Piotr Rutkowski w Cafe Futbol: Pracowitością i siłą całej Wielkopolski możemy rywalizować z Legią
Piotr Rutkowski, wiceprezes Lecha Poznań oraz Dariusz Mioduski współwłaściciel Legii Warszawa byli w niedzielę gośćmi programu telewizyjnego Cafe Futbol.
fot. Łukasz Gdak
Głównym tematem programu była rywalizacja między dwoma czołowymi polskimi klubami, także na niwie finansowej.
- My nie raz już pokazywaliśmy, że pracowitością, siłą całej Wielkopolski, jesteśmy w stanie rywalizować z Legią i nawet po awansie warszawskiego klubu do Ligi Mistrzów się to nie zmieni – stwierdził Piotr Rutkowski, wiceprezes Lecha.
- Nie ukrywam, że w ostatnim czasie podjęliśmy pewne zobowiązania, które przekraczały nasz budżet, więc my mamy kilka rzeczy do czyszczenia. Koszty, jakie ponosimy w Warszawie, łącznie ze stadionem, sekcjami, płacami są na o wiele większym poziomie. Relatywnie więc nasza przewaga nie jest tak duża – odpowiedział Dariusz Mioduski, współwłaściciel Legii.
Niestety od sezonu 2018/19 polskie kluby mogą mieć pod górkę w europejskich rozgrywek, bowiem UEFA szykuje kolejną reformę. - Widzimy, w którym kierunku idzie Liga Mistrzów. Liczenie, że polski zespół będzie grał regularnie w tych rozgrywkach jest utopijne – przyznał Dariusz Mioduski.
W programie został poruszony także problem systemu Pro Junior. Akurat w tym aspekcie Lech ma gigantyczną przewagę nad resztą ligi. Aby zespół zaczął punktować, w pierwszej drużynie młody zawodnik (tzn. urodzeni w 1996 roku i młodsi) musi zaliczyć 270 minut na boiskach Ekstraklasy i przynajmniej 5 występów. Jak na razie jedynym takim piłkarzem w całej lidze jest Robert Gumny! Co ważne zwycięski klub w tej klasyfikacji otrzyma od PZPN-u 1,4 miliona zł. – Mamy trzech piłkarzy moim zdaniem najlepszych w lidze na swoich pozycjach: Tamasa Kadara na lewej obronie, Abdula Tetteha na środku pomocy i Darko Jevticia, ofensywnego pomocnika. To m. in. od nich ma się uczyć młodzież – dodał Rutkowski.