Indywidualna akcja Lisowskiego zakończona strzałem. Wysoko nad poprzeczką co niejako podsumowuje początek w wykonaniu gości.
Słabe dośrodkowanie Zieńczuka i piłka zatrzymuje się na pierwszym defensorze Lechii.
Przyblokowany w ostatniej chwili Surma, było bardzo niebezpiecznie. Gdyby nie interwencja Grodzickiego, bramkarz gości miałby spory problem.
Bardzo odważna interwencja Peskovicia, który wyszedł wysoko w powietrze i złapał piłkę na linii pola karnego.
Nerwowa interwencja Igora Lewczuka, który zbyt pochopnie wybił piłkę głową na rzut rożny.
Znowu niebezpiecznie na lewej stronie Lechii. Abbott odgrywał w pulu karnym, ale wybili na róg obrońcy gospodarzy.
Traore tak się cieszył, że zdemolował chorągiewkę w narożniku boiska. Mamy przerwę w grze.
Wszystko zaczęło się od dobrego, wysokiego dośrodkowania w pole karne Andriuskeviciusa.
GOOOOLLL!!!! 1:0 dla Lechii!! Traore trafił w ustawionego tuż przed bramką Stawarczyka! Bramka samobójcza!
Indywidualna akcja Zieńczuka, który zakręcił obroną na prawej flance. Ostatecznie pogubił się i powstrzymał go Piotr Wiśniewski.
Fani biało-zielonych rozpoczęli doping na dwie trybuny, natomiast goście od kilku minut ciągną przyśpiewkę "Niebiescy hej!"
Nieudane wznowienie w wykonaniu Peskovicia.
Tym razem szarżował z lewej strony Piech, wycofał na 14 metr do Zieńczuka, ale ten nieczysto trafił w futbolówkę.
Jak na razie Ruch prezentuje się lepiej w dzisiejszym meczu. Chorzowianie agresywnie grają w środku pola.
Zagranie Marka Zieńczuka w pole karne, ale w ostatniej chwili Wojciech Pawłowski uprzedził nadbiegającego Pawła Abbotta.
Zbyt mocna prostopadła piłka do wybiegającego Abdou Razacka Traore. Od bramki rozpocznie Michal Pesković.
Mocne uderzenie Arkadiusza Piecha będącego w polu karnym, przeszło ponad metr nad poprzeczką.
Nadepnięty Marcin Malinowski musi skorzystać z pomocy służb medycznych.
Zaczynamy!
Zawodnicy wychodzą już na murawę. Za chwilę zaczynamy.
Na trybunach także flagi Widzewa Łódź i Elany Toruń.
Wygląda na to, że w sektorze za bramką przygotowana do rozłożenia jest sektorówka, ale przy obecnej liczbie kibiców gospodarzy będzie to zwyczajnie nie do wykonania. Z kolei w sektorze Ruchu 1300-1400 kibiców.
Na stadionie nie więcej jak 10 tysięcy kibiców. Na PGE Arenie obecna jest mocna delegacja kibiców z Chorzowa, którzy w liczbie około tysiąca dopingują już od jakiegoś czasu. Wszyscy ubrani w jednolite niebieskie stroje.
Znamy już wyjściowe jedenastki obu zespołów.
Biało-zieloni są tylko o jeden punkt nad strefą spadkową i zdają sobie sprawę z tego, jak ważny to dla nich mecz. Ważny i trudny, bo Ruch bardzo dobrze radzi sobie w tym sezonie i walczy o czołowe miejsca w lidze.
Witamy w relacji na żywo z ostatniego spotkania w ramach 15. kolejki Ekstraklasy. Na PGE Arenie, Lechia Gdańsk podejmuje Ruch Chorzów.