menu

Świt zrzucony ze szczytu. Nie lubi grać późną jesienią?

12 listopada 2017, 18:57 | Sebastian Szczytkowski

Świt Skolwin przestał być liderem po porażce 0:2 z Jarotą Jarocin. Przegrał również koszmarny w ataku Energetyk Gryfino.

Sztab trenerski Świtu musi coś wymyślić na dwie ostatnie kolejki tej jesieni.
Sztab trenerski Świtu musi coś wymyślić na dwie ostatnie kolejki tej jesieni.
fot. Andrzej Szkocki

Świt przegrał w miejscu, w którym w poprzednim sezonie zwyciężył 5:0. Dostał zimny prysznic osiem dni po pokonaniu 5:0 Polonii Środa Wielkopolska. To druga wpadka skolwinian w rundzie. Kosztowna, ponieważ stracili prowadzenie w tabeli na rzecz Elany Toruń. Identycznie jak rok temu mają kłopot z punktowaniem w ostatnich kolejkach jesieni. To przestaje być przypadek, a staje się reguła.

Jarota doprowadził do wyniku 2:0 po przerwie. Autorem goli był Dominik Chromiński. Pomocnik trafił do Jarocina na zasadzie wypożyczenia z Warty Poznań. W jego umiejętności nie uwierzył latem trener Petr Nemec. Takimi występami jak w spotkaniu ze Świtem przybliża się do powrotu do Poznania. Od niedzieli jest najlepszym strzelcem Jaroty.

Natomiast Świt nie zdobył gola po raz drugi w rundzie.

- Przegraliśmy na własne życzenie. Jarota ma doświadczonych piłkarzy, którzy mądrze ustawili się w obronie i nie pozwolili nam na stworzenie klarownych sytuacji podbramkowych - mówi Paweł Ozga, trener Świtu.

Jarota Jarocin - Świt Skolwin 2:0 (0:0)
Bramki: Chromiński 2 (70., 90. - karny)
Świt: Rechtziegel - Odlanicki-Poczobut, Wojdak, Kołodziejski, G. Szczepanik, O. Szczepanik, Wyganowski, Hilicki (60. Ładziak), Krawiec, Walków (70. Dziąbek), Nwaogu (70. Kosacki)

Po porażce z Pogonią II Szczecin piłkarze Energetyka Gryfino patrzyli z nadzieją w przyszłość. Do składu beniaminka wracali po pauzach piłkarze, a w jego terminarzu próżno było szukać klubów z czołówki. Mimo to szansa na ucieczkę ze strefy spadkowej została zmarnowana. Energetyk przegrał na własnym boisku 0:1 z Centrą Ostrów Wielkopolski.

Jedynego gola strzelił Miłosz Nowicki w 63. minucie po podaniu Dawida Kuczyńskiego. Piłkę powinien zatrzymać bramkarz Patryk Brzozowski, ale dotychczas pewny punkt Energetyka, interweniował nieudanie.

Jeszcze większy problem mają gryfinianie w ataku. O ile liczba traconych goli nie jest dramatyczna, to tych strzelanych nieakceptowalna. Energetyk trafił do bramki przeciwnika dziewięć razy w 15 kolejkach. Na szczeblu centralnym nie ma gorzej atakującego zespołu. W innych grupach III ligi tylko jeden Tur Bielsk Podlaski.

Nie można powiedzieć, że trener Łukasz Cebulski gra defensywnie. Przeciwko Centrze wystawił jednocześnie Konrada Prawuckiego, Mateusza Toporkiewicza i Łukasza Aleksandrowicza, którzy grali w przeszłości lub grają obecnie w ataku. Piłkarze ofensywni jednak nie wykonali swojego zadania.

Energetyk Gryfino - Centra Ostrów Wielkopolski 0:1 (0:0)
Bramka: Nowicki (63.)
Energetyk: Brzozowski - Makuła (70. Fijałkowski), Bielecki, Krzywicki, Marczuk, Cebulski, Borucki (60. Bidny), Łazarz, Prawucki (80. Donos), Toporkiewicz, Aleksandrowicz

Na boisko nie wybiegli rezerwiści Pogoni Szczecin. Ich mecz z Bałtykiem Gdynia został przełożony na grudzień z powodu powołań do reprezentacji Polski między innymi Sebastiana Walukiewicza, Marcela Stefaniaka oraz Arona Stasiaka. Z identycznego przepisu skorzystał Lech Poznań.

Pozostałe wyniki 15. kolejki: KKS 1925 Kalisz - Kotwica Kołobrzeg 0:1, Polonia Środa Wielkopolska - Sokół Kleczew 2:1, GKS Przodkowo - KP Starogard Gdański 0:1, Elana Toruń - Wierzyca Pelplin 5:0, Górnik Konin - Wda Świecie 4:2, Lech II Poznań - Unia Solec Kujawski (2 grudnia, 12), Bałtyk Gdynia - Pogoń II Szczecin (2 grudnia, 15.30)

W tabeli prowadzi Elana (33 punkty), przed Świtem (32). Pogoń II jest 9. z 23 punktami, Energetyk 16. - 10.


Tunezja jak Polska, jedzie na mundial po 12 latach przerwy
[wideo_iframe]https://get.x-link.pl/3071dbab-550f-2535-0549-ea995e8af3f3,f015a97a-2495-e9fb-f136-299701312b4b,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy