menu

PKO Ekstraklasa. Pogoń Szczecin wymierzyła dwa ciosy. Porażka Legii na inaugurację

21 lipca 2019, 19:23 | Bartosz Głąb

PKO Ekstraklasa. Legia na inaugurację bez punktów. Stołeczny zespół przy Łazienkowskiej uległ Pogoni Szczecin 1:2 (0:0). Na trafienie Sandro Kulenovicia Portowcy odpowiedzieli bramkami Adama Buksy i Zvonimira Kozulja. Na trybunach zasiadło 12 tysięcy kibiców. Przed spotkaniem z Legią oficjalnie pożegnali się Kasper Hamalainen i Arkadiusz Malarz.

Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
Legia uległa Pogoni 1:2
fot. Krystian Dobuszynski
1 / 10

[przycisk_galeria]

PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1:2


Spotkanie przy Łazienkowskiej zdecydowanie lepiej zaczęli goście ze Szczecina. To Pogoń miała więcej okazji do zdobycia bramki, jednak nie potrafiła ich wykorzystać. Najlepszą sytuację na otworzenie wyniku miał w 12. minucie Kamil Drygas, ale piłka po jego uderzeniu trafiła tylko w słupek, a dobitkę świetnie obronił Radosław Majecki. Legia próbowała się odgryzać, jednak nie miała wielu argumentów, by móc przeciwstawić się bardzo dobrze dysponowanym przeciwnikom. Aktywny starał się być nowo pozyskany gracz Legii Luquinhas, jednak był zbyt samotny w swoich poczynaniach. Do przerwy kibice przy Łazienkowskiej bramek nie obejrzeli.

W drugiej połowie to Legia przejęła inicjatywę i zaczęła stwarzać sobie groźne sytuacje. Szczególnie dobrze prezentował się debiutujący w PKO Ekstraklasie Mateusz Praszelik. 19-latek w drugiej części spotkania pokazał, że ma do tego potencjał, by stać się następcą Sebastiana Szymańskiego.

W 58. minucie Legii udało się to, do czego dążyła od początku drugiej połowy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Waleriana Gwilii, piłkę do siatki rywali strzałem głową skierował Sandro Kulenović. Gospodarze z prowadzenia cieszyli się tylko dwie minuty, ponieważ chwilę później dał o sobie znać Adam Buksa, który po ładnej kombinacyjnej akcji sprytnym strzałem umieścił piłkę w bramce Majeckiego. Od tego momentu Legia jeszcze bardziej przycisnęła przyjezdnych, jednak teraz to ona była nieskuteczna. Dobrze dysponowany golkiper Portowców Dante Stipica kapitalną interwencją popisał się zwłaszcza w 68. minucie, kiedy świetnie sparował uderzenie Marko Vesovicia.

Gdy wydawało się, że Legia przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść, Pogoń zadała nokautujący cios, a konkretnie zrobił to Zvonimir Kozulj. Bośniak pięknym strzałem pod poprzeczkę dał prowadzenie swojej drużynie, którego Portowcy nie oddali już do końcowego gwizdka. Legia mimo chaotycznych prób wyrównania, musiała pogodzić się z niespodziewaną porażką.

W tym meczu po raz kolejny Pogoń pokazała, że może pokrzyżować plany największym w walce o ligowe podium. Już w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu Portowcy mocno zamieszali w górnej połówce tabeli, ale przez dużą stratę do rywali, nie mogli liczyć się w walce o podium.

W najbliższej kolejce Legia zagra na wyjeździe z Koroną Kielce, a Pogoń podejmie Arkę Gdynia. Wcześniej, bo w czwartek legionistów czeka jeszcze domowy pojedynek z fińskim KuPS w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy.

Piłkarz meczu: Adam Buksa
Atrakcyjność meczu: 6/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

[xlink]788d4774-a993-6b67-51d5-6fdb22a3c15e,6426dc67-3c16-87b5-afe7-3169740e4b26[/xlink]


Polecamy