Przeglądamy transferowe rynki w Europie: Włochy
W kolejnym przeglądzie europejskich transferów zaglądamy do Włoch. Kto jest najbardziej aktywnym graczem na włoskim rynku, a po kim spodziewaliśmy się więcej?
Włoska Serie A staje się z roku na rok coraz mniej atrakcyjna. Stare stadiony i brak nowych gwiazd powodują coraz mniejsze zainteresowanie kibiców ligą. W tym sezonie nawet Canal + zrezygnował z transmisji spotkań ze słonecznej Italii.
Włoskie kluby w ostatni latach hurtowo wyprzedają swoje największe gwiazdy. Tamtejsi kibice zapomnieli o takich transferach jak przyjścia Zidane, Ronaldo, Figo czy Ronaldinho. Teraz nastały czasy posuchy, ale w tym trudnym okresie mamy kilka nadal wybijających się okrętów. Może na Półwysep Apeniński nie przychodzą gracze z prawdziwego topu, ale z pewnością jest kilku piłkarzy, na których warto zwrócić uwagę.
Bezsprzecznym królem włoskiego mercato jest Juventus Turyn, włodarze „Starej Damy” wydali na transfery 45 mln euro. Jednak mistrz Włoch został bez trenera, Antonio Conte został zawieszony na 10 – miesięcy za ustawienie w przeszłości dwóch spotkań. Przez co ekipa z Piemontu może nie funkcjonować tak dobrze jak w poprzednim sezonie.
Transfery Juve (kwoty w euro):
Nicola Leali z Bresci za 3,8 mln
Kwadwo Asamoah z Udinese za 9 mln
Mauricio Isla z Udinese za 9,4 mln
Sebastian Giovinco z Parmy za 11 mln
Martin Caceres z Sewilli za 8 mln
Richmond Boakye z Genoi za 4 mln
Lucio z Interu za darmo
Paul Pogba z Manchesteru United za darmo
Ekipa z Turynu po latach gry poza Ligą Mistrzów ma ochotę w tym sezonie namieszać w Europie, transfery Giovinco i Asamoaha wyglądają bardzo ciekawie, obaj zawodnicy to szybcy skrzydłowi, którzy nadadzą jeszcze większej siły atakowi Juve. Na Juventus Stadium nie udało się ściągnąć Robina Van Persiego, który wybrał ofertę Manchesteru United.
Największym przegranym transferowych zmagań zdaje się być AC Milan. Z klubu odeszli Zlatan Ibrahimović i Thiago Silva. W zamian za nich na San Siro zawitali: Giampaolo Pazzini z Interu za 12,5 mln euro i Francesco Acerbi z Chievo za 4 mln. Klub opuścił również Antonio Cassano, który przeszedł do największego wroga „Rossoneri” Interu. W tym sezonie piłkarzom trenera Masimiliano Allegriego będzie bardzo ciężko powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu.
Spore wzmocnienia poczyniła Roma, z nowym trenerem Zdenkiem Zemanem „Rzymianie” mają grać ofensywną piłkę. Na Stadio Olimpico zawitali:
Thallus z Chievo za 1 mln
Mattia Destro z Genoi za 11,5 mln
Panagiotis Tachtsidis z Genoi za 2,5 mln
Leonardo Castan z Corinthias za 5 mln
Michael Bradley z Chievo za 3,7 mln
Jonatan Lucca z Internacionalu za 0,7 mln
Alessandro Florenzi z Crotone za 1,200 mln
Marquinhos z Fluimenese za 3,5 mln
Adrian Stoian z Bari za 1 mln
Federico Balzaretti z Palermo za 4,5 mln
I to tylko dziesięciu nowych graczy Romy, dodajmy do tego aż 25 zawodników, którzy wrócili z wypożyczeń. Wszelkie nadzieję pokłada się w nowym trenerze. Drużyny Zemana znane są z ofensywnego stylu. Spójrzmy na jego bilanse bramkowe z pracy w Lecce, Foggi i Pescarze. Lecce (Serie A 2004-05) 66-73, Foggia (Serie C1 2010-11) 67-58, Pescara (Serie B 2011-12) 90-55. Łącznie we wszystkich spotkaniach kiedy Zeman prowadził wyżej wymienione drużyny padło aż 409 goli, co daje średnią 3,58 na mecz. Roma w tym sezonie ściągnęła Mattię Destro, pod wodzą Czecha to może być nowy król strzelców Serie A.
Pozostałe ekipy również nie próżnowały. Do Interu dołączył Fredy Guarin z FC Porto za 11 mln euro, Samir Handanović z Udinese za 6 mln euro, Matias Silvestre z Palermo za 2 mln euro, Rodrigo Palacio z Genoi za 10,5 mln euro i wcześniej wspomniany Cassano z Milanu za 5 mln euro.
Udinese wydało tego lata 18 mln euro, do drużyny dołączyli, Willinas z Flamengo za 3 mln euro, Allan z Maldonaldo za 3 mln euro, Davide Faraoni z Interu za 3 mln euro, Maicosuel z Botafago za 5,300 mln euro.
Do Napoli dołączył Eduardo Vargas z Universidad de Chile za 11,4 mln euro, Goran Pandev z Interu za 7,5 mln euro, Valon Behrami z Fiorentini za 8 mln euro. Klub z Neapolu zarobił jednak 27 mln euro na sprzedaży Lavezziego do PSG.
Najciekawszy transfer z pozostałych zespołów przeprowadziło Palermo. Do ekipy z Sycylii dołączył Paulo Dybala, którego dziadek urodził się w Polsce. Paulo przyszedł z argentyńskiego Instituto za 12 mln euro.
Jak widać mimo kryzysu Serie A radzi sobie dobrze, może do słonecznej Italii nie witają najlepsi, ale nadal sporo się dzieje. W tym oknie wszystkie kluby wydały na transfery 304 mln euro i zarobiły na nich 321 mln, co daje im 17 mln euro na plusie.
Oto pięć najdroższych transferów w Serie A (kwoty w euro):
Giampaolo Pazzini z Interu do Milanu za 12,5 mln
Paulo Dybala z Instituto do Palermo za 12 mln
Mattia Destro z Genoi do Romy za 11,5 mln
Eduargo Vargas z Universitad de Chile do Napoli za 11,4 mln
Sebastian Giovinco z Parmy do Juventusu za 11 mln
Freddy Guarin z FC Porto do Interu za 11 mln