menu

PKO Ekstraklasa. Buksa przycelował z wolnego na wagę fotelu lidera. Pogoń Szczecin skromnie ograła ŁKS Łódź

15 września 2019, 16:56 | Maciej Pietrasik

PKO Ekstraklasa. Pogoń Szczecin wróciła na zwycięską ścieżkę. "Portowcy" pokonali na własnym boisku czerwoną latarnię ligi, ŁKS Łódź. Gola na wagę trzech punktów zdobył Adam Buksa, który w drugim meczu z rzędu ładnie przymierzył z dystansu. Dzięki temu szczecinianie przynajmniej do końca meczu Śląska są liderem.

Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Gol Adama Buksy przesądził o zwycięstwie Pogoni
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
1 / 33

Przed spotkaniem oba zespoły miały swoje problemy. ŁKS Łódź przed pierwszym gwizdkiem sędziego zajmował ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie, a na dodatek w kontekście drużyny mówiło się przede wszystkim o dopingowej wpadce Michała Kołby. Podstawowy bramkarz ŁKS-u i kapitan drużyny został przyłapany na stosowaniu niedozwolonych środków i między słupkami musiał stanąć Dominik Budzyński. W Pogoni jest natomiast sporo kontuzji – w ostatnim czasie nie w pełni zdrowia są choćby Tomas Podstawski, Ricardo Nunes oraz David Stec, a już od dłuższego czasu niemożliwa jest gra Kamila Drygasa.

Pogoń była faworytem tego spotkania i w pierwszej połowie to „Portowcy” prowadzili grę. Na prawej stronie boiska aktywny był przede wszystkim kapitan zespołu, Sebastian Kowalczyk. To właśnie po jego indywidualnej akcji z problemami piłkę odbił Budzyński. Gospodarze atakowali, przez długi czas nie przynosiło to większego zagrożenia pod bramką ŁKS-u. W samej końcówce pierwszej połowy przed dobrą okazją stanął Adam Buksa, który ostatnio we Wrocławiu przełamał strzelecką niemoc. W tym wypadku napastnik Pogoni huknął jednak nad poprzeczką.

ŁKS potrafił odgryźć się kontrami. W pewnym momencie piłkarze z Łodzi w czwórkę biegli na bramkę Pogoni, mając przeciwko sobie zaledwie dwóch rywali. Sytuację koncertowo zmarnowali – nie wbiegli nawet z piłką w pole karne, bo wszystko zniweczyło niecelne podanie wprost pod nogi Benedikta Zecha. W 38. minucie łodzianie stworzyli najlepszą sytuację na gola w całej pierwszej połowie. Bliski szczęścia był Patryk Bryła, który uderzał z dość ostrego kąta. Piłka odbiła się jeszcze od głowy Dante Stipicy, po czym trafiła w poprzeczkę i wyszła z powrotem na boisku.

Buksa gola we Wrocławiu zdobył po pięknym uderzeniu z dystansu. Dziś po raz pierwszy w tym sezonie trafił przed własną publicznością. W 64. minucie „Portowcy” mieli rzut wolny. Zazwyczaj szczęścia ze stałych fragmentów gry próbował Zvonimir Kożulj, ale dziś na uderzenie zdecydował się właśnie Buksa. Napastnik gospodarzy dokładnie przymierzył, a piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Od tego momentu Pogoń kontrolowała już boiskowe wydarzenia. Gospodarze mieli kilka rzutów rożnych, po których z problemami interweniował Budzyński. Z dystansu znów szczęścia próbował też Buksa, lecz tym razem piłka przeszła obok słupka.

Gdyby "Portowcy" byli skuteczniejsi, w meczu z ŁKS-em mogli wygrać wyżej. Okazje na podwyższenie wyniku mieli Kożulj, Buksa oraz Michalis Manias, ale wszyscy uderzali niecelnie. Najważniejsze dla miejscowych było jednak, że wiele pracy nie miał Dante Stipica, choć w końcówce przy rzucie rożnym w pole karne Pogoni powędrował nawet Dominik Budzyński. ŁKS poniósł więc już szóstą porażkę w tym sezonie i ma ich najwięcej w lidze. Drużyna Kazimierza Moskala zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Pogoń jest na przeciwnym biegunie - przynajmniej do zakończenia meczu Śląska Wrocław jest liderem PKO Ekstraklasy.

Piłkarz meczu: Adam Buksa
Atrakcyjność meczu: 5/10

PKO EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy