menu

Podbeskidzie – Lechia LIVE! Jeleń wraca na boiska Ekstraklasy

25 października 2012, 18:28 | Dominik Wardzichowski

W Bielsku-Białej przed spotkaniem z Lechią było bardzo nerwowo. Z posadą pierwszego szkoleniowca pożegnał się Robert Kasperczyk. Jego tymczasowym zastępcą mianowany został Andrzej Wyroba. Natomiast podopieczni Bogusława Kaczmarka za wszelką cenę będą się chcieli podnieść po bolesnej porażce z Mistrzami Polski – Śląskiem Wrocław.

Koniec ery Kasperczyka

Stało się to, co stać się musiało. Z klubem z Bielska-Białej pożegnał się Robert Kasperczyk, który pracował w Podbeskidziu od grudnia 2009 roku. Był to najdłużej pracujący trener w jednym klubie w naszej rodzimej ekstraklasie. Zbudował on pod Klimczokiem drużynę na miarę awansu do ekstraklasy, ściągając do klubu zawodników, którzy mieli coś do udowodnienia w piłkarskiej elicie. Do sukcesów Kasperczyka na pewno należy również zaliczyć utrzymanie się w ekstraklasie, tym bardziej, że przed sezonem większość piłkarskich ekspertów widziało Górali jako głównego kandydata do spadku z ligi. Podbeskidzie Kasperczyka cechowało olbrzymie zaangażowanie, wola walki oraz szczelna defensywa. Mecze drużyny z Bielska Białej może nie należały do porywających widowisk, jednak chyba najlepszym określeniem gry Górali będzie słowo: solidność.

W tym sezonie klub przedłużył kontrakt z Kasperczykiem, sadząc, że jest to trener, który na długie lata może zagościć na ławce trenerskiej Podbeskidzia. Tak się jednak nie stało. Drużyna przestała wygrywać i obecnie może się „pochwalić” niechlubną opinią najgorszej drużyny w Europie.

Ostatnie zwycięstwo w Gdańsku

To właśnie w spotkaniu z Lechią Podbeskidzie odniosło swoje ostatnie zwycięstwo w ekstraklasie. Było to dokładnie 24 marca na przepięknej PGE Arenie w Gdańsku. Był to najlepszy mecz Podbeskidzia w tamtym sezonie w ekstraklasie. Obfitował w sporą ilosć goli, a przede wszystkim wielką dramaturgię. Wynik tamtego spotkania strzałem głową otworzył Robert Demjan. Później do pracy zabrali się piłkarze Lechii, a konkretnie Jakub Kosecki, który swoimi dwoma trafieniami wysunął gdańszczan na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą, Sylwester Patejuk pewnym strzałem z jedenastu metrów pokonał Wojciecha Pawłowskiego. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał wynik 2-2. Ostatecznie w drugiej połowie to bielszczanie zadali ostateczny cios i po drugim trafieniu słowackiego napastnika, Roberta Demjana, wywieźli z Gdańska komplet punktów.

Powrót Jelenia

Wielkim zaskoczeniem było zakontraktowanie w klubie spod Klimczoka, byłego reprezentanta Polski, Ireneusza Jelenia. Dziwili się wszyscy: dziennikarze, eksperci, kibice. Dlaczego zawodnik z taką przeszłością podpisał kontrakt z najsłabszą drużyną ligi. Dla Irka najważniejsza jest jednak rodzina i dlatego postanowił, po konsultacji z małżonką, podpisać kontrakt z Podbeskidziem. - Miałem zapytania z wielu klubów polskiej Ekstraklasy, ale kontrakt z Podbeskidziem spełnia wszystkie oczekiwania moje i mojej rodziny. Nigdzie nie muszę się przeprowadzać, bo mieszkam w Ustroniu i dwupasmówką jadę do Bielska piętnaście minut. Mój syn Kubuś chodzi tu do szkoły, nie chciałem fundować mu kolejnej przeprowadzki w trakcie semestru. Mogłem grać w Rosji, Turcji czy na Ukrainie, gdzie oferowano mi duże pieniądze. Ale wiem, że źle bym się tam czuł, więc wolę zarabiać mniej, a mieć pewność, że rodzina jest szczęśliwa.

Do Bielska po komplet punktów

Lechia w ostatniej kolejce uległa przed własną publicznością Śląskowi Wrocław. I może nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że gdańszczanie prowadzili już w tym meczu 2:0, po dwóch bramkach Traore. Później w drużynie Bogusława Kaczmarka coś się zacięło i Mistrzowie Polski po dwóch trafieniach Sebastiana Mili oraz jednym Roka Elsnera, zdołali podnieść się i zwyciężyć. Przed meczem z Podbeskidzie trener Kaczmarek zapowiada jednak chęć odrobienia tych straconych punktów w meczu z podopiecznymi Stanislava Levego. - Do Podbeskidzia jedziemy z mocnym postanowieniem odrobienia tego, co w głupi sposób straciliśmy w niedzielę. W swojej trenerskiej karierze nie przypominam sobie spotkania, w którym prowadzona przeze mnie drużyna przegrałaby w takich okolicznościach - zapowiada Kaczmarek.

Czy Podbeskidzie wreszcie wygra mecz? Być może drużynie pomoże w tym, nowo pozyskany Ireneusz Jeleń, który w spotkaniu z Lechią będzie na pewno chciał się przypomnieć polskim kibicom. Czy może to jednak Lechia po feralnej porażce ze Śląskiem, odbuduje się i wywiezie z Bielska komplet punktów? Serdecznie zapraszamy do śledzenia naszej relacji z tego spotkania w Ekstraklasa.net!

banerek


Polecamy