Do II połowy doliczone zostają 3 minuty.
Ostatnia zmiana w GKS. Za zmęczonego Nowaka wchodzi Kuświk
Ponownie akcja dla Polonii i ponownie w roli atakującego Vascak. Tak jak wcześniej jednak obrona GKS staje na wysokości zadania.
W pole karne GKS z piłką wbiega Vascak. W ostatniej chwili uprzedza go przed strzałem Fonfara, który wybija piłkę na rzut rożny.
Buzała ładnie dogrywa do wchodzącego w pole karne Nowaka. Napastnika gości uprzedza jednak Żytko.
Niebezpiecznie, nakładą Chomiuk wchodzi w jednego z zawodników GKS, za co otrzymuje żółtą kartkę.
Kolejnej roszady kadrowej dokonuje trener Bartoszek (GKS).
Druga zmiana w zespole Polonii. Za Podstawka wchodzi Trytko. Po tej zmianie można sądzić, że gospodarze nie będą starali się za wszelką cenę wykorzystać przewagi jednego zawodnika.
Rzut wolny dla Polonii groźnie bity w pole karne GKS. Sapela broni z problemami, na raty.
Za faul na Vascaku.
Tymiński huknął jak z armaty. Piłka przeleciała jednak wysoko nad bramką Sapeli.
Również pierwsza zmiana w Polonii. Za Jareckiego wchodzi Vascak.
Rzut rożny dla GKS. Do piłki w polu karnym dochodzi niepilnowany Buzała, który zgrywa ją do Nowaka, a ten bez problemów pokonuje bramkarza Polonii.
Pierwsza zmiana w zespole GKS. Za Małkowskiego wchodzi pozyskany w przerwie zimowej Buzała.
GKS nie dość, że przegrywa, to jeszcze będzie musiał resztę meczu grać w osłabieniu. Drugą żółta, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Bocian.
Piłkarze Polonii po strzelonej bramce wyraźnie cofnęli się na własną połowę.
Nowak faulowany przez Żytkę. GKS będzie miał rzut wolny w odległości około 40 metrów od bramki gospodarzy.
Obsłużony doskonale przez Radzewicza zagraniem w pole karne, Tymiński bez problemu pokonuje bramkarza gości. Polonia otwiera wynik pierwszego, sobotniego spotkania 16. kolejki Ekstraklasy.
Istny kocioł pod bramką GKS. Najpierw Podstawek przewracany w polu karnym GKS. Sędzia Borski nie reaguje na to zdarzenie. Następnie niefortunnie interweniuje Sapela, ale do pustej bramki nie trafia Podstawek, uderzając piłką tylko w słupek.
Nie gorsza w statystykach kartek chciała być Polonia. Michal Hanek bezpardonowo zatrzymał wychodzącego do dogodnej sytuacji Małkowskiego.
Za faul na połowie Polonii.
Bardzo dobrze pokazał się Lacić, który najpierw z pełnym spokojem zatrzymał atakującą Polonię, a następnie odważnie pociągnął akcję ofensywną własnego zespołu.
Oba zespoły rozpoczęły II odsłonę bez zmian personalnych.
I rozpoczynamy kolejne 45 minut.
Piłkarze wracają na murawę. Za moment początek II połowy. Oby była ciekawsza od pierwszej.
Koniec I połowy. Oba zespoły schodzą do szatni z bezbramkowym remisem.
Małkowski uderza sprzed pola karnego. Piłka jednak bita zbyt słabo i minimalnie niecelnie.
Podstawek dobrze centruje w pole karne GKS. Pewnie jednak interweniuje Sapela.
Gra regularnie przenosi się z jednaj na drugą połowę, jednak cały czas bez konkretnych sytuacji bramkowych. Większość zagrań w pole karne zarówno GKS, jak i Polonii kończy się przechwytem obrońców, bądź piłka ląduję w rękach bramkarza.
Małkowski zagrywa prostopadle, na prawej stronie do Mysiaka. Zakupiony z Pogoni zawodnik GKS jednak nie dochodzi do piłki. Grę wznowi od bramki Polonia.
Mecz od pierwszych minut toczony jest w szybkim tempie. Akcje co rusz przenoszą się spod jednej pod drugą bramkę. Na pewno może to podobać się zgromadzonym przy zimowej aurze kibicom.
Podstawek ewidentnie faulowany przez Bociana w odległości około 35 metrów od bramki Sapeli. Będzie dobra okazja dla Polonii przy stałym fragmencie gry.
Dobrze wychodził Podstawek, jednak zawodnik na ewidentnej pozycji spalonej.
Sędzi udziela ostatniego upomnienia debiutującemu dzisiaj w Ekstraklasie Mysiakowi za faul na jednym z graczy Polonii.
Po pierwszych minutach z niewielką przewagą bełchatowian, coraz więcej animuszu zaczynają nabierać piłkarze Roberta Góralczyka. Przebudzili się również kibice gospodarzy i rozpoczęli doping dla swoich piłkarzy. Wcześniej na stadionie Polonii słychać było przede wszystkim sporą grupę fanów GKS.
Dziewulski faulowany przed własnym polem karnym.
Tymiński pomaga sobie ręką podczas przyjmowania piłki. Arbiter odgwizduje przewinienie zawodnika gospodarzy, co jednak nie podoba się kibicom.
Małkowski nieprzepisowo zatrzymywany w środkowej części boiska.
Wróbel próbuje dośrodkowywać w pole karne, jednak piłka bita zbyt mocno i żaden z jego partnerów nie dochodzi do zagrania.
Próba ciekawej akcji GKS. Przed polem karnym gospodarzy przewracany Cetnarski, jednak sędzia nie reaguje. Akcję wyprowadza Polonia.
Pierwsze zagrożenie pod bramką Sapeli. Na wysokości zadania staje jednak Lacić, który zatrzymuje akcję Polonii.
Sędziowie wyprowadzają oba zespoły na murawę.
Kibice w komentarzach sugerują, że jednym ze strzelców bramek może być nowy nabytek gości - Buzała. Gracz ten jednak nie jest wyznaczony przez trenera Bartoszka do wyjściowej jedenastki i aby zdobyć gola będzie musiał dostać szansę od szkoleniowca.
Do rozpoczęcia meczu pozostało już tylko około 20 minut. W najbliższym czasie przedstawimy składy wyjściowe w jakich wystąpią oba zespoły.
Już za około godzinę, rozpocznie się w Bytomiu pierwszy, sobotni pojedynek 16. kolejki Ekstraklasy, w którym miejscowa Polonia podejmować będzie aspirujący o walkę o Europejskie Puchary GKS Bełchatów.