menu

Piątek bez kibiców gości. Górnik solidaryzuje się z Zawiszą, Lechia bojkotuje Koronę

7 marca 2014, 15:25 | Szymon Jaroszyk

0 – tyle będzie dziś kibiców gości na dwóch meczach, inaugurujących 25. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. Puste sektory przyjezdnych zobaczymy więc w Kielcach i Bydgoszczy, ale za to z dwóch różnych powodów.

Trybuny w Bydgoszczy znów będą świecić pustkami?
Trybuny w Bydgoszczy znów będą świecić pustkami?
fot. Weronika Nitka

Jeszcze więcej kibicowskich newsów? POLUB nasz KIBICOWSKI FANPAGE!

Zarówno fani Górnika Zabrze jak i Lechii Gdańsk wyjątkowo z wyjazdów zrezygnowali z własnej woli, sektory są bowiem otwarte na stadionie tak Korony, jak i Zawiszy. Skąd ten nietypowy pomysł? Zwykle to wyjazdowicze narzekają na notorycznie zamykanie trybun pod byle pretekstem.

Kibicowska solidarność

Górnicy planowali inwazję na Bydgoszcz, na 1,6 tys. biletów zapisało się niemal tyle samo chętnych. Wobec bojkotu fanatyków Zawiszy (frekwencja na ostatnim meczu z Lechią Gdańsk wyniosła 1 620 widzów, to najgorszy wynik w całej ekstraklasie w tym sezonie) tak liczny przyjazd Torcidy oznaczałby, że goście mogli nawet przewyższyć liczebnością kibiców gospodarzy, o dopingu nie mówiąc. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza na własnym boisku czuliby się jak na wyjeździe. Górnicy postanowili jednak solidaryzować się z fanami Zawiszy w walce z władzami klubu. W wydanym oświadczeniu Stowarzyszenia z Zabrza czytamy:

Solidaryzując się z kibicami bydgoskiego Zawiszy, a tym samym przyłączając się do ich protestu, kolejny raz udowadniamy, iż wśród kibicowskiej braci w Zabrzu, nie jest obce hasło “Piłka Nożna Dla Kibiców.

Nadmienić również trzeba, iż mimo zamówienia biletów w dniu 5 lutego, otrzymaliśmy je dopiero w dniu 03.03.2014 pod koniec dnia. Czy było to celowe posunięcie włodarzy klubu z Bydgoszczy? Na to pytanie każdy z nas może odpowiedzieć sobie sam.

Lechia nie jedzie bez Wisły

Z kolei lechiści do Kielc nie jadą, bojkotując w ten sposób mecz, ze względu na niewpuszczenie na stadion kibiców Wisły, z którymi mają zgodę. - Miejscowy klub, w porozumieniu z lokalnymi władzami, które zagroziły zamknięciem części stadionu oraz „stróżami prawa”, postanowił, iż na mecz nie będą wpuszczane osoby zameldowane w Województwie Małopolskim. Ta chora decyzja uniemożliwiałaby udział w meczu naszym braciom z Wisły Kraków, którzy zapowiadali swoje liczne przybycie oraz prężnie działającemu fanklubowi Lechii z Nowego Targu. W związku z takim, a nie innym tokiem wydarzeń, postanowiono, iż „albo wszyscy albo nikt”, i do Kielc nie udajemy się w ogóle – wyjaśnia sprawę Stowarzyszenie „Lwy Północy”.

To nie pierwszy tego typu przypadek w Kielcach. Wcześniej, na wniosek komendy wojewódzkiej policji, nie byli wpuszczani kibice Wisły, podczas spotkania… swojej drużyny. Wszystko w obawie przed burdami, ze względu na bardzo napięte stosunki między fanami obu klubów.