menu

Krótka przerwa piastunek. W piątek mecz z Widzewem

17 kwietnia 2013, 14:03 | Bartłomiej Szura

Zaledwie 4 dni po spotkaniu z Lechem Poznań, niebiesko-czerwonym przyjdzie stoczyć ważny pojedynek z Widzewem Łódź. Gospodarze piątkowego spotkania rozpoczynającego 23. kolejkę spotkań, w tej części sezonu nie radzą sobie najlepiej i z pewnością leżą w zasięgu umiejętności graczy z Gliwic.

Piast fatalnie zaprezentował się w spotkaniu z Lechem
Piast fatalnie zaprezentował się w spotkaniu z Lechem
fot. Jakub Kowalski

Przed meczem Widzew - Piast. Marcin Robak wraca na Piłsudskiego

Do Łodzi oddalonej od Gliwic o 220 km, Piast wyjedzie już w czwartek, aby na przedmeczowym zgrupowaniu solidnie przygotować się do tego meczu. Po poniedziałkowej sromotnej, ale w pełni zasłużonej porażce przy Okrzei z Lechem, z całą pewnością goście w Łodzi wyjdą niezwykle zmobilizowani.

Do meczowej "18" wróci z pewnością Mateusz Matras, który w poniedziałek nie zagrał z powodu nadmiaru kartek. Z gry w dalszym ciągu wyłączeni są Wojciech Kędziora oraz Jakub Świerczok. Można sobie tylko wyobrazić, jaki respekt w innych zespołach budzić mogłaby linia ofensywna beniaminka złożona z Kędziory, Świerczoka i Robaka, gdyby wszyscy byli zdrowi i gotowi do gry.

Przeanalizujmy jak w tym spotkaniu może wyglądać skład niebiesko-czerwonych.

BRAMKA

Tutaj wydaje się, że tylko kontuzja może wyrzucić Dariusza Trelę z bramki. Choć z Lechem nie zagrał dobrze (co znalazło odzwierciedlenie w naszej ocenie), to jednak cały czas pozostaje numerem jeden.

OBRONA

Tutaj także może się wydawać, że zestawienie: Damian Zbozień, Jan Polak, Adrian Klepczyński oraz Paweł Oleksy jest nie do ruszenia, mimo utraty przez gliwiczan aż trzech goli z Lechem.

POMOC

W tej formacji może dojść do najpoważniejszych zmian. W meczu z Lechem kontuzji doznał Mariusz Zganiacz i pewnie od tego, czy uda mu się wyleczyć, będzie zależało czy zagra w Łodzi. Do zdrowia dochodzi Matej Izvolt, więc to on może zastąpić bezbarwnego Cicmana. Pozostaje dwójka Lazdins - Urban. Zarówno jeden jak i drugi w meczu z Lechem nie pokazali nic wielkiego. Po pauzie za kartki wraca natomiast Mateusz Matras.

ATAK

Miejmy nadzieję, że w końcu trener Brosz posadzi na ławce Tomasa Docekala i pozwoli od pierwszej minuty zagrać Marcinowi Robakowi. Zawodnik ten będzie z pewnością podwójnie zmotywowany występem przeciwko zespołowi, któremu tak wiele zawdzięcza.

Przypuszczalny skład Piasta Gliwice:

Trela – Zbozień, Polak, Klepczyński, Oleksy – Izvolt, Lazdins, Urban, Izvolt, Zganiacz (Jurado), Podgórski – Robak

Piast Gliwice

PIAST GLIWICE - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy