menu

Trzecioligowiec walczył na całego, ale w końcu odpadł z Pucharu Polski. Cracovia w ćwierćfinale

29 października 2014, 14:30 | tom, mk/Gazeta Krakowska

Piłkarze trzecioligowej Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski po raz kolejny pokazali się w meczu Pucharu Polski z bardzo dobrej strony. Po wyeliminowaniu Ruchu Chorzów w poprzedniej rundzie, teraz ekipa Piotra Konstanciniaka mierzyła się z innym zespołem z Ekstraklasy - Cracovią. "Pasy" potrzebowały dogrywki, żeby pokonać niżej notowanego rywala. Warto podkreślić, że Ostrovia po strzeleniu gola wyrównującego w 73. minucie miała kilka świetnych okazji do zdobycia kolejnej bramki, ale gracze gospodarzy zmarnowali swoje sytuacje strzeleckie.

DRABINKA PUCHARU POLSKI

„Pasy” przeważały w pierwszej połowie, ale nie potrafiły przedrzeć się przez dobrze zorganizowaną obronę rywali. Dopiero w 45. minucie meczu pięknym strzałem z woleja prowadzenie Cracovii dał Bartosz Kapustka. Wraz z upływem czasu gra gospodarzy wyglądała lepiej.

W 72. minucie spotkania dobrą postawę Ostrovii udokumentował golem Damian Czech. Piłkarz z Ostrowa Wielkopolskiego trafił do siatki rywali głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

W kolejnych minutach gospodarze zdominowali Cracovię i tylko słupek oraz poprzeczka uratowały gości przed kompromitacją. Zwycięzcę meczu musiał wyłonić dodatkowy czas gry. W dogrywce z lepszej strony pokazała się drużyna Pasów. Gola na wagę awansu zdobył w 98. minucie Dariusz Zjawiński.

Gazeta Krakowska


Polecamy