menu

Pelikan przegrał u siebie z Legionovią

31 marca 2014, 13:54 | Dariusz Piekarczyk/Dziennik Łódzki

Po wygranej Pelikana w zeszłym tygodniu w Rzeszowie ze Stalą, kibice biało-zielonych liczyli na kolejne zwycięstwo. A tymczasem klops! Podopieczni trenera Macieja Bartoszka ulegli w niedzielę, na swoim boisku, beniaminkowi z Legionowa 1:2 (1:0).

Pelikan przegrał u siebie z Legionovią
Pelikan przegrał u siebie z Legionovią
fot. Rafał Klepczarek/Polskapresse

To druga wiosenna przegrana łowiczan na swoim boisku. Wcześniej było 0:2 (0:0) ze Zniczem Pruszków. Fani łowickiej drużyny czekają na zwycięstwo swoich ulubieńców, na własnym obiekcie, od 24 listopada minionego roku. Tego dnia Pelikan pokonał Olimpię Elbląg 1:0 (1:0).

Wczorajszy mecz rozpoczął się dla miejscowych wybornie. W 9. minucie na akcję zdecydował się Artur Golański. Łowiczanin wbiegł w pole karne. Strzelił, ale bramkarz Legionovii odbił piłkę przed siebie. Był tam Paschal Ekwueme i dobił do siatki. W tej części gry groźnie uderzał jeszcze Michał Gamla. Goście też mieli dwie okazje. Mecz rozstrzygnął się między 58., a 60. minutą, kiedy to Legionovia zdobyła dwie bramki. Piękny był zwłaszcza gol Marcina Stańczyka efektowną przewrotką. Pelikan mógł uratować punkt w 90. minucie, ale Krzysztof Brodecki spudłował z około ośmiu metrów.

Pelikan Łowicz - Legionovia Legionowo 1:2 (1:0)

Bramki:
1:0 - Paschal Ekwueme (9), 1:1 - Marcin Stańczyk (58), 1:2 - Dawid Ryndak (60)

Pelikan: Przemysław Perzyna - Maciej Wyszo - grodzki, Krzysztof Brodecki, Łukasz Derbich, Michał Adamczyk I - Daniel Bończak, Damian Nowak, Michał Gamla (77, Adrian Świątek), Artur Golański (60, Konrad Kowalczyk), Mariusz Solecki (61, Patryk Pomianowski), Paschal Ekwueme. Trener: Maciej Bartoszek. Kierownik dużyny: Andrzej Miziołek.

Legionovia: Mateusz Matracki - Maciej Goliński, Marek Lendzion, Piotr Gurzęda, Mateusz Pielak (75 minuta, druga żółta) , - Kamil Tlaga (46, Antonio Vallejo), Taras Romanczuk, Paweł Tomczyk, Dawid Ryndak - Marcin Stańczyk (79, Konrad Karaszewski), Adam Czerkas. Trener: Marek Papszun.

Sędziował: Przemysław Bzowski (Tczew).

Widzów: 700.

Dziennik Łódzki