menu

Poloniści mieli jechać na obóz do Kamienia. Nie pojechali

21 lipca 2012, 16:21 | Sebastian Kuśpik

Nowotworowego dziadostwa i bałaganu ciąg dalszy. Niekończąca się opowieść o warszawsko-katowickiej fuzji trwa w najlepsze, a piłkarze Polonii tkwią w martwym punkcie.

Najszczęśliwsi są już piłkarze, którzy zdążyli Polonię Warszawa... opuścić
Najszczęśliwsi są już piłkarze, którzy zdążyli Polonię Warszawa... opuścić
fot. Polskapresse

Wczoraj po południu pozostający w stolicy zawodnicy otrzymali od kierownika drużyny sms-a, że w sobotę o 6.30 mają stawić się przy Konwiktorskiej, a o 7 wyjeżdżają. Gdzie? Po co? Na jak długo? Nie wiedzieli. Chodziło najprawdopodobniej o wyjazd na obóz do Kamienia, ale sprawa szybko sama się rozwiązała, bowiem w późnych godzinach wieczornych kierownik dzwonił do piłkarzy z informacją, że wyjazd został odwołany.

Co więc robią poloniści? Ano nic. Nie trenują, bo nie mają gdzie. Nie wyjeżdżają, bo nie mają dokąd. Nie grają, bo nie mają z kim. Ćwiczą wprawdzie indywidualnie, ale lepsze efekty tego typu treningów osiągał nawet "zapracowany" w Wolfsburgu Mateusz Klich.

Ponoć mają wyruszyć ze stolicy w poniedziałek, ale z racji ciągłych zmian i zawirowań nikt nie bierze tej informacji na poważnie.

Najbardziej poszkodowani w tej całej farsie są niestety właśnie piłkarze. Nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała szybko znaleźć swój szczęśliwy finał, a do rozpoczęcia sezonu pozostał już niecały miesiąc.


Polecamy