ŁKS pokonuje na własnym stadionie ostatni w tabeli Dolcan 1:0 (0:0). Niewiele brakowało aby powtórzyła się sytuacja z ostatniego meczu łodzian w Szczecinie, gdzie po rzucie karnym stracili 2 punkty remisując z Pogonią. dzisiaj przed fatalnym końcem ŁKS uratował Kaczmarek. Niestety z taką gro ŁKSowi ciężko będzie myśleć o awansie, czy późniejszym utrzymaniu w Ekstraklasie.
Kaczmarek ratuje 3 punkty ŁKSowi. Z piłką po interwencji minął się Wyparło, a Kaczmarek wślizgiem wybił piłkę z linii bramkowej.
Do II połowy doliczone zostały 4 minuty.
Seria rzutów wolnych dla gości. Ostatni z około 35 metrów od bramki Wyparły bity przez Kosiorowskiego uderza w mur. Zawodnicy Dolcanu reklamowali jeszcze zagranie ręką któregoś piłkarza z muru, jednak sędzia pozostał niewzruszony.
Piotr Kosiorowski ukarany indywidualnie za brutalny faul w środkowej strefie boiska.
Marcin Korkuć, który przed momentem opuścił murawę zmierza do ławki rezerwowych wyraźnie utykając.
Ostatnia zmiana w zespole gości. Za Korkucia wchodzi Piotr Gawęcki.
Kaczmarek bardzo dobrze w defensywie. Zatrzymuje akcję gości.
ŁKS albo bardzo chce grać na czas, albo rywale grają naprawę ostro. Na murawie leży Artur Gieraga. Ponownie potrzeba będzie interwencja masażystów.
Ponownie niezbędna pomoc służb medycznych dla jednego z łodzian. Mamy kolejną przerwę w grze.
Świerbleski z próbą indywidualnej akcji prawą stroną. Pozbawiony jednak wsparcia partnerów i z powodu dobrego zachowania obrońców zmuszony jest odpuścić piłkę, która wychodzi poza boisko.
I wspominana zmiana w ŁKS. Za Smolińskiego, który zniesiony został na noszach wchodzi Rafał Kujawa.
Najpierw jednak zmiana w zespole gości. Za Robaczka wszedł Koziara.
Na murawie leży Marcin Smoliński. Niezbędna będzie interwencja służb medycznych. Prawdopodobna jest również zmiana personalna.
Gra wróciła do swojego wcześniejszego, niezbyt wysokiego, poziomu. Niestety, ale ŁKS, jako pretendent do awansu d grona najlepszych drużyn w kraju nie może się tak męczyć z "Czerwoną latarnią" swojej ligi.
Pierwsza zmiana w zespole gości.
Stworzona na boisku przewaga uśpiła nieco defensywę łodzian. Z groźną kontrą wyszli gości, Na szczęście dla ponad 100 latka z Łodzi na posterunku stał Bodzio W.
Gol naprawdę dodał sporo animuszu kolejnym atakom ŁKS. Gospodarze obecnie niemal nie opuszczają połowy Dolcanu.
Pozornie niegroźnie uderzenie na bramkę Leszczyńskiego, sprawiło bramkarzowi gości sporo problemów, jednak ostatecznie na spółkę z obrońcą opanował sytuację.
Jak nie prawą stroną, to lewą i ponownie prawą. Strzelona bramka dodała skrzydeł gospodarzom.
ŁKS konstruuje kolejną akcję ofensywną. Tymczasem nieliczni kibice gości bawią się w najlepsze na swoim sektorze, niezważając na wynik meczu.
Ładna akcja prawą stroną. Zagranie w pole karne prosto na głowę dobrze ustawionego Macieja Bykowskiego, który bez problemu pokonuje bramkarza.
Za faul w defensywie przy próbie wyprowadzenia kontry przez gości po wybronionym rzucie karnym
W polu karnym faulowany jeden z eŁKaeSiaków. Sędzia wskazuje na wapno. Niestety strzał najpierw broni bramkarza, a dobitka trafia w słupek po drugiej stronie pustej niemal bramki.
Próba strzału z dystansu, która bardziej jednak przypominała podanie do bramkarza z Ząbek.
Buśkiewicz pomaga sobie w odbiorze piłki ręką. Grę wznowi ŁKS.
W przerwie jedna zmiana w zespole ŁKS. Za Koseckiego wszedł Smoliński.
I II połowa.
Piłkarze wracają na murawę. Zapraszamy na II połowę meczu.
Pierwsza częśc gry potwierdziła, że ŁKS nie jest w dobrej formie na wiosnę. Trudno było dostrzec, że wicelider gra z ostatnim w tabeli zespołem.
Koniec pierwszej połowy.
2 minuty zostały doliczone do pierwszej połowy.
Kiepski strzał z dystansu Marcina Kaczmarka.
Kontuzjowany jest Rafał Leszczyński po jednym ze starc z piłkarzem ŁKS-u. Przez chwilę piłkarze obu zespołów mogli odpocząc.
O mały włos kiks Bodzio Wyparły skończyłby się golem dla Dolcanu. Jednak żaden z piłkarzy gości nie połapał się w tej sytuacji.
Druga zółta kartka w tym meczu. Ukarany Damian Świerblewski
Mięciel znów przed szansą na gola! Ale Miętowy znów ją marnuje.
Pierwsza żółta kartka w tym meczu. Ukarany piłkarz gości, doświadczony Michał Łabędzki.
Świetna akcja ŁKS-u! Pierwsze poważne zagrożenia bramki Dolcanu. Marcin Mięciel strzelił jednak tylko w słupek.
Widac dziś brak w składzie ŁKS-u Adriana Woźniczki, który pauzuje za czwartą żółtą kartkę
Kolejna groźna akcja gości. Kontratak zmarnował jednak Paweł Buśkiewicz.
Gospodarze marnują kolejny stały fragment gry. Bez zagrożenia pod bramką Dolcanu po rzucie rożnym.
Kolejna szansa dla Robaszka. Obrońcy gospodarzy znów byli bliscy, aby sprezentowac Dolcanowi pierwszego w tym meczu gola.
W Łodzi pojawili się kibice gości w liczbie kilkudziesięciu. Rozwijają flagi
Zaznaczył swoją obecnośc na boisku doświadczony i znany z boisk Ekstraklasy Piotr Dziewicki. Po jego faulu rzut wolny miał ŁKS, ale zmarnował tą okazję.
Niespodziewanie pierwsi groźną akcję stworzyli goście. Robaszek jednak strzelił zbyt lekko, żeby zaskoczyc Bogusława Wyparłę.
Zaczyna się mecz w Łodzi.
W skłądzie Łks tylko jednak zmiana w porównaniu do pierwszego meczu w Szczecinie. Wciąż nie mieści się w pierwszym składzie Smoliński.
Na ławce gości: Misztal, Chałas, Dadacz, Gawęcki, Hirsz, Koziara, Unierzyski
Na ławce rezerwowych ŁKS-u: Waśków, Mowlik, Smoliński, Kujawa, Seweryn, Kubicki, Salski
Znamy już składy obu drużyn.
Już za kilka minut wicelider pierwszej ligi stanie przed szansą wskoczenia na fotel lidera zaplecza Ekstraklasy. Przeciwnik jest na pewno do ogrania - to ostatni w tabeli Dolcan.