PKO Ekstraklasa. Pavol Stano: Chcemy utrzymać twierdzę Płock
„Oczywiście chcemy zaliczyć siódme spotkanie bez porażki na stadionie w Płocku, sprawić radość naszym kibicom i wygrywać. Każdy mecz się układa inaczej, ale drużyna jest dobrze przygotowana, a my liczymy na dobry pojedynek ze Śląskiem i utrzymanie twierdzy Płock” - powiedział trener Wisły Płock Pavol Stano.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Dwa ostatnie mecze rozegrane przez płocką drużyną nie do końca spełniły oczekiwania sztabu szkoleniowego. Niezadowolenie okazywali także kibice, którzy mieli nadzieję, przede wszystkim na skuteczniejszy występ w 1/16 Pucharu Polski. „Nafciarze” opadli z rozgrywek po porażce 0:3 z Legią Warszawa.
Na mecz pucharowy, podobnie jak na pojedynek 14. kolejki ze Stalą w Mielcu, trener dokonał sporo zmian w wyjściowej jedenastce. Żonglowanie składem mogło mieć wpływ na ostateczny wynik pojedynków.
„Chcieliśmy, żeby zawodnicy którzy dobrze pracują, także dostawali szanse na wyjście w pierwszej jedenastce. Mamy jakość na ławce, musimy mieć pewność, że każdy kto wchodzi na murawę jest gotów wziąć ciężar gry na swoje barki. Trudno zdecydować o jakości gry piłkarza, gdy ten tylko siedzi na ławce. Zarotowaliśmy składem, okazało się, że mogliśmy nawet wygrać mecz ze Stalą, choć początek nie był najlepszy, a karny dał pewność gospodarzom. Obejrzeliśmy to spotkanie i widać było powtarzalność akcji, które trenowaliśmy, ale nie udało się wykorzystać w pierwszej połowie żadnej sytuacji. Po przerwie dominowaliśmy, były okazje do zdobycia bramki, ale nie udawało się trafić do siatki. Natomiast z perspektywy tego, że już na końcu zdobyliśmy gola, mamy punkt i musimy się z niego cieszyć” - podsumował Pavol Stano.
Za drużyną jest rozegranych w tym sezonie sześć spotkań na płockim stadionie, pięć zostało wygranych, jeden zremisowany. Kibice obejrzeli 13 strzelonych bramek i tylko cztery stracone.
„Oczywiście chcemy zaliczyć siódmy mecz bez porażki, utrzymać twierdzę Płock i podtrzymać bardzo dobry bilans spotkań rozegranych w Płocku. Naszym celem jest sprawić radość kibicom i wygrywać. Każdy mecz się układa inaczej, ale jesteśmy pewni, że drużyna jest dobrze przygotowana, a my liczymy na dobre spotkanie” - zapewnia szkoleniowiec.
Na wyjeździe Śląsk wygrał tylko jeden mecz, z Lechem w Poznaniu i dwa zremisował, pozostałe przegrał. Nie ma też dobrego bilansu bramkowego w meczach na boiskach rywali. Wrocławscy piłkarze strzelili tylko trzy bramki, tracąc osiem.
„Chcielibyśmy, żeby ich statystyki pozostały na tym samym poziomie. Śląsk stwarzał sytuacje, żeby trafić do bramki, ale ich nie wykorzystał. My nie będziemy się sugerować statystykami. Będziemy patrzyli na Śląsk, jak na bardzo niebezpiecznego przeciwnika, na którego trzeba mocno uważać. Ma dużo indywidualności w składzie, zawodników, którzy potrafią zrobić wiatr. Staraliśmy się przygotować na to naszą drużynę. Zamierzamy trzeba patrzeć na siebie i oceniać to, jak będziemy się prezentować” - zapowiada Pavol Stano.
Na czele listy najlepszych strzelców Ekstraklasy jest zawodnik Wisły Davo, który ma zaliczonych osiem trafień. Liderem drużyny Śląska jest Erik Exposito, zdobywca trzech goli. Jest także siedmiu piłkarzy, którzy po razie trafiali do bramki przeciwników.
„Rzeczywiście jest tak, ale ich sytuacje były powtarzalne. Zawsze trzeba eliminować te najsilniejsze strony przeciwnika. Wiadomo, że nie w każdym meczu tak się da. Drużyna jest w stanie wykreować kilka sytuacji w spotkaniu, trzeba to wybronić i zdobyć bramkę więcej. Indywidualności mają, potrafią strzelać, grać piłką, mają też indywidualności. Jest to niebezpieczny przeciwnik, zmienili ostatnio ustawienie. Teraz wyglądają zdecydowanie lepiej, zobaczymy, jak to będzie wyglądało w sobotę na boisku” - ocenia trener Wisły Płock.
Mecz 15 kolejki Wisłą Płock – Śląsk Wrocław zostanie rozegrany w sobotę 29 października. Początek wyznaczono na godz. 20.00. (PAP)
marc/ sab/
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy