Do przerwy absolutna dominacja Lecha na boisku. Poznaniacy strzelili dwa gole, ale powinni prowadzić zdecydowanie wyżej. Wynik ten nie daje jednak zespołowi Jose Marii Bakero europejskich pucharów, bowiem Lechia prowadzi z Zagłębiem, a Górnik z Widzewem. Gdyby wszystkie spotkania zakończyły się aktualnymi wynikami, to "Kolejorz" skończyłby rozgrywki na piątym miejscu, natomiast Korona uplasowałaby się na dwunastej pozycji.