Probierz bierze za mordę leserów (KOMENTARZ)
Zagrałeś po dziadowsku, to licz się z konsekwencjami. Z takiego założenia wyszedł trener Lechii Gdańsk Michał Probierz, który - jak donosi "Fakt" - ukarał Adama Pazio i Pawła Stolarskiego. Obaj popracują miesiąc z młodzieżą, bo przeszli obok przegranego meczu rezerw z Cartusią Kartuzy.
fot. Polskapresse
Probierz uważa, że nad fuszerką nie można przejść do porządku dziennego. Dlatego w kolejce do kar są także trzej inni zawodnicy, którzy wypadli równie słabo. Mowa o Christopherze Oualembo, Przemysławie Frankowskim i Aleksandrze Jagielle. Ich występ w rezerwach tłumaczy zresztą nieobecność w składzie pierwszego zespołu. Bo skoro nie chce im się biegać w trzeciej lidze, to o T-Mobile Ekstraklasie mogą zapomnieć. W ramach "nagrody" pomogą za to młodszym kolegom w treningach. Oby tylko nie okazało się, ze to juniorzy mają więcej werwy i umiejętności. Pazio już chyba przegryza wargę na myśl o wspólnych ćwiczeniach...
Kary pieniężne i pedagogiczne są stare jak świat. Nic tak przecież nie mobilizuje zawodników jak potrącenie z pensji, czy właśnie dodatkowe godziny pracy. Nie ma też nic dziwnego, że zdarzają się przypadki leniuchów. Znają takie problemy w Anglii, Hiszpanii, w Niemczech i w Polsce. Przypadek lechistów budzi jednak szczególne zdumienie. Mowa bowiem o piłkarzach młodych, na dorobku: Pazio ma 21 lat, Jagiełło 19, Stolarski i Frankowski po 18. Po kim spodziewać się litrów potu, jak nie po nich? Kto powinien wypruwać flaki i żyły, by przebić się do pierwszej drużyny? Jeśli im się nie chce, to trzeba stanowczo reagować.
Przy okazji tej historii śmiesznie wypadają teraz żale trenera Legii Warszawa Henninga Berga, który oburzył się na Probierza za to, że nie wystawia Jagiełły, którego wypożyczono do Lechii na pół roku. Komentarzem do tych zażaleń niech będą same słowa Berga: "Młody nie będzie grał dlatego, że jest młody".
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net