Pogoń Siedlce - Wisła Puławy LIVE! Hitowe starcie przy ul. Jana Pawła II
Po sześciu seriach gier II ligi wschodniej próżno szukać jeszcze wyraźnego faworyta tegorocznych rozgrywek, jednak do grona pretendentów do awansu z pewnością można zaliczyć zarówno gospodarzy jak i gości piątkowej rywalizacji. Kto wyjdzie zwycięsko z tej próby sił? Zapraszamy na relację LIVE od 17!
fot. Daniel Jastrzębski
Od momentu wejścia na trzeci szczebel rozgrywek Wisła Puławy za każdym razem plasowała się w górnej części tabeli, ale jednocześnie nigdy nie potrafili na poważnie włączyć się w walkę o awans. Tegoroczne zmagania podopieczni Jacka Magnuszewskiego rozpoczęli od rywalizacji w Pucharze Polski - ich pierwszym przeciwnikiem była właśnie Pogoń. Z tego starcia górą wyszli "biało - niebiescy", którzy pokonali rywali 3:1.
W meczach ligowych Wiśle szło już znacznie lepiej - po sześciu kolejkach "Duma Powiśla" ma na koncie jedenaście punktów i traci tylko jedno oczko do liderujących Stali Rzeszów i Pogoni Siedlce. Szczególnie udany start rozgrywek notuje napastnik zespołu z Puław - Konrad Nowak. Urodzony w Lublinie zawodnik w dotychczasowych spotkaniach zdołał już sześciokrotnie wpisać się na listę strzelców i z tym dorobkiem ex aequo z Antonem Kołosowem (Olimpia Elbląg) przewodzi w klasyfikacji strzelców.
Od zakończenia ubiegłych rozgrywek w klubie z ul. Jana Pawła II zagościło już czterech trenerów. Sprowadzony w miejsce odchodzącego ze stanowiska Piotra Szczechowicza Rafał Wójcik zdołał przetrwać na stanowisku tylko cztery kolejki. Do tego czasu Pogoń zanotowała dwa zwycięstwa u siebie oraz dwie porażki na wyjazdach, ciężko więc w decyzji prezesa klubu szukać powodów czysto sportowych. Jego miejsce zajął tymczasowo Bartosz Tarachulski (wcześniej II trener), ale na stanowisku przetrwał zaledwie kilkadziesiąt godzin. Niespełna dwa dni później przedstawiono nowego trenera - Daniela Purzyckiego.
Transferowa karuzela na stołku trenerskim nie zachwiała jednak samą drużyną, która coraz lepiej radziła sobie na ligowych boiskach. Pod wodzą Purzyckiego "biało - niebiescy" wygrali dwa mecze z rzędu - najpierw odprawili do domu Limanovię z bagażem trzech bramek, a następnie wywalczyli kolejny komplet punktów na ciężkim terenie w Lublinie. Te wyniki wywindowały siedlecką drużynę prawie na sam szczyt ligowej tabeli (przed nimi jest tylko Stal Rzeszów, która ma tyle samo punktów, ale lepszy bilans bramkowy).
Jako, że spotkanie w Siedlcach zainauguruje siódmą kolejkę II ligi wschodniej, jeden z piątkowych oponentów zajmie (przynajmniej na kilkanaście godzin) pozycję lidera. W przypadku zwycięstwa gospodarzy lub remisu na pierwszą lokatę wskoczy Pogoń, a jeśli wygra Wisła, to ona tymczasowo uplasuje się na szczycie tabeli.
Jak to często bywa na początku rozgrywek, w górnej części tabeli panuje ogromny ścisk - między pierwszą, a siódmą pozycją są zaledwie dwa punkty różnicy. Zarówno liderująca Stal Rzeszów, jak i będąca na trzecim miejscu "Stalówka" powalczą w ten weekend o punkty z teoretycznie słabszymi rywalami. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że zwycięzca piątkowej rywalizacji utrzyma się grupie przewodzącej całej stawce zaś pokonany może osunąć się o kilka miejsc niżej w tabeli. Kto zejdzie z boiska z podniesionym czołem?