menu

Kibice ŁKS obejrzą mecz z Zawiszą Pajęczno?

15 kwietnia 2014, 09:14 | Monika W.

Wyjazdowa wiosna zaczyna się dla kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego dużo lepiej niż jesień. Zawisza Pajęczno jako druga z rzędu zdecydowała się przyjąć fanatyków biało-czerwono-białych i przeznaczyła dla nich 400 wejściówek na sobotnie spotkanie. Wszystko jednak w rękach komisji dyscyplinarnej ŁZPN.

We wtorek zbiera się komisja ligi która zajmie się sprawą kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego.
We wtorek zbiera się komisja ligi która zajmie się sprawą kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego.
fot. Jareczek

Dla przyjezdnych klub z Pajęczna przeznaczył cały sektor zwany "kortem", na który kibice będą mogli wejść od strony lasu, gdzie zostanie dla nich również przygotowany parking. Sympatycy gospodarzy dostaną do swojej dyspozycji główną trybunę. I pomimo że wszystko jak na razie układa się po myśli jeżdżących za drużyną Wojciecha Robaszka fanatyków, to na ich drodze do spokojnego obejrzenia meczu i dopingowania zawodników stanąć może zbierająca się w czwartek komisja dyscyplinarna, która zajmie się ich wybrykiem ze Zduńskiej Woli. W trakcie spotkania tamtejszej Pogoni z ŁKS-em na murawie wylądowały dwie race i sędzia musiał na chwilę przerwać grę. Chociaż nie było to nic poważnego, policja i tak zareagowała wypchnięciem kibiców poza sektor. Wydaje się jednak, że członkowie komisji podejdą do sprawy rozsądniej i nie nałożą na łodzian zakazu wyjazdowego.

Wspomniana Pogoń Zduńska Wola jako pierwsza na wiosnę zdecydowała się przyjąć fanatyków ŁKS, udostępniając im 350 wejściówek. To duży postęp w porównaniu z rundą jesienną, gdzie poza Pilicą Przedbórz i Włókniarzem Moszczenicą, czwartoligowe kluby albo - ze względu właśnie na kibiców łódzkiego zespołu - unikały rozegrania meczu i oddawały go walkowerem, albo wykorzystywały daną im później przez ŁZPN możliwość odmawiania wstępu sympatykom gości. Warto jednak przypomnieć, że ci i tak jeździli za swoją drużyną, nawet po to, by choć na chwilę pojawić się pod stadionem.


Polecamy