PZPN zabrał Ruchowi 6 punktów, ale jak klub spłaci długi to będzie tylko minus 1
Komisja ds Licencji Klubowych dała Niebieskim czas do końca lutego na spłacenie 2 mln zaległości. Prezes chorzowian Janusz Paterman zapowiada, że spłaci dług w terminie, a później odwoła się od kary ujemnych punktów
fot. Fot. ARKADIUSZ GOLA
Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje, że kara dla Ruchu Chorzów za przekroczenie punktu F09 podręcznika licencyjnego, czyli nie spłacenie w terminie zobowiązań z pierwszego półrocza 2017 roku będzie symboliczna. Jeśli Niebiescy do 28 lutego spłacą 2 mln zł zaległości wobec piłkarzy i pracowników klubu, to z ich skromnego dorobku zostanie odjęty tylko jeden punkt. Jeśli jednak dług nie zostanie uregulowany, to chorzowianie zostaną ukarani minus sześcioma punktami i wówczas ich szanse na utrzymanie się w Nice 1. Lidze będą niewielkie.
Komisja ds Licencji Klubowych dość długo kazała czekać wczoraj na swój komunikat, choć większość spraw uzgodniono już w poniedziałek po południu. W końcu jednak na stronie związku ukazał się oficjalny werdykt gremium, któremu przewodniczy Krzysztof A. Rozen.
„Komisja ds. Licencji Klubowych uznała, że 16 klubów I ligi spełniło wymagania kryterium F.09 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów I ligi na sezon 2017/2018, zaś dwa kluby bezsprzecznie nie spełniły przedmiotowego kryterium. W tak ustalonym stanie faktycznym Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła:
1) Na podstawie pkt. 10.11.1 ust. 2 w zw. z pkt.5.3.2 ust. 4 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów I ligi na sezon 2017/2018 nałożyć na Klub Stomil Olsztyn SA sankcję regulaminową w postaci 1 (jednego) ujemnego punktu w bieżącym sezonie rozgryw-kowym 2017/2018.
2) Na podstawie pkt. 10.11.1 ust. 2 w zw. z pkt.5.3.2 ust. 4 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów I ligi na sezon 2017/2018 nałożyć na Klub Ruch Chorzów SA w restrukturyzacji sankcję regulaminową w postaci 6 (sześciu) ujemnych punktów w bieżącym sezonie rozgrywkowym 2017/2018, w związku z naruszeniem kryterium F.09 z poniższym zastrzeżeniem: W przypadku spłaty wszystkich zobowiązań wynikających z kryterium F.09 w terminie do 28 lutego 2018 roku, powyższa kara zostanie ograniczona do 1 (jednego) ujemnego punktu w sezonie rozgrywkowym 2017/2018.
Od powyższych decyzji przysługuje Klubom odwołanie za
pośrednictwem Komisji ds. Licencji Klubowych do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 5 dni.
Jednocześnie przypominamy, że 14 grudnia 2017 roku Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła zobowiązać klub Ruch Chorzów w restrukturyzacji SA do realizacji zobowiązań wynikających z zawartych porozumień z byłymi i obecnymi pracownikami, w szczególności zobowiązań wynikających z regulaminu premiowania na sezon 2015/2016 z tytułu zajęcia 8. miejsca w rozgrywkach oraz zobowiązań względem pracowników fundacji w nieprzekraczalnym terminie do 15 stycznia 2018 roku pod rygorem automatycznego cofnięcia licencji.
W zakreślonym terminie Ruch Chorzów uregulował przedmiotowe zobowiązania” – napisano w komunikacie PZPN.
Na dziś Ruch ma więc w tabeli tylko 9 pkt, choć na murawie wywalczył ich 20. Przypomnijmy, że do sezonu przystąpił z pięcioma ujemnymi punktami, a kara ta również została nałożona na klub za długi. Jeśli jednak przed startem rundy wiosennej chorzowianie spłacą zaległości, to będą mieli na koncie 14 „oczek” i do bezpiecznej pozycji 6 pkt straty. Wiosną rozegranych zostanie tylko 15 kolejek I ligi.
– Oczywiście nie wyobrażam sobie, żebyśmy tego długu nie spłacili, bo minus sześć punktów to byłby gwóźdź do trumny – powiedział Janusz Paterman, prezes Ruchu. – Chodzi o około 2 mln zł zaległości, które na pewno pokryjemy w wyznaczonym przez związek terminie. Minus jeden punkt to nie jest wysoki wymiar kary, ale po spłaceniu długu zamierzamy się od niej odwoływać, bo nie z własnej winy nie zapłaciliśmy tych pieniędzy w terminie, ale po prostu przestrzegaliśmy polskiego prawa, które zakazuje płacić stare długi w trakcie procesu restruktruryzacji. Nie mam pretensji do PZPN za tę decyzję, ale przypominam, że na stronie 123 podręcznika licencyjnego jest punkt, który mówi, że w szczególnych przypadkach Komisja może odstąpić od karania klubu i uważam, że teraz mieliśmy do czynienia z takim właśnie szczególnym przypadkiem. Będziemy o tym działaczom PZPN ciągle przypominać – stwierdził szef chorzowskiego klubu.