menu

PKO Ekstraklasa. Pavol Stano: wyjdziemy na boisko pewni siebie i zagramy swoje

10 listopada 2022, 18:33 | OPRAC. Jakub Maj

- Nie mamy takiego przeświadczenia, że każdy mecz będzie pod nasze dyktando. W życiu każdego sportowca raz jest lepiej, raz gorzej. Wyjdziemy w piątek na boisko pewni siebie i zagramy swoje - powiedział przed meczem 17. kolejki z Cracovią trener piłkarzy Wisły Pavol Stano.


fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

Konferencję prasową przed meczem ostatniej, 17. kolejki rundy jesiennej z Cracovią zdominowała porażka 1:7 sprzed tygodnia w pojedynku z Rakowem Częstochowa. Trener tłumaczył, że po analizie wcale nie ma żalu do swoich podopiecznych.

Ostatni mecz z Rakowem

- Uważam, że nastawienie chłopaków do tego pojedynku było dobre, chcieli powalczyć, nie tylko się bronić. Mecz się akurat tak ułożył, że na początku straciliśmy dwie bramki. Jak wracaliśmy do gry i były momenty, że nawet mieliśmy dwie sytuacje bramkowe, które mogły nam dodać wiary i mogliśmy zmienić jego przebieg, to trafił się faul i rzut karny i było po wszystkim - podsumował mecz 16. kolejki z Rakowem trener Wisły.

W piłce ręcznej trener może poprosić o przerwę w grze i zmienić ustawienie drużyny, założenia taktyczne, w piłce nożnej nie jest to możliwe. - W tym przypadku, to szkoda, że to nie taka dyscyplina jak boks, kiedy można ręcznik rzucić na ring. Ale wiadomo, że ten mecz boli i zostanie każdemu w pamięci, bo tyle bramek stracić, nawet na końcu meczu, gdy była to już deklasacja, to jest smutne - stwierdził szkoleniowiec.

- Raków ma mocny zespół, a z nami jeszcze dostał skrzydeł i było bardzo ciężko reagować do przerwy. Schodzimy na drugą połowę, a te bramki na końcu zupełnie mecz zabiły. Bardzo często ciężko było coś zrobić i wygrać, to nas boli. Myślę, że ta przepaść między nami nie jest tak wielka, jak wynik, ale sam mecz daje wiele do myślenia. Jesteśmy sportowcami i zawsze jak dostaniesz tego klopsa, to musisz się ogarnąć i pracować dalej. Moim zdaniem nie straciliśmy po tym meczu jakości, mamy swoje atuty, jak jesteśmy w stanie zagrać na 100 proc., to możemy Raków pokonać, ale w tym meczu mieliśmy więcej słabych punktów i to nie pozwoliło nam rywalizować tak, jakbyśmy chcieli - zapewnił Stano.

Najbliższe spotkanie z Cracovią

W piątek Wisła na swoim stadionie zmierzy się z Cracovią, która w czterech ostatnich kolejkach zaliczyła dwie wygrane i dwa remisy. „Nafciarze” mają na swoim koncie dwie porażki, wygraną i remis. Czy drużynę znowu czeka przemeblowanie?

- Zobaczymy. Personalnie nie będę mówić, jak to będzie wyglądało. To nie jest takie ważne. Wiemy, że ci zawodnicy których mamy to wcale nie zagrali źle i każdego możemy znowu dać do składu. Na pewno na siłę nie będziemy szukali innych zawodników na każdą pozycję. Musimy być pewni tego, co potrafimy robić i pokazać to na boisku. Nadal jestem przekonany, że każdego przeciwnika w lidze potrafimy pokonać, czekamy na kolejny pojedynek z Rakowem i będziemy starali się go wygrać - stwierdził trener Wisły.

Zawodnicy już obejrzeli w czwartek jedną część analizy, kolejna będzie w piątek. - Drużyna będzie dobrze przygotowana taktycznie. O wyniku oczywiście zadecyduje dyspozycja dnia. Jakość zawodników będzie najważniejsza. Trzeba iść z wiarą do tego meczu, o poprzednim już zapomnieliśmy i na pewno będzie lepiej - zapewnił szkoleniowiec.

- To ostatni mecz rozegrany jesienią. „Spotkanie będzie też okazją, by podziękować kibicom za bardzo fajne podejście do drużyny przez całą rundę, chcemy zrobić wszystko, by byli z nas dumni. Obojętnie, jak pojedynek się skończy, to już teraz mogę zapewnić, że staniemy na wysokości zadania. Zapraszam na trybuny, będzie co oglądać - powiedział Stano.

Mecz ostatniej w rundzie jesiennej 17. kolejki odbędzie się w Płocku w piątek 11 listopada. Początek o godz. 20.30.(PAP)

marc/ krys/

PKO EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy