menu

Podsumowanie 14. kolejki 1. ligi: Flota wraca na zwycięskie tory

29 października 2012, 11:11 | Dominik Smagała

Flota, Termalica i Cracovia wygrywają, dołek formy Zawiszy trwa. Olimpia Grudziądz dobija się do czołówki, śnieżyca w Legnicy i niezwykły mecz beniaminków. Zapraszamy do lektury podsumowania 1. ligi.

Olimpia Grudziądz - Zawisza Bydgoszcz
Olimpia Grudziądz - Zawisza Bydgoszcz
fot. Adam Hak

Pierwsza trójka zgodnie z planem, "Zetka" dołuje kosztem coraz mocniejszej Olimpii

Wszystko wróciło do normy – mgły nie było, a Flota znowu wygrywa. Po pierwszej porażce sezonu z Cracovią, podopieczni Dominika Nowaka odkuli się na GKS Bogdanka Łęczna, wygrywając 3:1 na własnym boisku. Łęcznianie nie byli w stanie powtórzyć dobrych wyników z meczów z Zawiszą i Termalicą. W ich sytuacji wiele się nie zmienia – GKS pozostaje w środku tabeli. Dobra gra Floty i, przede wszystkim, dobry wynik w meczu z łęcznianami pozwala liderowi utrzymywać spokojną przewagę siedmiu punktów nad grupą pościgową. Dobrą wiadomością dla świnoujścian jest dołek piłkarzy Zawiszy…

...którzy po raz trzeci z rzędu przegrywają na wyjeździe. Tym razem „Zetka” wróciła na tarczy z Grudziądza, gdzie mająca obecnie dobrą formę Olimpia wypunktowała faworyta 1:0. Bydgoszczanie, mieli niedługim czasie dogonić Flotę, tymczasem właśnie spadają z podium 1. ligi. W zgoła innej sytuacji jest wspomniana Olimpia. Grudziądzanie wygrali ostatnie trzy spotkania, co przy niezwykle ściśniętym środku tabeli dało im spory awans. Komplet punktów wywalczony z Zawiszą daję Olimpii pozycję tuż za plecami… właśnie Zawiszy. W następnej kolejce szykuje się nam ciekawe widowisko, bo przed zawodnikami z Bydgoszczy niezwykle ważny mecz z bezpośrednim rywalem do walki o awans, Termalicą Nieciecza, będącą…

...obecnie wiceliderem. Po dwóch wyjazdowych porażkach z ligowymi średniakami, mogło wydawać się, że Termalica może za chwilę stanąć w szeregu owych średniaków. Przyszły jednak spotkania przed własną publicznością (niezbyt liczną, ale własną) i po rozprawieniu się z Cracovią, podopieczni Kazimierza Moskala ograli 4:2 Kolejarza Stróże. Termalica nie odpuszcza i pokazuje, że na poważnie myśli o Ekstraklasie. Kolejarz przyjeżdżał do Niecieczy podbudowany wygraną w poprzedniej kolejce z Zawiszą. Na nic to się zdało, nie pomogło nawet jedenaste trafienie w sezonie Macieja Kowalczyka. Kolejarz pozostaje niebezpiecznie blisko strefy spadkowej.

Cracovia zrobiła swoje i dosyć pewnie pokonała w Bytomiu Polonię 3:1. Planowe trzy punkty pozwalają „Pasom” nie stracić dystansu do Termalici i Floty oraz odskoczyć Zawiszy na cztery „oczka”. Natomiast dramat Polonii trwa. Dziesiąta porażka w czternastu meczach to najlepszy dowód na to, że ten zespół, delikatnie mówiąc, odstaje od reszty stawki 1. ligi. Jeśli same wyniki to za mały dowód na słabość klubu, wystarczy tylko rzucić okiem na ławkę rezerwowych bytomian w meczu z Cracovią, na której… zasiadło zaledwie czterech rezerwowych. Kuriozum.

Idzie zima zła. Tychy, Warta i GieKSa na plus

Zima zaskoczyła ligowców w Legnicy. Choć gospodarze obiektu robili co mogli, obfite opady śniegu uniemożliwiły rozegranie meczu pomiędzy Miedzią i Dolcanem. Skoro we Francji odwołują mecz na szczycie Ligue 1 z powodu zbyt silnego wiatru, to żaden wstyd odwołać mecz z powodu śnieżycy. Termin i godzinę meczu na najbliższym spotkaniu poda komisja gier PZPN.

Dobry mecz GKS-u Tychy, który pokonał na własnym stadionie ŁKS 3:1. Tyszanie wyrastają na bardzo solidną, pierwszoligową ekipę, z którą każdy musi się liczyć. Świadczyć może o tym choćby dorobek punktowy podopiecznych Piotra Mandrysza, czyli 23 punkty. A to tylko dwa „oczka” mniej niż faworyt do awansu, bydgoski Zawisza. ŁKS przegrywa po raz ósmy w sezonie, a jedyną dobrą wiadomością weekendu dla łodzian jest remis w meczu ich bezpośrednich sąsiadów w tabeli, Okocimskiego i Stomilu.

Cenne punkty po tej kolejce dopisuje sobie Warta Poznań. Podwładni Izabelli Łukomskiej–Pyżalskiej wygrali w Nowym Sączu z Sandecją 1:0, dzięki czemu awansowali na ósmą pozycję w tabeli. Nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie, bowiem nowosądeczanie prezentują obecnie fatalną formę, zupełnie nie przypominając zespołu z zeszłego sezonu. Przewaga nad strefą spadkową dosyć szybko topnieje, więc tylko patrzeć jak Sandecja znajdzie się na pozycjach oznaczanych czerwonym kolorem.

Bardzo ważne zwycięstwo odniósł także GKS Katowice, który na wyjeździe pokonał Arkę Gdynia 2:1. Nie wiadomo jak względna stabilizacja finansowa podziałała na formę zawodników, ale po dwóch porażkach katowiczanie wracają na zwycięskie tory. Arka notuje drugą porażkę z rzędu na własnym stadionie, czego efektem jest dziesiąta pozycja w tabeli. Z taką formą nie ma marzyć o walce z czołówką 1. ligi.

Niczym finał Champions League...

Niesamowity mecz zespołów beniaminków ze wschodu. Po takim meczu jak ten Okocimskiego ze Stomilem na myśl od razu przychodzą finał Ligi Mistrzów z 2005 roku pomiędzy Milanem i Liverpoolem albo ten niedawny z eliminacji mundialu Niemcy – Szwecja. Po dziesięciu minutach gry w Brzesku było już 3:0 dla gospodarzy. Olsztynianie podnieśli się jednak z kolan i zdołali wyciągnąć z tego remis 3:3. I mimo, iż nie był to poziom wspomnianych meczów, to było to niezwykle ekscytujące widowisko. Sam podział punktów nie może jednak cieszyć żadnej z drużyn, remis niewiele zmienia w ich sytuacji, obie ekipy pozostają w strefie spadkowej z dorobkiem dwunastu punktów.


Polecamy