Derby coraz bliżej, czyli przed meczem Piast - Górnik (cz.1)

Aby odpowiednio zbudować napięcie przed zbliżającymi się piłkarskimi emocjami, postaramy się w kilku odcinkach przedstawić historię spotkań, sytuację w obu zespołach, nastroje przed meczem, a także to, co najbardziej tkwi w pamięci kibiców, czyli pojedynek z Górnikiem z 17.08.2012 roku.

W pierwszym odcinku serii cofniemy się do ciepłego, piątkowego wieczoru 17 sierpnia ubiegłego roku. To właśnie wtedy o godzinie 20:30 miała wybić „godzina 0”, miał rozpocząć się pierwszy w Gliwicach mecz po awansie do T-Mobile Ekstraklasy. Przeciwnikiem jak już dużo wcześniej ustalono miał być Górnik Zabrze, a więc rywal zza miedzy.

Podgrzewanie atmosfery trwało już od dawna. Kibice obu zespołów mobilizowali się, aby w tym prestiżowym spotkaniu wypaść jak najlepiej. Mobilizowały się także służby porządkowe, wiedząc, jak wielkie antagonizmy dzielą oba zespoły.

Na 3 dni przed spotkaniem Gliwice obiegła wiadomość, że Policja nie wyraziła zgody na udział kibiców gości w tym spotkaniu. Mimo ogromnej nagonki na Policję ta nie zmieniła swojego zdania i mecz odbył się bez kibiców Górnika.

Atmosfera derbów także pozostawiała wiele do życzenia. Kibice przestraszeni zapowiadanymi ekscesami w pobliżu stadionu zdecydowali się oddać część zakupionych biletów i na stadionie kompletu nie było.

Piłkarsko o jedną bramkę lepszy okazał się Górnik, a w trakcie spotkania sami kibice Piasta kilkakrotnie dawali preteksty służbom mundurowym aby takie decyzje, jak ta o niewpuszczeniu kibiców gości podejmowane były częściej.

W spotkaniu na pewno wyróżnił się Dariusz Trela, który po raz pierwszy w rundzie jesiennej pokazał się w bramce Piasta z bardzo dobrej strony będąc także później wielokrotnie zaporą nie do przejścia.

Kolejna część już w piątek!

Zapraszam do polubienia naszego fanpage'a Piasta Gliwice na Facebooku