Pierwszy raz Arki Gdynia czy znowu wygra Lechia Gdańsk? Dziś piłkarskie derby Trójmiasta
Już dziś wielkie derby Trójmiasta! Lechia Gdańsk podejmie Arkę Gdynia na Stadionie Energa. Początek meczu o godzinie 18. Transmisja z całego meczu w Canal+ Now, a Multiliga w Canal+ Sport. W tej kolejce na żadnym ze stadionów nie będzie systemu wideoarbitrażu.
Dzisiejsze derby zapowiadają się pasjonująco. Oby jednak nie skończyło się tylko na zaangażowaniu, walce i agresji. Oby zespoły pokazały również sporo jakości czysto piłkarskiej. To, że derby rządzą się swoimi prawami, to już wyświechtany slogan. Wiadomo, że gra toczy się o prestiż i o to, kto do kolejnych derbów będzie najlepszy w Trójmieście. Przypomnijmy, że Arka jeszcze nigdy nie wygrała z Lechią w rozgrywkach ekstraklasy. To jednak gra o coś więcej, a stawkę meczu determinuje ligowa tabela.
Zacznijmy od gospodarza sobotnich derbów, czyli od piłkarzy Lechii. Biało-zieloni mają fatalny rok. Nie wygrywają, źle wyglądają pod względem fizycznym i to od razu odbiło się na miejsc u w tabeli. Na jedną kolejkę przed zakończeniem zasadniczej fazy sezonu wylądowali na przedostatnim miejscu w tabeli i są bezpośrednio zagrożeni degradacją do pierwszej ligi.
- Lechia ma nóż na gardle - mówi Janusz Kupcewicz, który w sercu ma Arkę, ale grał w barwach obu klubów. Trudno się z nim nie zgodzić.
To już ten moment, w którym biało-zieloni muszą zacząć odbijać się od dna, bo z każdą stratą punktów sytuacja będzie robić się coraz bardziej dramatyczna. Lechia teoretycznie może jeszcze zająć 12 miejsce w tabeli na zakończenie fazy zasadniczej, a wówczas w grupie spadkowej zagrałaby cztery mecze w Gdańsku i trzy na wyjazdach. Jakie warunki muszą zostać spełnione, aby tak się stało? Lechia musi pokonać Arkę, Śląsk Wrocław musi przegrać u siebie z Koroną Kielce, a w meczu Piast Gliwice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza nie może paść wynik rozstrzygnięty. W takiej sytuacji Lechia, Śląsk i Piast miałby po 30 punktów, ale to biało-zieloni mieliby najlepszy bilans bezpośrednich meczów. Jeśli podopieczni trenera Piotra Stokowca nie przegrają sobotnich derbów, to doprowadzą do jeszcze jednej sytuacji. Pociągną ze sobą Arkę do grupy spadkowej, a to by oznaczało, że w tym sezonie rozegrane zostanie jeszcze jedno spotkanie derbowe.
I tutaj przechodzimy do zespołu żółto-niebieskich, który wciąż może znaleźć się w gronie ośmiu najlepszych drużyn Lotto Ekstraklasy, ale nie wszystko zależy od drużyny z Gdyni. Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego mogą wygrać derby Trójmiasta w Gdańsku, a i tak znaleźć się w grupie spadkowej. Jeśli Wisła Kraków nie przegra w Niecieczy z Sandecją Nowy Sącz, a Zagłębie Lubin zdobędzie przynajmniej jeden punkt w wyjazdowym meczu z Cracovią, to Arka - bez względu na wynik swojego meczu - straci szansę na grupę mistrzowską. Stanie się tak również, jeśli żółto-niebiescy nie pokonają Lechii. To pokazuje jak ważne to będzie spotkanie dla Arki, której nie zadowoli remis. Muszą wygrać derby i czekać na porażkę Zagłębia albo Wisły Kraków.
Maja Włoszczowska: "Agent - Gwiazdy" to niezła wkrętka i wakacje od roweru