PKO Ekstraklasa. Warta Poznań pokonała na wyjeździe Legię Warszawa! Artur Boruc wyleciał z boiska

13 lutego 2022, 19:32 | DW

PKO Ekstraklasa. W meczu drużyn ze strefy spadkowej zdecydowanie w lepszym położeniu miała być Legia Warszawa. Mistrzowie Polski okazali się kompletnie nieskuteczni w ofensywie, a Warta co jakiś czas zapuszczała się pod bramkę Artura Boruca. Po jednym z nieśmiałych ataków padł gol dla gości, a Legia nie zdołała odpowiedzieć. W drugiej połowie bramkarzowi Legii puściły nerwy. 41-latek, po wyłapaniu piłki po dośrodkowaniu, uderzył rywala i wyleciał z boiska. Jedenastki nie wykorzystał Adam Zrelak, ale Warta ostatecznie dowiozła zwycięstwo i wskoczyła na bezpieczne miejsce w tabeli.

Legia Warszawa - Warta Poznań 1:0 (1:0)
fot. brak

Legia Warszawa - Warta Poznań 1:0 (1:0)

Trzeci od końca mistrz Polski skonfrontował się z przedostatnią Wartą. Zwycięzca tego pojedynku wydostał się ze strefy spadkowej. Legia w zeszłej kolejce pokonała w Lubinie Zagłębie, ale wciąż pozostaje pod kreską. Warta uratowała remis dzięki bramce Adriana Lisa w ostatniej akcji meczu.

W 23. minucie Warta zapędziła się pod pole karne rywala, mimo przewagi Legii na początku spotkania. Kopanina w polu karnym Artura Boruca, Mattias Johansson tak nabił Adama Zrelaka i Pawła Wszołka tak, że piłka została w "szesnastce". Napastnik Warty podał płasko przed bramkę do Dawida Szymonowicza, który z kliku metrów skierował ją do siatki.

[polecany]22506427[/polecany]

Bardzo słaba postawa gospodarzy w pierwszej połowie została mocno skrytykowana przez kibiców. Zupełnie nie szło zawodnikom Aleksandara Vukovicia, ale przyczajona na kontry Warta tylko czekała na błędy. Najpierw strzał Daniela Szelągowskiego obronił Artur Boruc, ale później musiał on wyciągać piłkę z siatki po bramce Dawida Szymonowicza. Tę sytuację poprzedziła poprzedziła kompilacja błędów w polu karnym.

Poznaniakom udawało się przeprowadzić kilka ataków, ale kluczowym momentem było zdarzenie w 69. minucie. Arturowi Borucowi puściły nerwy. Po złapaniu piłki chciał szybko wznowić grę, ale przed nim pojawił się Dawid Szymonowicz. Kapitan Legii złapał go za twarz i popchnął. Sędzia Łukasz Kuźma zbiegł do monitora VAR. Po obejrzeniu sytuacji pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę.

[twitter]https://twitter.com/Polsport/status/1492923813935337472[/twitter]

Gospodarze mogli odetchnąć z ulgą. Co prawda grali w osłabieniu, ale przegrywali "tylko" jedną bramką. Adam Zrelak fatalnie spudłował z rzutu karnego. Do końca spotkania wynik nie zmienił się. Warta wywozi z Warszawy cenne trzy punkty.