menu

Policja z Poddębic i stadion w Chorzowie to ostatnie deski ratunku dla Widzewa

Logowanie

Zaloguj >

Komentarze (1)

  • vuuu@...
    10 marca 2015, 14:42

    To jakaś kpina z nieudolnością prezesa czy kogoś innego kto próbuje załatwić dla nich stadion. No ale sami kibice czy raczej kibole muszą sobie zdać sprawę, że to oni załatwili klub. "Bydło" z Widzewa jest znane w Polsce i nikt nie chce mieć zdemolowanego stadionu a prezes wydaje się być idiotą albo cwaniakiem skoro nie chce pokrywać kosztów naprawy stadionu po ewentualnym uszkodzeniu przez tych wandali. Klub zmierza na dno. Proponuję zacząć myśleć na meczach 3 ligi i nie robić bydła, by ludzie powoli zmienili opinię. Stracić zawsze można łatwo i szybko ale zyskać zaufanie trzeba latami, przy obecnej polityce klubu to nie ma n to szans. Czy u was za wynajęcie stadionu odpowiada jakiś mało rozgarnięty kibol? Bo to jakiś absurd by działy się takie rzeczy.