Na boisku nie zabrakło dziś walki, ale bramki nie padły. Jeszcze dzisiaj galeria zdjęć ze spotkania i obszerna relacja!
Bezbramkowy remis w Polkowicach można nazwać porażką, patrząc na poprzednią kolejkę. Polkowiczanie ciągle nie są w stanie odnieść zwycięstwa w tym sezonie, natomiast Sandecja nie potrafi wygrać 2 spotkań z rzędu.
Rzut wolny dla KS. Ałdaś wrzucał piłkę, jednak wybili obrońcy. Jeszcze dobitka, ale bez efektu. Chwilę później sędzia zakończył mecz.
Dośrodkowanie z lewej strony w pole karne. Aleksander uderza głową, ale świetnie broni Szymański! Najlepsza okazja Sandecji!
Trzy minuty doliczone.
Teraz już chyba nic nie może zmienić rezultatu w tym spotkaniu. Sandecja wyraźnie chce już tylko utrzymać do końca bezbramkowy remis.
Kozioł ratuje Sandecję od utraty bramki! Doskonałą okazję zmarnował Bryła!
Rzut wolny dla Sandecji, Aleksander głową uderzył jednak nad bramką. To wyraźnie nie jest dzień tego napastnika gości.
Ostatnia zmiana w Sandecji. Eismann za Janicia.
Dominik Nowak stawia na ofensywę. Za Piątkowskiego wchodzi Więzik.
Żółta kartka dla Duricia.
Całkowicie wyłączony z gry jest dzisiaj Aleksander. Gra układa się mu zupełnie inaczej niż w ostatnim spotkaniu. Wyraźnie dobrze kryją go gospodarze.
Sam na sam z bramkarzem Sandecji znalazł się Bryła, jednak sędzia dopatrzył się spalonego.
Kozioł uprzedza Piątkowskiego w walce o piłkę. Dobry refleks bramkarza Sandecji.
Na razie spotkanie wyraźnie zawodzi. Remis nie zadowala żadnej z drużyn, ale ani polkowiczanie, ani Sandecja nie mogą stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Po ostatnim wysokim zwycięstwie gości spodziewaliśmy się dziś czegoś innego. Polkowiczanie pokazali już jednak nie raz, że na Kopalnianej przyjezdni nigdy nie mogą czuć się zbyt pewnie
Żegnany brawami z boiska schodzi Salamoński. Na boisku Kazimierczak.
Rzut rożny dla Sandecji.
Durić dograł w pole karne, gdzie do piłki doszedł Gawęcki i mimo asysty Perońskiego zdołał oddać strzał, jednak niecelny.
Goście bronią się momentami rozpaczliwie, wyraźnie KS Polkowice zepchnął Sandecję do defensywy.
Próba strzału z dystansu młodego Szeligi, jednak strzał był bardzo nieudany i niecelny.
Tomasz Salamoński doskonale przeczytał grę i przeszkodził Duriciowi w oddaniu groźnego strzału. Doskonały mecz Salamońskiego.
Podanie do Bryły przecięte przez obrońców, jednak aut dla gospodarzy. Z prawej strony Wacławczyk wrzucał w pole karne, ale radzą sobie obrońcy.
Kolejny pozycyjny atak polkowiczan, ale cały czas brakuje jakiegoś pomysłu, błysku. A Sandecja szuka okazji jedynie z kontry.
Salamoński uderzył na bramkę z dystansu, ale prosto w środek bramki.
Zagubiony na boisku wydaje się być Durić, który nie umie znaleźć na razie porozumienia z kolegami z zespołu.
Ofensywne wyjście Sandecji. Piłka do Duricia jednak niecelna i przejęli rywale.
Kolejny atak pozycyjny polkowiczan, ale po stracie piłki z kontrą wyszła Sandecja. Niestety wszystko skończyło się na złym podaniu Duricia do Aleksandra. Od bramki Szymański
Zmiana młodzieżowców w Sandecji. Sebastiana Szczepańskiego zastąpił Bartosz Szeliga.
Tym razem z dystansu polkowiczanie próbowali zaskoczyć Kozioła. Uderzenie Bryły minęło jednak bramkę.
Lepiej mogła rozegrać ten atak Sandecji. Mizierski wybrał jednak najgorzej jak mógł i goście stracili piłkę.
Po rzucie rożnym strzał Nowaka zablokowany.
Rzut rożny dla gospodarzy po strzale Kocota.
Spokojnie rozgrywają piłkę piłkarze Polkowic, jednak nie mają pomysłu na podanie otwierające drogę do bramki. Sandecja w defensywie.
Na spalonym Janus. Od początku drugiej połowy zaatakowali gospodarze.
Początek drugiej połowy.
Burkhardt dzisiaj był cieniem zawodnika z poprzedniego spotkania. Mecz wyraźnie mu nie wyszedł.
W przerwie zmiana w składzie gości. Na boisku pojawi się Mialn Durić. a nie wyjdzie Filip Burkhardt.
Zawodnicy wychodzą już z szatni. Zaraz sędzia rozpocznie drugą część spotkania.
Koniec pierwszej połowy w Polkowicach. Końcówka nie była ciekawa, dopiero w ostatniej akcji Sandecja przeprowadziła akcję ofensywną, z której nie było jednak efektu. W meczu przeważa Sandecja, ale Polkowice też miały swoje groźne sytuacje.
1 minuta doliczona do pierwszej połowy.
W końcówce obie pierwszej połowy drużyny chyba czekają już na końcowy gwizdek sędziego.
Z ostrego kąta dośrodkował mocno Salomoński, uderzał Kamil Wacławczyk, ale znów broni Kozioł.
Fechner ukarany za ten faul żółtą kartką.
Teraz akcja pod drugą bramką. Sebastian Fechner faulował tuż obok pola karnego. Będzie groźna sytuacja dla miejscowych.
Po rzucie rożnym wykonywanym przez Lukasa Janicia błąd popełnił Szymańśki, który wypuścił piłkę z rąk i ta odbiła się od słupka. Ale jest gwizdek arbitra, który uznał, że bramkarz Polkowic był faulowany.
Błąd Perońskiego, który źle przyjął piłkę, która spadła tuż pod nogi Gawęckiego. Ale piłkarz Sandecji nie skorzystał z tego prezentu i z 17 metrów strzelił prosto w Szymańskiego.
W ostatnich minutach zdecydowanie to Sandecja przejęła inicjatywę na boisku. Goście długo rozgrywają piłkę od linii obrony.
Dobre wyłożenie piłki do Burkhardta, który źle podaje w kierunku Aleksandra. Burkhardt często dziś pokazuje się do gry, ale mało które zagranie mu wychodzi.
Gospodarze wyszli z szybkim atakiem, ale Piątkowski na spalonym.
Sebastian Szczepański dośrodkował w pole karne, ale znów piłkę wybili z łatwością obrońcy Polkowic. Arkadiusz Aleksander nie ma na razie możliwości na strzelenie gola, bo nie dostaje w ogóle podań.
Rafał Berliński ubiegł teraz Perońskiego w polu karnym po rzucie rożnym dla Polkowic.
Kolejny błąd w środku pola Burkhardta, gospodarze wyprowadzili kontratak, który zatrzymał Jano Frohlich.
Świetna interwencja Marcina Woźniaka, który wślizgiem przerywa teraz akcję gospodarzy.
Sandecja próbuje atakować, ale 2 ostatnie dośrodkowania w pole karne Polkowic nie przyniosły żadnego efektu. Bez trudu poradził sobie z nimi Szymański.
Bardzo mało dziś kibiców w Polkowicach. Tak słabej frekwencji nie było już dawno na meczu Górnika. Kibiców gości brak.
Chwilę temu trwało prawdziwe oblężeni bramki Sandecji, ale teraz sytuacja wróciła już do tej z początku meczu. Mecz bardziej się wyrównał, a Sandecja próbuje znaleźć swój rytm.
Bardzo, bardzo niecelny strzał Filipa Burkhardta po tym rzucie rożnym dla gości.
Gawęcki świetnie podaje do Aleksandra, ten przewraca się w polu karnym, ale interwencja obrońcy była czysta. Będzie rzut rożny.
Gospodarze dziś zdecydowanie przeważają. Po akcji Patryka Bryły Polkowiczanie znów będą mieli rzut rożny.
Dobry strzał Salomońskiego z dystansu po dograniu Kamila Wacławczyka, ale Marek Kozioł znów świetnie broni, wybijając piłkę na rzut rożny.
Na spalonym złapany Dariusz Gawęcki, który wychodził na dobrą pozycję.
Gawęcki wymienił piłkę z Filipem Burkhardtem, ale dobrze dziś grają stoperzy Polkowic. Piłkę przejął Nowak.
Przed szansą mógł teraz stanąć Lukas Janić, ale świetną interwencją popisał się Tomasz Salamoński.
Drugi raz dobrze broni Kozioł w przeciągu minuty! Tym razem przed szansą stanął Patryk Bryła a dobrym podaniem popisał się Ałdaś. Sandecja może mówić o szcześciu.
Bardzo dobre dośrodkowanie Nowaka na długi słupek, zza pleców Woźniaka wyskoczył Krzysztof Janus, ale nie ma gola!
Groźne dośrodkowanie Ałdasia, piłka mija bramkę.
Micić mocno utykał na prawą nogę i okazuje się, że nie będzie mógł kontynuować gry. W jego miejsce wchodzi Mateusz Peroński.
Natomiast poza boiskiem opatrywany jest Peter Micić, który ucierpiał w jednym ze starć.
Faul Kamila Wacławczyka, który dostaje za to przewinienie żółtą kartkę.
Piłkarze Sandecji nie mogą na razie przedrzeć się pod bramkę polkowiczan. Teraz ciekawe podanie Janicia do Aleksandra, który jednak nie zdołał opanować piłki.
Kolejna akcja miejscowych piłkarzy, tym razem prawą stroną boiska. Polkowiczanie wywalczyli rzut rożny, z którego nic jednak nie wynikło.
Groźna akcja pod bramką Sandecji. Lewą stroną przedzierał się Patryk Bryła, który strzelał w króki róg bramki Kozioła.
Gra na razie toczy się w środkowej strefie boiska. Na razie spokojny i wyrównany przebieg spotkania, bez ciekawych akcji podbramkowych. Więcej przy piłce utrzymują się na razie gospodarze.
Dośrodkowanie w pole karne gospodarzy i pierwszy rzut rożny dla Sandecji po interwencji obrońcy.
Początek spotkania.
Oba zespoły wychodzą właśnie na boisko. KS Polkowice na zielono, Sandecja na biało, z czarnymi akcentami. Za moment pierwszy gwizdek sędziego.
W zespole gospodarzy po ostatniej porażce w Łęcznej 0:3 nastąpiły aż cztery zmiany w składzie. Na ławce usiedli Peroński, Kazimierczak i Piotrowski, natomiast Mateusz Bartków nie znalazł się w kadrze meczowej. W ich miejsce na boisku zobaczymy dzisiaj Salamońskiego, Micicia, Ałdasia i Bryłę, który jako jedyny z tej czwórki pojawił się na boisku w końcówce spotkania z klubem z Łęcznej.
Znamy już składy obu zespołów, wiemy też kto zasiądzie na ławkach. KS Polkowice: Osiński, Peroński, Więzik, Bancewicz, Kazimierczak, Miłek i Piotrowski Sandecja: Różalski, Durić, Szeliga, Trochim, Wiśniewski, Eismann i Dymkowski
Trener Mariusz Kuras najwyraźniej doszedł do wniosku, że zwycięskiego składu się nie zmienia, i od pierwszych minut wybiegnie identyczna jedenastka, jak w meczu z Piastem. Na ławce usiadł Bartosz Szeliga, który w poprzednim meczu zdobył swoją pierwszą, fenomenalną zresztą bramkę dla Sandecji. W roli młodzieżowca w pierwszym składzie spisujący się również bardzo dobrze Sebastian Szczepański.
Znacznie gorzej prezentuje się sytuacja gospodarzy. Podopieczni Dominika Nowaka w tym sezonie jeszcze nie wygrali i zanotowali do tej pory jedynie trzy remisy i aż cztery porażki. Obecnie KS Polkowice zamyka tabelę, jednak ze stratą jedynie trzech punktów do bezpiecznego, 14. miejsca w tabeli i jedno zwycięstwo może znacząco poprawić sytuację drużyny.
Mimo słabego startu w o wiele lepszych nastrojach jest dzisiaj Sandecja, która w ostatnim spotkaniu pokonała ówczesnego lidera, Piasta Gliwice aż 4:0. W tym sezonie zespół z Nowego Sącza nie wygrał jeszcze dwa razy z rzędu i dziś ma ku temu doskonałą okazję.
Witamy w relacji ze stadionu w Polkowicach, gdzie miejscowy KS Polkowice podejmie Sandecję Nowy Sącz. Oba zespoły na początku sezonu zawodzą oczekiwania kibiców i dzisiejsze spotkanie będzie dobrą okazją do złapania wiatru w żagle.