menu

Probierz: Przeżywamy trudny moment

24 sierpnia 2014, 01:07 | Jakub Seweryn

Po kolejnej porażce Jagiellonii, tym razem ze Śląskiem Wrocław 1:3, Michał Probierz był zmartwiony sytuacją, w jakiej znalazł się jego zespół. Zdaniem szkoleniowca Jagi, jego piłkarzom zabrakło spokoju w grze.

Michał Probierz (Jagiellonia Białystok):

- Po trzech porażkach przeżywamy trudny moment. Zawodnicy muszą się teraz jak najszybciej odbudować. Trudno się im gra, kiedy wszystkie sytuacje kontrowersyjne są przeciwko nim rozstrzygane. Po takim meczu jest im bardzo ciężko, to widać po nich, że są zmartwieniu. W sytuacji, gdzie mogliśmy strzelić na 2:1, dostajemy kontrę i tracimy gola na 1:2. Próbowaliśmy do końca walczyć o wynik, ale nie udało się. W naszej grze jest zbyt mało spokoju, co ma istotny wpływ na wyniki. Ponadto ponosimy kolejną porażkę, grając bez Sebastiana Madery i Daniego Quintany, przez co brakuje zawodnika, który by uspokoił grę i utrzymał się przy piłce. Musimy zrobić krok do przodu, zawodnicy muszą robić postępy. Teraz gramy bardzo istotny mecz w Kielcach, który musimy wygrać i zrobić wszystko, aby dołączyć do grupy, która nam ucieka. Jest to dla nas bardzo trudny moment, ale jestem z tymi zawodnikami na dobre i na złe. Widzę na treningu, że starają się, nie można im odmówić zaangażowania, ale brakuje im jakości w decydujących momentach.

O faulu Słowika:

- Różnie można ocenić tę sytuację. W sytuacji ‘1 na 1’ bramkarz musi jakoś reagować. Nie mnie to oceniać, dla mnie to trudna sytuacja. Na pewno był to przełomowy moment spotkania, ale w drugiej połowie generalnie nie potrafiliśmy zachować spokoju, choć zaczęliśmy nie najgorzej. Dostaliśmy jednak bolesny cios, ale sztuka się po takich ciosach podnieść. Już po trzech meczach mówiłem, że z euforią trzeba poczekać. Teraz mamy bardzo trudny okres, mamy okres przebudowy i trzeba to przyjąć z pokorą.

O występie Drągowskiego:

- Do Bartka Drągowskiego oczywiście nie można mieć najmniejszych pretensji. W piłce czasem jest tak, że ktoś korzysta na nieszczęściu kolegi. Oczywiście nie podejmuję jeszcze żadnych decyzji, bo trzeba jeszcze ochłonąć, ale jego zmiana była bardzo dobra, wybronił trzy sytuacje, a przy bramkach raczej nie miał szans.

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy