Piast - Górnik Zabrze LIVE! Derby po derbach
W pierwszym meczu 3. kolejki Ekstraklasy Piast Gliwice podejmie Górnika Zabrze w derbach Śląska. Dla obu zespołów nie będą to jednak pierwsze derby w tym sezonie.
fot. ARKADIUSZ LAWRYWIANIEC/POLSKA PRESS
Piast Gliwice rozpoczął sezon w średnim stylu. Co prawda w pierwszej kolejce niebiesko-czerwoni skromnie wygrali z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza, jednak ich gra nie napawa optymizmem. Podopieczni Radoslava Latala popełniają momentami proste błędy, a ich największym problemem jest brak skutecznego wykończenia. Dobrym tego przykładem jest derbowy mecz z Ruchem, podczas którego gliwiczanie mimo posiadania piłki i konstruowania składnych akcji nie strzelili bramki, a nawet stracili dwie. - Wiemy, że kibice bardzo emocjonalnie podchodzą do tego meczu. Miejmy nadzieję, że ich nie zawiedziemy. Chcemy zmazać plamę po meczu z Ruchem - powiedział przed dzisiejszymi derbami w wywiadzie z naszym portalem Kornel Osyra, obrońca Piasta Gliwice.
Górnik Zabrze tym bardziej nie ma powodów do zadowolenia. Zespół z Zabrza przystąpił do sezonu z ujemnym bilansem punktowym, co było efektem kary nałożonej na klub przez Komisję do spraw Licencji Klubowych PZPN. Jedyny punkt, który zabrzanie zdobyli remisując z Wisłą, sprawił więc jedynie, że Górnik wyszedł "na zero" w ligowej tabeli. Na domiar złego podczas przegranego meczu z Górnikiem w Łęcznej (2:1) urazu nabawił się Mateusz Słodowy, a czerwoną kartką ukarany został Rafał Kosznik, który z tego powodu nie zagra w dzisiejszych derbach. - Najważniejsza jest nasza gra, po prostu trzeba się dobrze zaprezentować i wygrać - powiedział z kolei w rozmowie z oficjalną stroną Górnika Zabrze Mariusz Magiera, pomocnik zabrzańskiego klubu.
Bilans spotkań jest korzystny dla zespołu z Zabrza, który wygrał cztery z ośmiu dotychczasowych spotkań. Trzy zwycięstwa mają na swoim koncie gliwiczanie, natomiast jednokrotnie odnotowano remis. Ostatni raz oba zespoły zmierzyły się ze sobą 7 marca 2015 roku na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Wówczas mecz zakończył się remisem 2:2. Co ciekawe, sędzią tamtego spotkania był Krzysztof Jakubik z Siedlec, który poprowadzi także dzisiejsze derby.
Dzisiejsze spotkanie jest także wielkim kibicowskim wydarzeniem. Podczas poprzednich derbów rozgrywanych na Stadionie Miejskim w Gliwicach na trybunach zasiadło 8102 kibiców, którzy stworzyli prawdziwą derbową atmosferę. Tym razem nie powinno być inaczej. W momencie pisana tej zapowiedzi licznik derbowy wskazuje liczbę 6100, jednak do meczu pozostało jeszcze trochę czasu.