Trenerzy obu ekip wystawili najmocniejsze składy. Niespodzianką w składzie Lechii jest niewątpliwie obecność Mateusza Machaja w pierwszej jedenastce. Jacek Zieliński nie eksperymentował i wystawił przewidywalny skład. Zarówno Cani w Polonii, jak i Benson w Lechii, zaczynają mecz na ławce. Chyba każdy trener chciałby mieć takich jokerów w "zapasie".