Za uwagę serdecznie dziękuje Mariusz Roksela. Zapraszam serdecznie również na transmisje pozostałych spotkań bieżącej kolejki Ekstraklasy oraz I ligi.

Koniec meczu. GKS remisuje drugie z rzędu spotkanie. Po zeszłotygodniowym bezbramkowym podziale punktów z Lechią, dziś podopieczny trenera Bartoszka muszą się również zadowolić tylko jednym punktem.

Komolov łapie za trykot jednego z przeciwników. Tym czasem kartką ukarany ... Sawala.

Gra z coraz większą determinacją i niestety też coraz więcej strat i fauli. Za jedno z nieprzepisowych zagrań kartką ukarany Fonfara.

Wróbel z boku pola karnego uderza daleko od bramki Stachowiaka.

Kolejny faul Pazdana - tym razem na Jarmużu.

Smolisto-czarne chmury nadciągają nad stadion. Oby pogoda wytrzymała do końca meczu ...

Pierwsza akcja i Pazdan fauluje da Silve.

Ostatnia zmiana w KSG. Za Wodeckiego wchodzi Pazdan.

Wodecki faulowany na połowie GKS. Kartką za nieprzepisowe zagranie ukarany Baran.

Akcja momentalnie przenosi się pod drugą bramkę. Uderzenie zabrzan jednak obok bramki Sapeli. Tymczasem po kłopotach z oświetleniem, małą awarię miał stadionowy telebim.

Kolejna, niemal identyczna akcja jak przed momentem. Tym razem głównym bohaterem Komolov, który również jest faulowany ale w nieco dalszej odległości. Teraz arbiter przerywa grę. Uderzenie z rzutu wolnego trafia jednak w mur.

da Silva przewracany na linii pola karnego, sędzia nakazuje grać dalej. Powinien jednak wskazać na wapno lub ukarać Brazylijczyka za symulowanie.

Komolov dopada do zagranej w pole karne piłki i potężnie uderza z około 5 metrów. Niestety minimalnie niecelnie. Zaraz po tej akcji następuje trzecia zmiana w GKS. Za Żewłakowa wchodzi da Silva.

Szykuje się ostatnia zmiana w GKS. Do wejścia gotowy jest da Silva.

Bemben usilnie pracuje na żółtą kartkę. Najpierw odkopuje piłkę która wyszła na aut, a następnie nieprzepisowo zatrzymuje Dawida Nowaka, który próbuje wyjść do zagranej piłki. Póki co sędzia jest łaskawy.

Komolov z próbą indywidualnej akcji. Uderza jednak wysoko ponad bramką Stachowiaka.

Bardzo silne podmuchy wiatru utrudniają grę. Przy górnych zagraniach trudno jest przewidzieć gdzie może zwiać piłkę!

Gabriel Nowak wszedł za Zahorskiego.

Ponownie zapaliły się lampy, które kilka chwil temu przygasły.

Do wejścia tymczasem szykuje się Nowak z Górnika Zabrze.

Druga zmiana w GKS. Za pracującego dużo na skrzydłach Małkowskiego wchodzi Wróbel.

Żewłakow nieco przez przypadek ale znalazł się w wymarzonej okazji. Na wysokości zadania stanął jednak Stachowiak.

Nowak faulowany na połowie Górnika.

Przygasło oświetlenie na stadionie w Bełchatowie. Część lamp się nie pali, jednak jak narazie nie przeszkadza to w kontynuowaniu meczu.

Ładne rozpoczęcie akcji przez Komolova, który wypuszcza na wolne pole Nowaka. Dawidek z boku pola karnego zagrywa górną piłkę w pole karne Górnika, jednak nie sięga jej wchodzący Żewłakow.

Górnik powinien właśnie prowadzić. Doskonałe wyłożenie piłki na 3-4 metr przed bramkę Sapeli przez Zahorskiego, nogę do piłki przykłada Sikorski i ... uderza ponad bramką!!!

Małkowski i Komołov zatrzymani przez trójkę rywali w środku pola.

Wynik remisowy nie będzie satysfakcjonujący dla żadnej z drużyn. W związku z tym, wraz z upływającym czasem w obu zespołach widzimy coraz większą determinację, aby przeważyć szalę zwycięstwa na swoją korzyść. tymczasem deszcz zaczyna padać coraz mocniej. Również wiatr staje się coraz silniejszy.

Z ogrodzenia sektora gości znikł już wspomniany transparent. Pozostały natomiast 4 flagi kibiców z Zabrza, w tym debiutująca dzisiaj flaga Torcida Cieszyn.

Pierwsza zmiana w GKS. W miejsce Cetnarskiego wchodzi Komolov.

Ładna akcja Wodeckiego, który postanowił ją wykończyć samodzielnie. Jego uderzenie jednak obok bramki Sapeli.

Wspomniany przed chwilą Jeż zmienia Gierczaka.

Do wejścia na boisko szykuje się Jeż (Górnik).

Lacić próbując zatrzymać piłkę w polu gry wpadł na arbitra liniowego i o mało nie przygniótł go do ogrodzenia trybun.

Małkowski staranował Gierczaka przed jego polem karnym. Z rzutu wolnego grę wznowią goście.

Na ogrodzeniu sektora gości zawisł transparent: "Alianz Zniszczymy historię, kibiców, marzenia, liczy się tylko kasa i ubezpieczenia ..."

Centra w pole karne, głową uderza Cetnarski, jednak piłkę w zmierzającą do bramki zatrzymuje w ostatniej chwili Mariusz Magiera.

GKS podobnie jak I, tak i II połowę rozpoczyna od ataków na bramkę gości.

I zaczynamy drugie 45 minut.

Tymczasem coraz więcej chmur na stadionem i zaczyna mżyć deszcz.

Zespoły wracają na murawę. Za moment początek II połowy.

Koniec I połowy. Po ciekawych 45 minutach zespoły schodzą do szatni przy wyniku 1:1. Zapraszamy za około kwadrans na drugą odsłonę.

Do I połowy doliczona zostaje jedna minuta.

Nowak wrócił się na własną połowę, skąd wyprowadził ładną akcję. Będąc już w polu karnym gości odegrał do Małkowskiego, który próbował centrować. Było jednak za późno na efektowne zakończenie tego ataku.

Żewławkow bliski zdobycia drugiej bramki. Dośrodkowanie Fonfary przelatuje minimalnie ponad jego głową. Gdyby stanął o krok dalej nie miał by najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce.

GKS wyraźnie opadł z sił. Inicjatywę przejmują goście, którzy zaczynają coraz groźniej atakować.

W ostatnich minutach wdziera się niepewność i niedokładność w defensywne szeregi bełchatowian.

Sikorski był przez chwilę opatrywany obok linii bocznej. Wrócił już na boisko.

GKS zamknął Górnik w jego własnym polu karnym. Próby strzału były jednak dobrze blokowane. Ostatecznie uderzenie Małkowskiego minimalnie obok bramki.

Złe rozegranie tego stałego fragmentu, piłka wylatuje przed pole karne, uderza ją Fonfara. Piłka przelatuje ponad ... trybuną.

Kolejna dobra akcja GKS. Rozgrywanie Nowak - Cetnarski. Ostatecznie GKS wznowi rzutem rożnym.

Pierwsze uderzenie gości doskonale wybronił Łukasz Sapela. Niestety z dobitką Bonina nie miał już szans. Mecz rozpoczyna się nam od nowa, a dzięki bramce przełamana została passa ostatnich meczy pomiędzy GKS, a Górnikiem, które kończyły się w ostatnim czasie wynikiem jednobramkowym.

I na stadionie w Bełchatowie mamy wyrównanie. Gola po dobitce głową zdobywa Bonin.

GKS obecny, a ten sprzed 2-3 kolejek to dwie zupełnie różne drużyny. Podopieczni trenera Bartoszka bronią się mądrze, wzorowo rozgrywają piłkę i praktycznie dominują na murawie.

Kolejny stały fragment gry dla bełchatowian. Rzut wolny bije Małkowski jednak prosto w mur.

Dziwne zachowanie Drzymonta który wyłuskał piłkę zawodnikowi gości po czym ... od niej odbiegł, a piłka powoli wytoczyła się na aut. Wznawiają goście.

Kibice pozdrawiają bełchatowskiego szkoleniowca.

I od razu szybka kontra której efektem jest wolny dla GKS. Grę wznawia Małkowski, którego uderzenie z problemami broni Stachowiak.

Wolny dla Górnika z około 35 metrów od bramki Sapeli. GKS bez problemu wychodzi z opresji.

Do trzech razy sztuka. GKS fenomenalnie rozgrywa piłkę. Nowak podaje do wychodzącego na czystą pozycję Żewłakowa, a ten "na raty" pokonuje bramkarza gości.

Ciekawe rozegranie i kolejna okazja strzelecka bełchatowian. Tym razem jednak uderzenie minimalnie obok bramki.

Koronkowe rozegranie GKS w środku pola. Piłka chodziła jak po sznurku. Jej efektem dobra okazja strzelecka Nowaka, którego strzał blokuje jednak Stachowiak i rożny.

Zdaniem wielu osób na stadionie zagranie Marciniaka kwalifikowało się spokojnie na pokazanie nawet czerwonej kartki.

Niebezpieczna sytuacja przed polem karnym GKS. W akcji w powietrzu Baran uderzony z premedytacją przez Marciniaka. Za to zagranie piłkarz Górnika ujrzał żółtą kartkę. Niezbędna była pomoc medyków. Zawodnik GKS opatrywany jest cały czas przy linii bocznej.

Nieporozumienie Fonfary z Drzymontem. Z akcją wychodzi Wodecki, ale w dalszej jej części defensorzy GKS stanęli na wysokości zadania.

Rozpoczyna Górnik.

Przed rozpoczęciem meczu chwila ciszy dla uczczenia pamięci zeszłorocznej katastrofy prezydenckiego samolotu.

Piłkarze wychodzą na murawę.

Pomimo nie największej na chwilę obecną frekwencji na obiekcie mamy nadzieję, że będzie lepiej. Przed stadionem jest spora rzesza kibiców, którzy oczekują jeszcze na wejście. Tymczasem przed trybuną południową pojawia się transparent: "W Łęcznej tylko Górnik" skierowany do władz klubu z tego miasta, które wbrew kibicom zmieniły nazwę Dumy Lubelszczyzny.

Na stadionie na chwilę obecną około 1000 widzów. Na swój sektor wchodzi właśnie delegacja kibiców Górnika.

W Bełchatowie dzisiaj nie najlepsze warunki do grania i oglądania piłki nożnej. Od czasu do czasu z nieba pada deszcz, a przez cały czas dokucza zimy, nieprzyjemny wiatr.

Górnik Zabrze: Stachowiak - Bonin, Gierczak, Sikorski, Wodecki, Marciniak, Magiera, Zahorski, Bemben, Banaś, Danch.

Skład GKS prezentowany jest już w raporcie po lewej stronie. Za moment również podamy skład gości.

Witamy ze stadionu w Bełchatowie, gdzie za kilka chwil rozpocznie się pierwsze spotkanie bieżącej kolejki Ekstraklasy. GKS podejmuje na własnym stadionie zabrzańskiego Górnika.