menu

Radomiak pokonał GKS Katowice i awansował do 1/16 Pucharu Polski

22 lipca 2016, 21:54 | WŁ

W meczu 1/32 finału piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu centralnym, Radomiak Radom pokonał 1:0 GKS Katowice i awansował do kolejnej rundy rozgrywek.

Leandro Rossi zdobył jedyną bramkę w meczu Radomiaka z GKS Katowice.
fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek

fot. Tadeusz Klocek
1 / 33

[podobne]

Radomiak Radom - GKS Katowice 1:0 (1:0)
Bramka: Rossi Leandro 6' z rzutu karnego.

Radomiak: Banasiak - Grudniewski, Kościelny, Gurzęda, Sulkowski - Brągiel (90 Gawron), Agu, Bemba, Kwiek (72 Stąporski), Leandro - Stanisławski (90 Kucharski).
GKS: Nowak - Kamiński (79 Stanik), Praznovsky, Garbacik, Abramowicz – Bębenek, Pielorz, Kalinkowski (46 Duda), Wołkowicz, Prokić (66 Zejdler) - Sobków.
Sędziował: Michał Mularczyk (Skierniewice).

Zapis relacji na żywo - TUTAJ

Wszystko co najlepsze


Verner Liczka, trener Radomiaka na mecz z Katowicami posłał do boju aktualnie najmocniejszy skład, jak mógł wystawić czeski szkoleniowiec zielonych.

Trener Verner Liczka zrezygnował z gry w podstawowym składzie zawodników o statusie młodzieżowca.

Skorzystał także z punkty regulaminu, że mogą grać piłkarze spoza Unii Europejskiej. Zagrali zarówno, Brazylijczyk Rossi Leandro i Nigeryjczyk Chinonso Agu.

GKS Katowice do Radomia nie przyjechał w najmocniejszym składzie. Zabrakło w ogóle w osiemnastce meczowej dwóch podstawowych futbolistów, Grzegorza Goncerza (pauza za czerwoną z poprzedniej edycji pucharu), Tomasza Foszmańczyka i Kamila Czerwińskiego.

Wymarzony początek


Od pierwszych minut meczu Radomiak zaatakował i już w 6 minucie kibice zielonych cieszyli z gola. Całą akcję zainicjował Szymon Stanisławski i zagrał piłkę do Rossi Leandro. Brazylijczyk zakręcił Damianem Garbacikiem i oddał strzał. Piłka trafiła w rękę gracza Katowic i sędzia wskazał na jedenasty metr.

Rzut karny wykonał Rossi Leandro. Pewnym strzałem pokonał bramkarza Sebastiana Nowaka.

Po tym golu podopieczni trenera Vernera Liczki grał bardzo mądrze i oszczędzał piłkę i bardzo umiętnie wybijał z rytmu gry pierwszoligowca z Katowic, który w Radomiu nic nie pokazał.

Uraz Michała Grudniewskiego


W 13 minucie w starciu o piłkę z Andreja Prokiciem uraz nabawił się prawy obrońca Michał Grudniewski. Sztab medyczny radomskiego zespołu, gdy udzielał pomocy Michałowi zgłosił zmianę. Z ławki rezerwowych błyskawicznie zerwał się Karol Kucharski. Ostatecznie do zmiany nie doszło. Nasz obrońca wrócił na plac gry i kontynował grę i wielkie brawa.

Katowiczanie nic specjalnego w tej części gry nie pokazali. Próbowali strzałami z dystansu zaskoczyć kapitana Piotra Banasiaka.
[zaj_kat]

Poprzeczka uratowała Katowice


W 51 minucie bardzo bliski pokonania Piotra Banasiaka był Eryk Sobków, ale nasz bramkarz zabrał piłkę z nogi zawodnikowi GKS. W 55 minucie rzut wolny z boku boiska wykonywał Bartosz Sulkowski. Nasz piłkarz bardzo sprytnie uderzył piłkę i bramkarz Sebastian Nowak końcami palców skierował piłkę na poprzeczkę i na rzut rożny.

Czerwona kartka dla Rossi Leandro


W 69 minucie boisko musiał opuścić strzelec gola dla Radomiaka Radom, Brazylijczyk Rossi Leandro. Sędzia uznał, że nasz zawodnik chciał wymusić rzut wolny i ukarał Brazylijczyka żółtą kartką, a że miał już jedną żółtą kartkę, ukarał go czerwonym kartonikiem.

Debiut Stąporskiego


W 72 minucie na boisku pojawił się Mateusz Stąporski dla którego był to debiut w Radomiaku Radom. Za moment ten piłkarz mógł podwyższyć wynik meczu. Strzał naszego napastnika obronił Sebastian Nowak.

Radomiak awansował do drugiej rundy. W niej zagra z zespołem z ekstraklasy.


Polecamy