PKO Ekstraklasa. Lech zmiażdżył Wisłę Kraków przy pełnych trybunach! Dublet Ishaka, świetny Amaral
PKO Ekstraklasa. Piątkowy hit 8. kolejki PKO Ekstraklasy dla Lecha Poznań. Zawodnicy Macieja Skorży nie dali najmniejszych szans Wiśle Kraków, na wypełnionym niemal po brzegi stadionie przy Bułgarskiej. W rolach głównych wystąpili Portugalczycy Joao Amaral (gol i dwie asysty) i Pedro Rebocho (gol i asysta) oraz zdobywca dwóch bramek - Mikael Ishak. Po efektownej wygranej Kolejorz na pewno pozostanie liderem.
[przycisk_galeria]
Lech Poznań - Wisła Kraków 5:0 (17.09.2021)
Jak padły bramki?
- 1:0 (29. minuta) - Strata gości blisko swojego pola karnego została wykorzystana z premedytacją. Mikael Ishak podał przed szesnastkę do Joao Amarala, ten ustawił sobie ją do płaskiego strzału, którym zaskoczył źle interweniującego Pawła Kieszka.
- 2:0 (45+1. minuta) - Bramka do szatni. Z lewej strony Pedro Rebocho zagrał tuż przed bramkę. Do piłki nie zdążył Mikael Ishak, ale akcję zamknął szybki Adriel Ba Loua.
- 3:0 (52. minuta) - Joao Amaral przepuścił piłkę, po czym wyszedł na pozycję na prawej stronie pola karnego. Zagrał płasko na dalszy słupek do Pedro Rebocho, który z bliska strzelił swoją premierową bramkę w Ekstraklasie (w debiucie).
- 4:0 (60. minuta) - Błyskawiczna akcja w wykonaniu Adriela Ba Louy, Joao Amarala i Mikaela Ishaka, który uderzeniem bez przyjęcia w środek bramki pokonał bramkarza Wisły.
- 5:0 (77. minuta) - Mikael Ishak podcinką a'la Panenka posyłał piłkę w środek bramki z rzutu karnego. Kompletnie zmylony Paweł Kieszek rzucił się w stronę prawego słupka.
Lech niesiony fantastycznym dopingiem demolowanie Wisły rozpoczął w 29. minucie. Mikael Ishak podał przed pole karne do Joao Amarala. Portugalczyk strzelił z lewej nogi tak zaskakująco, że zmylony Paweł Kieszek rzucił się w drugi róg i przepuścił piłkę do siatki.
[twitter]https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1438942256954753024[/twitter]
Przy golu na 2:0 też maczał palce świetnie dysponowany Amaral. Zagrał z głębi pola na lewą stronę pola karnego do Pedro Rebocho, który bez przyjęcia podał wzdłuż linii bramkowej. Ishak nie "zamknął" akcji, ale za jego plecami był Adriel Ba Loua, który z 5 metrów dopełnił formalności.
[twitter]https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1438949330476544001[/twitter]
Nie tylko Amaral i Ba Loua podbili w piątek serca poznańskiej publiczności. Swój świetny występ golem okrasił też Rebocho. Amaral przepuścił piłkę, po czym wyszedł na pozycję na prawej stronie pola karnego. Zagrał płasko na dalszy słupek do swojego rodaka, który z bliska, w 52. minucie strzelił swoją premierową bramkę w PKO Ekstraklasie.
[twitter]https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1438959156837371910[/twitter]
Po godzinie gry było już 4:0! Po błyskawicznej akcji, w której brali udział Ba Loua i Amaral, piłka trafiła do Ishaka, który uderzeniem bez przyjęcia w środek bramki i wpisał się po raz piąty w tym sezonie na listę strzelców.
Szwed powiększył swój dorobek w 77. minucie. Kapitan Lecha podcinką a'la Antonin Panenka posłał piłkę pod poprzeczkę wykonując rzut karny. Jak się bawić z rozłożonym na łopatki rywalem, to się bawić. Dla Wisły to była lekcja futbolu, a dla innych zespołów naszej PKO Ekstraklasy demonstracja siły i jakości.
[twitter]https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1438960122886230019[/twitter]
[przycisk_galeria]
Atrakcyjność meczu: 8/10
Piłkarz meczu: Joao Amaral
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy