Za nami pierwsza odsłona meczu, po początkowych nieciekawych minutach później gra stała się ciekawsza, zwłaszcza za sprawą Cracovii, która miała co najmniej trzy świetne sytuacje do zdobycia bramki, lecz za każdym razem van der Biezen nie popisał się. Gospodarze w ostatnim kwadransie zostali zepchnięci do obrony, lecz dotrwali z wynikiem bezbramkowym do przerwy. Miejmy nadzieję, że w drugiej połowie widowisko będzie jeszcze ciekawsze niż do przerwy.