menu

Regionalny Puchar Polski. Rezerwy Legii ponownie w finale. Świetna druga połowa w Legionowie

8 maja 2019, 23:10 | Kaja Krasnodębska

Do przerwy w Legionowie było nudnawo i bez bramek. W drugiej połowie, jak zwykle w tej edycji Regionalnego Pucharu Polski, uaktywnili się Legioniści. Przejęli inicjatywę, swojego ligowego rywala Legionovię pokonali 3:1 i zameldowali się w finale rozgrywek. Teraz czeka ich wycieczka do Błonia.


fot. Kaja Krasnodębska

W tym roku droga Wojskowych w Pucharze Polski regionu Mazowsze nie należy do najłatwiejszych. Podczas gdy w I rundzie można było wyciągnąć aż cztery wolne losy, warszawianie mierzyli się z drugą drużyną Wisły Płock. W kolejnym wpadli na rezerwy Mazovii Mińsk Mazowiecki, w której na okoliczność walki z ekipą z III ligi zarejestrowano zawodników także pierwszego zespołu. Oba te spotkania miały praktycznie identyczny przebieg. Z racji rozgrywania ich w środę, do ekipy Kobiereckiego nie zeszli piłkarze trenujący na co dzień pod okiem Aleksandara Vukovicia. Zawodnicy rezerw musieli radzić sobie sami i wydaje się, że kolejne etapy chcieli pokonywać jak najmniejszym wysiłkiem. Zarówno w Płocku jak i Mińsku Mazowieckim pierwsze połowy rozegrali słabo. Dopiero w drugich połowach prezentowali się znacznie lepiej i udowadniali swoją wyższość. Lepsza postawa przyniosła efekty i Wojskowi wygrywali kolejno 1:2 oraz 1:3.

Bardzo podobny przebieg miało środowe spotkanie w Legionowie, choć rywal tym razem jawił się znacznie mocniejszym. Po raz pierwszy Legioniści trafili na rywala ze swojej klasy rozgrywkowej - w ramach półfinału Regionalnego Pucharu Polski odwiedzali wicelidera III-ligowych rozgrywek. I w tym spotkaniu ciężko było wskazać faworyta. Gospodarze na wiosnę w lidze są praktycznie bezbłędni, ale rezerwy Legii to zespół, który regularnie melduje się w półfinałach Regionalnego Pucharu Polski. W ubiegłym roku, pod wodzą Krzysztofa Dębka, druga drużyna zdołała dojść nawet do finału, gdzie niespodziewanie okazała się słabsza od Victorii Sulejówek.

Awans do finału Wojskowi wywalczyli sobie również i w obecnej edycji, bo ostatecznie pokonali legionowian 3:1. Choć prowadzeni przez inny sztab szkoleniowy (duet trenerski stanowią aktualnie Piotr Kobierecki oraz Cesar Sanjuan-Szklarz), mają szansę przebić swoje osiągnięcie sprzed roku. Zwycięstwo w całym turnieju to nie tylko nagroda finansowa, ale przede wszystkim bilet do ogólnopolskich rozgrywek Pucharu Polski. Tych, w których walczy również pierwszy zespół.

Z pierwszego zespołu na razie rezerwy większej pomocy nie miały. W Legionowie w bramce pojawił się jednak Radosław Majecki. Długimi minutami młody golkiper mógł po prostu się nudzić. Do przerwy w żadnym z pól karnych nie działo się wiele, w drugiej połowie inicjatywę przejęli jego koledzy z pola. On sam, mimo kolejnych roszad w składzie ekipy Marcina Sasala, wielu okazji do interwencji nie miał. Jedyny gol dla gospodarzy, strzelony w doliczonym czasie gry przez Kacpra Górskiego, okazał się zresztą nieco kontrowersyjny. Majecki zatrzymał bowiem futbolówkę na linii bramkowej. Arbiter pozostał jednak niewzruszony.

Zwłaszcza, że wówczas kwestia awansu była już przesądzona: od 83. minuty goście prowadzili 3:0 po golach Łukasza Zjawińskiego, Piotra Cichockiego oraz Macieja Rosołka. Kluczowe okazały się szybkość oraz dobra gra Legionistów na skrzydłach.

Wydaje się, że za Legią II najtrudniejsza przeszkoda. W finale rozgrywek zmierzą się na wyjeździe z IV-ligową Błonianką Błonie, która pokonała w środę Koronę Ostrołękę.

Legionovia Legionowo - Legia II Warszawa 1:3 (0:0)

0:1 Łukasz Zjawiński (52 min.)
0:2 Piotr Cichocki (65 min.)
0:3 Maciej Rosołek (83 min.)
1:3 Kacper Górski (90 min.)

Legionovia: skład wyjściowy: Oliwier Wienczatek, Jakub Kabala, Rafał Zembrowski, Kacper Górski, Sebastian Weremko, Patryk Paczuk, Eryk Więdłocha, Kamil Wolski, Marcin Burkhardt, Luka Janković, Daniel Choroś

Legia II: Radosław Majecki - Mateusz Leleno, Bartosz Gęsior (46. Mateusz Bondarenko), Bartosz Brodziński, Konrad Matuszewski - Okar Wojtysiak (46. Piotr Cichocki), Radosław Pruchnik, Michał Karbownik (56. Amos Shapiro-Thompson), Grzegorz Aftyka (46. Michał Bajdur) - Bartłomiej Ciepiela (46. Aleksander Waniek) - Łukasz Zjawiński (55. Maciej Rosołek)


Polecamy