menu

Puchar Polski. Śląsk Wrocław - Miedź Legnica 0:1. Śląsk żegna się z Pucharem Polski (WYNIK, RELACJA, ZDJĘCIA, WYPOWIEDZI)

4 grudnia 2018, 18:51 | Piotr Janas

Śląsk Wrocław przegrał z Miedzią Legnica 0:1 w meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Jednyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Hiszpan Borja Fernandez w 43 min. Czy odpadnięcie z Pucharu Polski oznacza koniec trenera Tadeusza Pawłowskiego we Wrocławiu?


fot. FOT. Paweł Relikowski

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 12

Atmosfera przed tym spotkaniem we Wrocławiu nie była najlepsza. Śląsk w lidze gra dużo poniżej oczekiwań i wiele wskazuje na to, że do przerwy zimowej nie uda się zrealizować celu minimum, jakim jest dla trenera Tadeusza Pawłowskiego oraz jego sztabu górna ósemka.

Coraz mniej prawdopodobne jest także to, że wrocławianie zbliżą się do czołowej ósemki na 2-3 punkty, co ewentualnie także mogłoby działać na korzyść obecnego sztabu „Wojskowych”.

- Musimy w pełni skoncentrować się na najbliższym meczu z Miedzią Legnica w Pucharze Polski. Awans do następnej rundy może być cukrem na tym naszym torcie - mówił po przegranym 0:2 starciu z Lechią Gdańsk w 17. kolejce LOTTO Ekstraklasy szkoleniowiec WKS-u, zdając sobie sprawę, że jego posada jest coraz mniej pewna.

Miedź, która w lidze radzi sobie jeszcze gorzej, przyjechała na Dolny Śląsk podbudowana zwycięstwem nad Wisłą Kraków. Trener Dominik Nowak nie ukrywał, że jego drużyna, która wciąż uczy się LOTTO Ekstraklasy i płaci swego rodzaju frycowe, potrzebowała takiego przełamania.

Niestety, ogranie Wisły na Stadionie Orła Białego w Legnicy tylko na chwilę pozwoliło jego podopiecznym wygrzebać się ze strefy spadkowej, dlatego na mecz 1/8 finału Pucharu Polski we Wrocławiu Nowak nie eksperymentował i dokonał tylko kilku kosmetycznych zmian.

Więcej roszad było w składzie gospodarzy. W oczy rzucał się przede wszystkim brak Piotra Celebana. Kapitan WKS-u ma problem natury mięśniowej. Z naszych informacji wynika, że może nie zagrać nawet do końca roku. Jego miejsce na środku obrony zajął Mariusz Pawelec. Do pierwszej jedenastki wrócili także Mateusz Cholewiak oraz Portugalczyk Augusto.

Pierwsza połowa - mówiąc najdelikatniej - nie była godnym polecenia widowiskiem. Śląsk miał przewagę w posiadaniu piłki, ale okazji do zdobycia bramki i strzałów było jak na lekarstwo. Przełamanie przyszło dopiero w 43 min, kiedy to po dużym błędzie defensywy Śląska sam na sam z Wrąblem wyszedł Borja Fernandez i pewnym plasowanym uderzeniem otworzył wynik.

Na drugą połowę nie wyszedł już Damian Gąska, którego zastąpił Arkadiusz Piech. Przejście na grę dwójką napastników początkowo nie dawało oczekiwanych rezultatów. Owszem, to Śląsk był stroną przeważającą, ale dogodnych okazji, nie licząc jednej główki Roberta Picha, wciąż brakowało.

Z upływem minut gospodarzom coraz bardziej brakowało pomysłu na sforsowanie defensywy „Miedzianki”. Nie pomogli rezerwowi, bo ani wspomniany Piech, ani wprowadzony na ostatni kwadrans regulaminowego czasu gry Daniel Szczepan nie mieli realnego wpływu na grę WKS-u.

Miedź ograniczała się do pojedynczych kontrataków, w której najczęściej osamotnieni Fernandez czy Ojamaa musieli decydować się na uderzenia z dystansu.

W ostatnich 10 min Pawłowski zagrał va banque, zastępując bezproduktywnego Macieja Pałaszewskiego czwartym napastnikiem - Piotrem Samcem-Talarem. Nawet tak desperacki ruch nie odmienił gry Śląska i losów tego spotkania. Wyrachowana Miedź dowiozła skromne prowadzenie do ostatniego gwizdka i to ona zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski.

Odpadnięcie z pucharu, w połączeniu z wynikami w lidze, może oznaczać koniec Tadeusza Pawłowskiego w roli pierwszego trenera Śląska Wrocław.

QUIZ - Co wiesz o kapitanie Śląska Wrocław Piotrze Celebanie?

GŁOSUJ! SPORTOWIEC i TRENER ROKU 2018 - !!! AKTUALNE WYNIKI !!!
Nominuj sportowca, trenera i drużynę w wielkim Plebiscycie Sportowym "Gazety Wrocławskiej". Zgłoś do nagrody juniora - dziecko, które przejawia sportowy talent i odnosi pierwsze sukcesy. GŁOSUJ! Laureaci są wybierani w głosowaniu Czytelników. Osobno najlepszych sportowców na Dolnym Śląsku nagrodzi kapituła. Na zwycięzców czekają nagrody.

SPORTOWIEC i TRENER ROKU 2018 Rozpoczynamy 66. edycję plebiscytu! Nominuj najpopularniejszych: sportowca, trenera, juniora, drużynę - WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ (KLIKNIJ)

KLIKNIJ i nominuj kandydatów

Dołącz do wydarzenia na Facebooku i obserwuj plebiscyt na bieżąco
->> KLIKNIJ W PONIŻSZE ZDJĘCIE:


Polecamy