Koniec spotkania.
Trzy minuty doliczone, niewiele wskazuje na zmianę wyniku.
Polkowiczanie próbowali iść za ciosem, jednak jedną z kontr niecelnym strzałem wykończył Kocot.
Krzysztof Janus wyrównuje stan spotkania! Dobił strzał Podstawka i mamy 1:1!
Boisko jest coraz bardziej nasiąknięte, piłkarze ślizgają się na murawie. Trudno jest wyprowadzić groźne akcje, tym bardziej że dochodzi do tego zmęczenie.
Polkowice dążą do wyrównania. Na boisku pojawia się Grzegorz Podstawek, były napastnik Polonii Bytom.
Asystę przy bramce Tataja zaliczył Kosiorowski, który dośrodkował z kornera.
Rzut rożny dla Dolcanu. Po dośrodkowaniu głową trafia Maciej Tataj! 1:0 dla Dolcanu!
W odpowiedzi akcja gospodarzy, jednak fenomenalną interwencją popisał się Szymański
Było gorąco pod bramką Humerskiego. Po strzale jednego z zawodników gości bramkarz Dolcanu w ostatniej chwili zatrzymuje piłkę.
Kolejna zmiana w zespole Dolcanu. Pulkowski za Bazlera.
W tej chwili przeważa zespół gości, jednak nie przekłada się to na klarowne sytuacje.
Zmiana w Dolcanie, Piesio za Sierpinę.
Po raz kolejny na wysokości zadania stanął Szymański, broniąc strzał jednego z zawodników gospodarzy.
Po raz kolejny uderzał oczywiście Kosiorowski. Cały czas nie umie się jednak wstrzelić. Poza tym sporo walki na boisku.
Warunki do gry ciągle bardzo trudne, deszcz nie ustał. Kryta trybuna jest przepełniona, niewiele widać też na boisku. Postaramy się informować o najważniejszych wydarzeniach.
Jedna zmiana w zespole goście. Na boisku pojawił się Mateusz Bartków.
Początek drugiej połowy.
Koniec pierwszej połowy. Jak na razie to Dolcan przeważał, jednak padający deszcz pod koniec utrudnił grę obu zespołom oraz spłoszył i tak nielicznie zebranych na stadionie kibiców.
Pierwsza połowa potrwa dwie minuty dłużej.
Jeszcze okazja gości, ale dobrze interweniuje bramkarz Dolcanu.
Piotr Kosiorowski ukarany żółtą kartką.
Rozpadało się na dobre, kibice opuszczają trybunę odkrytą.
Świerblewski nie ma dziś dnia. Tym razem zmarnował sytuację sam na sam.
No i niestety zaczęło padać. Na pewno nie poprawi to widowiska.
Dolcan gra wysokim pressingiem i wyraźnie dąży do strzelenia bramki.
Kolejny raz próbował Świerblewski. Jego uderzenie z 20 metrów w dolny róg bramki broni jednak Szymański.
Świerblewski groźnie uderzał po długim rogu obok długiego słupka.
Wełna fauluje w środku pola i zostaje ukarany żółtą kartką.
Kolejna akcja Dolcanu. Świerblewski wrzucał w pole karne, jednak nikt nie zamykał akcji.
W pobliskiej Warszawie jest burza, a mecz Polonii Warszawa z Wisłą Kraków może przez to nie dojść do skutku. U nas na razie ciemne chmury i silny wiatr, jednak póki co nie pada.
Kosiorowski uderza nad bramką z 13 metrów. Dobra okazja Dolcanu.
Na lewej stronie bardzo aktywny jest Sierpina. Po kolejnym rajdzie minął rywala, wrzucił w pole karne, ale piłkę wybili obrońcy.
Świerblewski wyszedł na doskonałą sytuację. Wydawało się, że będzie 1:0, jednak mając pustą bramkę Świerblewski zdecydował się podawać i obrońcy wybili piłkę.
A czarne chmury nad stadionem coraz bardziej zapowiadają deszcz.
Groźne uderzenie jednego z zawodników gości minęło w niewielkiej odległości bramkę Humerskiego.
Sierpina uderzał na bramkę, jednak zbyt słabo i poradził sobie Szymański.
Rzut wolny dla Górnika z około 30 metrów. Obok bramki.
Nad boiskiem zbierają się złowrogie, czarne chmury.
Doskonałym podaniem w tej sytuacji popisał się Świerblewski, który świetnie wypuścił Tataja.
Ależ okazja dla Dolcanu! W dogodnej sytuacji Maciej Tataj trafił w słupek!
Jak na razie Dolcan więcej utrzymuje się przy piłce, gra toczy się głównie w środku pola.
Od początku Dolcan przeważa. Już trzy wrzutki w pole karne polkowiczan, jednak wszystkie były wybijane przez obrońców.
Akcja prawą stroną, wrzutka w pole karne gości Świerblewskiego, jednak bez efektu.
Na stadionie zebrało się około 500 osób.
Dolcan rozpoczyna spotkanie.
Dolcan zagra dziś na biało, Polkowice na zielono.
Piłkarze wychodzą na murawę. Słychać hymn gospodarzy.
Na trybunie za bramką usadowili się Rafał Wielądek i Marcin Stańczyk.
Na stadionie zebrało się około 300 kibiców Dolcanu. Przed kasą nie ma kolejek. Nie ma też kibiców gości.
W Ząbkach pogoda sprzyja grze. Jest pochmurno, ale ciepło.
Na stadionie właśnie trwa rozgrzewka. Piłkarze za chwilę zbiegną do szatni, by przygotować się do meczu.
Na rezerwie u gości zasiądą natomiast: Osiński (bramkarz i II trener), Bartków, A. Janus, Podstawek, Bancewicz, Miłek, Podstawek i Więzik.
Znamy już składy obu zespołów. Na ławce rezerwowych gospodarzy zasiądą: Leszczyński, Charzewski, Hirsz, Piesio, Pulkowski, Grzelak i Głowacki.
Witamy w relacji ze spotkania Dolcanu Ząbki z Górnikiem Polkowice. Gospodarze po dobrym początku sezonu liczą na kolejny komplet punktów. Na przeszkodzie stanie im jednak zespół z Polkowic, który z opóźnieniem rozpoczął grę w lidze, jednak już w pierwszym meczu po dobrym występie odebrał punkty Pogoni Szczecin, remisując 1:1.